Dlaczego duże koncerny tworzą własne czujniki?

| Gospodarka Artykuły

Integrowanie różnego rodzaju czujników i układów sensor hub właściwie ze wszystkim, począwszy od smartfonów po przemysł lotniczy, a także powstałe mnóstwo startupów zajmujących się elementami typu MEMS, może wzbudzać zastanowienie dlaczego każda firma chce prowadzić działalność badawczo-rozwojową w celu projektowania i budowy własnych sensorów, zamiast zlecić to na zewnątrz. Okazuje się, że powodem może być silna tendencja do tworzenia w przedsiębiorstwach pionowo zorganizowanych struktur dających im niemal pełną samowystarczalność.

Dlaczego duże koncerny tworzą własne czujniki?

Niektóre firmy bardzo mocno koncentrują się na integracji pionowej, zwłaszcza w Azji, gdzie np. Omron wytwarza wszystko co jest potrzebne do produkcji popularnego urządzenia do pomiaru ciśnienia krwi, od wyświetlacza LCD do samego czujnika ciśnienia. Wiele japońskich firm jest tak zintegrowanych pionowo, że posiadają nawet własne banki, aby uzyskać korzystne oprocentowanie kredytów i łatwe pieniądze na rozpoczęcie jakiegoś przedsięwzięcia. Nie jest trudno zatem zrozumieć dlaczego te firmy tworzą własne czujniki - pionizację mają we krwi.

Drugim najbardziej logicznym powodem jest chęć dodawania produktów do własnego katalogu. Omron sprzedaje swoje moduły LCD innym producentom potrzebującym małych wyświetlaczy do mierników. W przypadku mikrofonów MEMS, sprzedaje płytki krzemowe firmom, które chcą być obecne na rynku, ale nie opracowują własnych projektów, jak np. STMicroelectronics.

Silnie pionowo zintegrowanym przedsiębiorstwem jest również finma Sony, która działa zarówno jako producent OEM, jak i dostawca półprzewodników. Największy sukces firma odnosi jako dostawca czujników obrazu. Dostarcza także mikrofony MEMS i żyroskopy klasy konsumenckiej, ale ma trudności w rywalizacji z ST czy InvenSense.

W USA dziesiątki firm projektuje, opracowuje, a czasem też produkuje własne czujniki MEMS lub zleca produkcję. Firmy te to zarówno giganci przemysłowi, jak i specjaliści z branży konsumenckiej, ale przyczyny budowania przez nie własnych czujników są odmienne.

- Musimy odróżnić przedsiębiorstwa przemysłowe, takie jak GE i Honeywell z jednej strony od spółek konsumenckich, takich jak Apple i Nike z drugiej strony. GE i Honeywell to firmy systemowe koncentrujące się na rynkach przemysłowych i lotniczych, gdzie wymagany jest rozwój czujników do użytku wewnętrznego. Istnieją tam często szczególne wymagania dotyczące systemów przemysłowych, medycznych, lub wojskowo-lotniczych. Muszą więc rozwijać własne technologie, by zabezpieczyć dostęp do części. Sytuacja taka ma miejsce najczęściej w przemyśle lotniczym i dotyczy mi.in producentów EADS, Raytheon, Northrop Grumman, Rafael i BAE Systems, którzy mają działy R&D w zakresie czujników MEMS i często sami je produkują - mówił Jérémie Bouchaud, analityk ds. czujników MEMS i elektroniki przemysłowej w firmie badawczej IHS.

Gdy opracowany zostanie odpowiedni czujnik na własny użytek, można zaoferować go innym firmom obsługującym te same lub podobne rynki. GE, na przykład, jest ważnym dostawcą czujników ciśnienia MEMS dla samochodowych systemów monitorowania ciśnienia w oponach TPMS (Tire Pressure Monitoring Systems). Honeywell stosował tą samą strategię dla części samochodowych aż do niedawna, kiedy to sprzedał swój cały motoryzacyjny biznes czujników magnetycznych spółce Sensata Technology, by skupić się na  czujnikach magnetycznych do zastosowań wojskowych, dla przemysłu lotniczego i branży budowlanej.

Elektronika konsumencka

Trend integracji pionowej przedsiębiorstw przemysłowych przenika również do gigantów konsumenckich, co wynika z eksplozji elektroniki mobilnej, ale także z wielu tych samych powodów, co w przypadku firm takich jak GE, Honeywell, Raytheon, Northrop Grumman, Rafael i BAE Systems.

- Widzę te same tendencje integracji pionowej w zakresie projektowania i produkcji zaawansowanych czujników u wielu firm technologicznych. Teraz stało się to czymś w rodzaju "must have", co ma stanowić nieodłączny wyróżnik przyszłych projektów. Apple, Google, Cisco, Jawbone, Nike, Microsoft, Sony i inne już projektują i produkują własne czujniki - mówił Brian Wirth, dyrektor sprzedaży w firmie Amphenol Advanced Sensors.

- Dlaczego oni to robią? Mogą kontrolować swoje autorskie projekty, tworzyć własne IP, kontrolować analizy funkcjonalne i algorytmiczne wykorzystujące czujniki i układy czujników, co pozwala na prognozowanie i monitorowanie zachowań. Wiele z tego prowadzi do realizacji strategii włączenia wszystkiego do Internetu rzeczy - wyjaśniał Brian Wirth.

Przejęcie przez Apple firmy Authentec dla jej czytnika linii papilarnych jest doskonałym przykładem na to, jak strategicznie ważne może stać się tworzenie własnych czujników. Kiedy Apple nabył Authentec, praktycznie zamknął drzwi tym, którzy chcieliby skopiować czy naśladować to urządzenie. Dzisiaj jedynymi dostawcami, którzy zdolni są do masowej produkcji czujników linii papilarnych dla telefonów są: Authentec - utrzymywany przez Apple, Validity Sensors Inc. - obecnie część Synaptics Inc. oraz Fingerprint Cards AB.

źródło: EE Times