Wyświetlacze OLED wkraczają do elektroniki osobistej

| Gospodarka Artykuły

Dzięki swoim unikalnym cechom, organiczne diody luminescencyjne (OLED) zyskują coraz większe zainteresowanie wśród firm działających w branży urządzeń elektroniki konsumenckiej. Według analityków, obroty w tej branży znacznie wzrosną za sprawą wprowadzenia układów OLED do telefonów komórkowych oraz kamer cyfrowych.Wyświetlacze OLED nie wymagają podświetlania, są energooszczędne i charakteryzują się dobrym odwzorowaniem barw.

Wyświetlacze OLED wkraczają do elektroniki osobistej

Samsung, największy światowy producent ekranów telewizyjnych LCD, zdradził plany odnośnie rozpoczęcia produkcji wyświetlaczy opartych na tej technologii przeznaczonych dla urządzeń przenośnych. Kolejny gigant, Sony, także ma w planach szersze wykorzystanie OLED. W tym przypadku główny nacisk firma kładzie na ekrany telewizyjne.

Dane rynkowe

Według analiz firmy Display Search, rynek AM OLED (Active Matrix OLED) wzrośnie z 220,5 mln dol. w 2007 roku do 5,58 mld dol. w 2011r. Wprowadzone na rynek urządzeń elektroniki konsumenckiej, diody OLED mogą okazać się prawdziwym przełomem. Zastosowanie tych elementów w wyświetlaczach sprawi, że będą one cieńsze, lżejsze i bardziej energooszczędne niż obecnie dostępne. Dlatego też, wiele firm zrobiło pierwsze kroki w kierunku przedstawienia gotowych rozwiązań wykorzystujących diody OLED. Obecnie rywalizacja pomiędzy OLED a LCD ma miejsce na polu małych i średnich wyświetlaczy, głównie w telefonach komórkowych, odtwarzaczach mp3 czy przenośnych konsolach do gier. Pokonanie barier technologicznych na tym poziomie otworzy przed producentami w przyszłości możliwość ekonomicznego wytwarzania ekranów OLED o większych wymiarach. Dzięki temu technologia ta może stać się poważną konkurencją dla LCD.

Rynek ekranów telewizyjnych wykonanych w technologii OLED w najbliższych latach będzie charakteryzował się dynamicznym wzrostem. Według analizy iSuppli, liczba produkowanych ekranów OLED-TV wyniesie 1,2 mln sztuk w 2012 roku. Oznacza to wzrost na poziomie 170% rocznie. Obroty w tym sektorze wzrosną z mniej niż 1 mln dol. w 2007 roku do 691 mln dol. w 2012 r. W zestawieniu z ekranami LCD, OLED-TV wykazują szereg zalet. Charakteryzuje je szybki czas reakcji matrycy, dobre oddawanie palety barw, wysoka jasność, duży kąt widzenia oraz niski pobór mocy. Kontrast LCD jest o ¼ mniejszy niż w OLED. Dodatkowo możliwość pracy bez podświetlania sprawia, że panele z diod organicznych mogą być o wiele cieńsze niż obecnie dostępne urządzenia, a ich rozdzielczości są wystarczające dla zastosowań w ekranach telewizyjnych.

Sony wprowadza OLED-TV

Zainteresowanie tą technologią wzrosło po zapowiedziach koncernu Sony. Plany firmy obejmują rozpoczęcie seryjnej produkcji ekranu TV o przekątnej 11” wykorzystującego technologię OLED. Najnowszy ekran XEL-1 jest pierwszą konstrukcją tego typu opartą na technologii OLED. Waży zaledwie 2kg i ma 3 cm grubości. Według przedstawicieli firmy, ekran ten dzięki krótkiemu czasowi reakcji matrycy nadaje się do wyświetlania dynamicznych obrazów, takich jak wydarzenia sportowe czy filmy akcji, bez utraty ostrości obrazu, jaką charakteryzują się wyświetlacze LCD. Rozdzielczość obrazu będzie wynosić 960x540, natomiast deklarowany kontrast to 1mln:1.

Mimo tego, część analityków sceptycznie odnosi się do ambitnych planów Sony. Według analizy iSuppli, w 2011 r. OLED-TV stanowić będą mniej niż 1% całkowitej liczby ekranów telewizyjnych. OLED-TV wydaje się więc być w najbliższym czasie bardziej ciekawostką świadczącą o potędze technologicznej firmy, niż urządzeniem gotowym zastąpić obecnie stosowane rozwiązania. Przyczyną małego popytu na te telewizory jest przede wszystkim ich wysoka cena. Sony przewiduje, że koszt ekranu o przekątnej 11” będzie wynosić ok. 1700 dol., co jest sumą, za którą można kupić niektóre modele telewizorów LCD o wymiarze 40 cali. Cena ta w przyszłości będzie spadać, jednak według analiz iSuppli, jeszcze w 2011r. koszt paneli OLED-TV będzie dwa razy większy niż LCD. Duża część analityków uważa, że suma, jaką proponuje Sony, jest zaniżona, a firma bardziej niż na zyski, liczy na zbadanie rynku oraz poznanie przyszłego zainteresowania tymi urządzeniami. Władze Sony nie chcą zapewne popełnić ponownie błędu, jakim było zbyt późne zaangażowanie się w produkcję telewizorów flat screen. Spowodowało to znacznie osłabienie pozycji firmy w stosunku do konkurencji. Wprowadzenie OLED-TV w tej chwili ma także na celu podniesienie prestiżu marki Sony. Firma straciła wiodącą pozycję na rynku przenośnych odtwarzaczy mp3 na rzecz Apple. Także na rynku konsol do gier, po wielu latach dominacji, Sony musiało oddać palmę pierwszeństwa na rzecz Nintendo i konsoli Wii. Wprowadzając do sprzedaży telewizor OLED, firma zachowuje szanse, aby w przyszłości znacznie wyprzedzić konkurencje.

Konkurencja idzie w ślady Sony

TABELA 1. Prognoza dla globalnego rynku OLED-TV. Dane w mln dol. (źródło iSuppli, 2007)

Kolejną firmą, która pragnie wejść na ten nowy rynek jest Toshiba Matsushita Display (TMD), będąca oddziałem joint venture koncernu Toshiba oraz Matsushita. Mimo, że początkowo firma wskazywała 2015 rok jako moment wprowadzenia do sprzedaży wielkoformatowych telewizorów OLED, to jednak zapowiedzi Sony kazały zrewidować te plany. Według przedstawicieli firmy, TMD ma rozpocząć masową produkcję telewizora OLED już w 2009 r. Plany zakładają budowę ekranu o przekątnej 30 cali. Szczegółowe informację na temat tych urządzeń są nadal nieznane. Przedstawicie firmy stwierdzają, że o ile początkowo OLED-TV nie może stanowić konkurencji dla LCD, to jednak w miarę wzrostu liczby tych urządzeń na rynku, coraz większa liczba konsumentów dostrzeże ich zalety.

Produkcję masową telewizorów OLED zapowiedział także Samsung, obecnie największy producent monitorów LCD. Koncern zamierza wprowadzić 14-calowe ekrany wykorzystujące diody OLED w 2010r. Podobnie jak w przypadku Toshiby, także ta decyzja podyktowana była rozpoczęciem sprzedaży XEL-1 przez firmę Sony. Ponadto, Samsung nadal dużą uwagę skupia na rynku wyświetlaczy OLED przeznaczonych dla urządzeń przenośnych. Firma planuje wprowadzenie na rynek pierwszego przenośnego panelu WVGA RGB OLED o wysokiej rozdzielczości. Wyświetlacz ten będzie wykorzystywał technologię PenTile RGB, opracowaną przez Clairvoyante, firmę działającą na rynku OLED. Dzięki tej współpracy, Samsung ma nadzieje na przełamanie skomplikowanej bariery technologicznej charakteryzującej wytwarzanie diod OLED. Ponadto, planuje również polepszenie ich własności użytkowych. Dotychczas wyświetlacze tego typu stosowane w urządzeniach przenośnych dostępne były co najwyżej w formacie QVGA czyli o rozdzielczości 240x320 pikseli. Urządzenie firmy Samsung pozwala uzyskanie jakości WVGA przy zmniejszeniu ilości subpikseli o jedną trzecią, przy zachowaniu tej samej rozdzielczości obrazu. Pierwsze egzemplarze będą dostępne na początku 2008 roku, jednak firma zapowiada, iż produkcja na pełną skalę rozpocznie się dopiero w trzecim kwartale.

Rynek masowy musi poczekać

Na przeszkodzie ku pełnej komercjalizacji paneli OLED stoi ich wysoka cena, krótki czas działania oraz skomplikowany proces technologiczny. OLED jest dopiero rozwijającą się technologią, co sprawia, że niewiele firm stać na rozwijanie kosztownych i skomplikowanych metod produkcji tych matryc. Podczas gdy istnieje wiele fabryk mogących produkować panele LCD w liczbie kilkudziesięciu milionów rocznie, Sony planuje rozpoczęcie produkcji XEL-1 na poziomie 2000 sztuk miesięcznie. Problemem jest także mały rozmiar ekranu, jaki proponuje firma. Biorąc pod uwagę, wymiary telewizory plazmowych, które obecnie przekraczają już 100 cali, a większość producentów LCD przestawia się na standard przekątnej ekranu przekraczającej 40 cali, produkt oferowany przez Sony może nie spełnić oczekiwań dużej części konsumentów. Dotychczas wytwarzane panele OLED charakteryzowały się małymi rozmiarami, o przekątnych rzędu kilku cali. Już w tym przypadku procesy technologiczne stanowiły wyzwanie dla producentów. Zwiększenie wymiarów wyświetlacza będzie jeszcze większą komplikacją. Mimo, że takie firmy jak Sony czy Toshiba przedstawiły ekrany o większych średnicach, to jednak ich wytwarzanie jest zbyt skomplikowane, aby móc rozpocząć produkcję masową. Opracowanie procesów technologicznych oraz skonstruowanie odpowiedniego oprzyrządowania w celu wytwarzania tych urządzeń wymaga od producentów znacznych nakładów finansowych. Dlatego też pierwsze dostępne na rynku OLED-TV będą małe i przeznaczone np. do instalacji w kuchni lub łazience. Nieznany jest także dokładny czas działania wyświetlaczy wykorzystujących diody OLED. Sony chwali się 30 tys. godzin pracy, jednak nie jest jasne, czy dane te dotyczą momentu, kiedy konsument zacznie zauważać negatywne zmiany w działaniu urządzenia, jak np. gorsze oddawanie barw, czy jest to całkowity czas działania urządzenia.

Należy także pamiętać, że rynek ekranów telewizyjnych już teraz oferuje szeroki wybór technologii, od CRT, poprzez LCD, do ekranów plazmowych. Ponadto rozwijane są technologie SED (Surface-conduction Electron-emitter Display - wyświetlacz z emiterami elektronowymi i przewodnictwem powierzchniowym) czy FED (Field Emission Display). Na tak zatłoczonym rynku, równie ważnym parametrem jak przekątna ekranu czy jakość obrazu, będzie cena telewizora. Jeśli tylko producentom uda się przełamać bariery natury technologicznej i zmniejszyć koszty wytwarzania paneli OLED, mogą one zgarnąć pokaźną część rynku wyświetlaczy.

Jacek Dębowski