Po chudych latach charakterystycznych dla kryzysu w gospodarce aktualnie jesteśmy świadkami sporego odbicia w skali świata. Sprzedaż na europejskim rynku podzespołów elektronicznych w 2017 roku pobiła rekord wszech czasów i wybiła się do rekordowego poziomu obrotów 8,5 mld euro, a średnioroczny wzrost sprzedaży wyniósł 14,6% (w obszarze Europy Wschodniej 12,4%).
Fakt ten byłby w pełni pozytywną wiadomością, gdyby nie to, że pojawiły się kolejki (alokacje dostaw). Zwiększony popyt zderzył się z niskimi stanami magazynowymi pozostałymi po kryzysowych czasach, a dodatkowo wielu producentów przyzwyczaiło się do tego, że nie muszą planować i kupować komponentów z dużym wyprzedzeniem, bo sprawna logistyka dystrybutorów jest w stanie zapewnić im dostawę na drugi dzień.
Producenci podzespołów potrzebują czasu, aby obsłużyć zamówienia. Szerokie spektrum produktów, nierzadko skomplikowane procesy technologiczne, konieczność zapewnienia wysokiej jakości sprawiają, że nie da się wszystkiego zrobić naraz i trzeba rozłożyć w czasie poszczególne zadania. W ekstremalnych przypadkach terminy dostaw mogą sięgnąć nawet pół roku i to na tytułowym rynku wcale nie jest jakieś ekstremum.
Co w dystrybucji jest najbardziej efektywne? |
Alokacja to codzienność w dystrybucji, niemniej zawsze powoduje jakieś kłopoty. Dystrybutorzy nie są w stanie obsłużyć wszystkich potrzeb klientów więc tracą finansowo. Również nabywcy, w obawie o płynność finansową, często opóźniają odbiór zakontraktowanych i gotowych do odbioru komponentów, gdyż ze względu na braki niektórych podzespołów nie są w stanie ukończyć produkcji i sprzedać gotowego produktu.
Alokacja wywołuje też problem z podróbkami, bo zdesperowani klienci walcząc o niezbędne do utrzymania produkcji podzespoły, zmagają się z rosnącymi cenami na skutek braku podaży i szukają też elementów w przypadkowych źródłach dostaw, w tym u sprzedawców azjatyckich. Takie przypadkowe zakupy mogą skończyć się problemami jakościowymi i tym samym alokacja w tym kontekście jest zjawiskiem negatywnym.
Zagranica szansą na rozwój
Krajowi dystrybutorzy podzespołów coraz częściej decydują się na wyjście ze sprzedażą poza rejon Polski. Jest to szansa na rozwój oraz na przynajmniej częściowe uwolnienie się od silnej konkurencji na rynku krajowym. Niemniej wyjście dystrybutorów krajowych ze sprzedażą poza Polskę jest najczęściej efektem zmian w siatce dystrybucyjnej danego producenta, który np. komasuje liczbę regionalnych reprezentantów, likwidując część z nich, a pozostałym zamienia "kraj" w "region".
Firmy, które działają w szerszej skali niż kraj, mają też więcej możliwości przekonania producenta do współpracy, bo są w stanie obsłużyć potrzeby klientów z relatywnie dużego rejonu z pozycji jednego dostawcy. Tak jest bezsprzeczne wygodniej i taniej. Nie zmienia to faktu, że obsługa rynków zagranicznych wcale nie jest łatwa, a korzyści nie są gwarantowane.
Coraz mniej niezależności
Nietrudno zauważyć, że dzisiaj dystrybucja opiera się na bliskiej współpracy z producentami komponentów i czasy niezależności zaliczają się do przeszłości. Niezależny model biznesu powoli zanika i dzisiaj jest już cechą małych lokalnych dostawców. Jest to powolny proces, ale widać, że relacje coraz częściej definiowane są formalnie i co chwila ktoś zostaje przedstawicielem.
Niezależność niestety daje coraz mniej korzyści, o ile w ogóle jeszcze są one wymierne. Działanie w dużej skali, współpraca z producentami markowymi raczej wymaga odejścia od tego modelu i takie procesy się dzieją. Zmiany wynikają też z potrzeby zapewnienia szczelności łańcucha dostaw.
Jak można ocenić warunki biznesowe na rynku dystrybucji panujące w 2017 roku? |
Autoryzacja producenta plus szeroka oferta to także jedna z metod poprawy rentowności biznesu dystrybucyjnego. Na elementach popularnych zarabiają w zasadzie tylko największe firmy, takie, które obsługują dużych odbiorców, gdyż wówczas spore zamówienia przy minimalnych marżach są w stanie zapewnić im odpowiednie przychody.
Mniejsi dystrybutorzy, aby osiągnąć ten sam efekt, muszą poszerzać bazę produktów lub specjalizować się po stronie takich wyrobów, które są unikalne pod kątem funkcjonalności, wymagają dużego wparcia inżynierskiego lub są wykorzystywane przez na tyle małą grupę odbiorców, że dla największych firm stają się one mało atrakcyjne. Takie cechy nie są przypisane do dystrybucji niezależnej i niestety odchodzi ona powoli w przeszłość. Na tyle powoli, że niezależność zmieniła się w model mieszany.
Większa specjalizacja to mniej usług
Z uwagi na rosnącą konkurencję na całym rynku elektroniki trendem jest ogólny wzrost specjalizacji, widoczny najbardziej w przypadku mniejszych dystrybutorów. Postępująca specjalizacja wymusza też koncentrację na głównej działalności, czyli rdzeniu biznesu. Tym samym pomysły wzbogacenia działalności handlowej o produkcję (wiązek, montaż) lub projektowanie zostały odłożone na półkę.
Jaka była koniunktura na rynku w pierwszym kwartale 2018 r.? |
Firmy, które dawno temu zdecydowały się na taki ruch, raczej go nie rozwijają i ma on znaczenie niszowe w ich działalności. Inne firmy wydzieliły usługi do oddzielnych spółek lub rozdzieliły je formalnie. Wydaje się, że koncentracja sił dystrybutorów jest ukierunkowana dzisiaj na to, aby budować relacje z klientami na najwcześniejszym etapie projektowania oraz posiadaniu możliwie najbardziej kompleksowej oferty produktów w obszarze zajmowanym przez firmę na rynku.
Robert RospędzihowskiFarnell element14
Z punktu widzenia firmy Farnell Polska to numer jeden w tym rejonie, zarówno jeśli chodzi o sprzedaż, jak i dynamikę przyrostu nowych klientów, liczbę naszych odbiorców, liczbę nowo powstających firm i liczbę zleceń zagranicznych trafiających do nas z Europy Zachodniej i Skandynawii. W rejonie Europy Wschodniej Polska odpowiada za 20%, ale wzrost sprzedaży sięga aktualnie 40% w pierwszym kwartale w porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku. O 20% w skali rocznej wzrosła nam też liczba aktywnych klientów. Drugim krajem pod względem wielkości sprzedaży w rejonie są Czechy, stanowiące w naszych obrotach 15%, kolejne dwa kraje to Węgry i Rumunia z udziałem po 12%.
Alokacja dostaw i związane z nią zakupy ratunkowe producentów, którym zabrakło podzespołów do produkcji mają w tym niewielki udział, ponieważ tacy klienci raczej kierują się do firm hurtowych, jak Avnet i podobnych. W naszym przypadku to są rzadkie sytuacje, które mogą oczywiście mieć jakiś niewielki wpływ, niemniej znacznie mniejszy niż można sobie wyobrazić, bo trudności z zaopatrzeniem dotyczą głównie półprzewodników, a one w naszej bardzo szerokiej ofercie produktowej nie mają aż tak dużego udziału. O wiele większą korzyść odnosimy z istnienia inkubatora Hackster.io, czy społeczności jak element14. które dostarczają nam pomysłów, projektów, tworzą zapotrzebowanie na narzędzia, płytki projektowe i komputery, takie jak Raspberry Pi.
Nadal jesteśmy na etapie, który można nazwać "miesiącem miodowym". Zapadły już jednak ważne decyzje, np. budowa nowego magazynu w Leeds w Wielkiej Brytanii. Drugi obiekt będzie dwukrotnie większy od tego, który posiadamy obecnie, a planowana wydajność logistyczna magazynu zapewni wysyłkę 100 tysięcy paczek dziennie. Kolejna ważna decyzja to przejście w 2021 roku na platformę SAP w zarządzaniu firmą. Wszystkie spółki Avnet będą posługiwały się tymi samymi narzędziami sprzedaży, zakupów i magazynowania. Zatem nasz biznes zmienia się, ale wyłącznie na lepsze. |
Startupy, IoT, zestawy, czyli czym żyje branża
Dystrybutorzy podzespołów elektronicznych pełnią funkcję usługową w stosunku do branży elektroniki i tym samym starają się wspierać wszystkie ważne trendy rozwojowe. Dzisiaj są to aplikacje IoT, rozwiązania tworzone przez startupy, popularne komputery jednopłytkowe oraz ogólnie cały już dzisiaj duży i dynamicznie rosnący obszar narzędzi, zestawów projektowych, płytek startowych ewaluacyjnych i podobnych klocków, które pomagają zacząć pracę.
Popularnym kierunkiem rozwoju w ostatnich latach były standardowe komponenty automatyki, takie jak sterowniki, sprzęt sieciowy i komunikacyjny, napędy silników, komputery, regulatory, czujniki, wyłączniki i podobne. Produkty te stały się cennym uzupełnieniem ofert wielu dystrybutorów. Firmy elektroniczne często wprowadzały też na rynek tańsze marki wytwarzane przez firmy tajwańskie, poszerzając rynek.
Widać również, że promocja nowych chipów coraz bardziej opiera się na tym, aby dać je konstruktorom umieszczone na płytce ewaluacyjnej, bo nowe obudowy o małych rastrach i w wersjach bezkońcówkowych nie ułatwiają prototypowania. Takich płytek, czasem nawet bardzo prostych, jest na rynku mnóstwo.
Grzegorz SkruchCBTG Technologie
W obecnych czasach od dystrybutora komponentów elektronicznych oczekuje się czegoś więcej niż tylko dostępności elementów oraz atrakcyjnej ceny. Ważnym punktem jest możliwość kontaktu z konkretną osobą reprezentującą danego dystrybutora, jej kompetencje nie tylko w zakresie sprzedaży elementów elektronicznych, ale również w kwestiach technicznych. Właśnie wsparcie techniczne i łatwość kontaktu decydują o wyborze dystrybutora, który nie powinien być jedynie dostawcą, ale partnerem biznesowym. Cechą profesjonalnego dystrybutora jest również dobra znajomość rynku i pracownicy odpowiedzialni za wsparcie kupującego w zakresie poszukiwania i weryfikacji elementów słabo dostępnych lub wycofanych z produkcji. Łączy się z tym również posiadanie działu kontroli jakości, w którego skład wchodzą doświadczeni pracownicy potrafiący wyeliminować wszelkie niezgodności i problemy.
Wraz ze wzrostem popytu na elementy elektroniczne, na rynku pojawia się coraz więcej zagrożeń związanych z elementami o złej jakości. Sprzyjają temu rosnące ceny niektórych podzespołów, jak również wydłużające się terminy dostaw. Często zdarza się, że osoby odpowiedzialne za zaopatrzenie stają przed trudnym wyborem pomiędzy zakupem elementów z niepotrwierdzonego źródła lub znacznym przekroczeniem budżetu oraz terminu realizacji zlecenia. Podobne sytuacje zdarzają się coraz częściej, gdyż obecnie notujemy znaczny wzrost produkcji urządzeń elektronicznych, za czym niestety nie idzie wzrost podaży. Na pogłębianie się tego problemu wpływ ma również duża liczba fuzji pomiędzy producentami oraz niepewność cen podstawowych elementów, jak na przykład kondensatory ceramiczne czy diody Zenera. Dobrą wiadomością jest jednak wzrost świadomości klientów. W obecnych czasach o zakupie nie decyduje jedynie cena elementu, ale również zaufanie do dystrybutora oraz jego renoma na rynku elementów elektronicznych. |
Wartość dodana
Nic tak szybko się nie zmienia na rynku elektroniki, jak warunki panujące na rynku dystrybucji komponentów elektronicznych. W ostatniej dekadzie za zmiany w dużej mierze odpowiedzialny był sektor określany jako katalogowy. Firmy kojarzone z opasłymi papierowymi katalogami przestały ograniczać się właśnie do tego katalogu i wąskiego obszaru aktywności i zaczęły sięgać po więcej.
Szybko się okazało, że potencjał logistyczny takich dystrybutorów w połączeniu z dużym magazynem i sprzedażą online to strzał w dziesiątkę pozwalający obsługiwać zarówno klientów detalicznych, małe firmy i zamówienia jednostkowe jak i te średnie wielkości potrzebne producentom. W warunkach krajowych tak zdefiniowani odbiorcy stanowią dość dużą część rynku, stąd to nowe podejście wywołało sporo zmian w krajobrazie dystrybucji.
Dystrybutorzy katalogowi, przy czym nazwa ta już dzisiaj jest używana tylko jako zwyczajowa, bo tego grubego katalogu w zasadzie nie ma - zastąpił go serwis internetowy, są dzisiaj silnymi graczami na rynku po stronie handlowej. Firmy te zapewniają bardzo szerokie portfolio produktów, doskonałą jakość i szybką logistykę.
Najważniejsze czynniki o charakterze negatywnym dla rynku dystrybucji |
Są przedstawicielami wielu producentów podzespołów i tym samym silnymi graczami na rynku, a ich apetyt biznesowy ograniczają w zasadzie tylko ceny. Firmy te odebrały część rynku dystrybutorom średniej wielkości, a zwłaszcza obszar, w którym wiadomo, co jest potrzebne, a ewentualne pytania dotyczą obsługi sprzedaży.
Obecnie obszarem największych zmagań na rynku dystrybucji jest wsparcie techniczne. Przepychanki, wojny na deklaracje, kto je zapewnia, kto najlepiej wspiera mamy na co dzień, niemniej bez względu na deklaracje słowne widać, że wsparcie techniczne jest dzisiaj najistotniejszym kryterium różnicującym dystrybutorów i źródłem wartości dodanej.
Znaczenie wsparcia technicznego wynika z tego, że na rynku funkcjonuje bardzo dużo produktów i wiele z nich jest do siebie podobnych lub równoważnych, przez co wybór rozwiązania staje się niełatwy i wymaga dużo wysiłku polegającego na konieczności przekopania się przez karty katalogowe i noty aplikacyjne. Codziennym kłopotem współczesnego inżyniera projektanta jest też brak czasu.
Najważniejsze dla klientów cechy oferty handlowej brane pod uwagę |
Liczba problemów technicznych i wymagań, które trzeba uwzględnić podczas tworzenia produktów, stale się zwiększa, co powoduje, że coraz mniej chętnie jest on zainteresowany samodzielnym przekopywaniem się przez setki stron z dokumentacją. W warunkach krajowych wiele innowacyjnych firm elektronicznych to przedsiębiorstwa niewielkie. Tworzą je zapracowani ludzie, którzy w naturalny sposób oczekują, że dostawca nie tylko im sprzeda, ale także doradzi, co w ich przypadku byłoby najlepsze. A skoro taką pomoc konstruktorzy dostają od wielu dostawców, to z czasem sięgają po więcej, czyli projekt.
Z samodzielnym wyborem rośnie też ryzyko nietrafienia w rozwiązanie optymalne. Ponieważ często o powodzeniu decydują drobne szczegóły, niestety prawdopodobieństwo ich przeoczenia jest spore. Dlatego możliwość konsultacji koncepcji i założeń z inżynierem wsparcia technicznego, jest cenna i potrzebna.
Dla wielu komponentów wybór projektanta nie jest definiowany wyłącznie przez hardware, bo konieczne jest oprogramowanie, a często wybrać trzeba nie tyle komponent, co całe środowisko, łącznie z oprogramowaniem narzędziowym, zestawami ewaluacyjnymi, a nawet wziąć pod uwagę dostępność próbek.
W ten sposób wsparcie techniczne jako wartość dodana do handlu urasta do ważnego czynnika różnicującego poszczególne firmy i pozwalającego mniejszym firmom o specjalistycznym profilu funkcjonować przy silnej konkurencji. Bardzo szerokie portfolio produktów, charakterystyczne dla rynkowych gigantów, tworzy też naturalne ujemne sprzężenie zwrotne, gdyż oni też nie są w stanie poznać w szczegółach tego, co oferują.
Do tego dochodzi to, że nie zawsze wybór optymalny od strony technicznej, a więc wybrany po przewertowaniu katalogów, jest najlepszy do danej aplikacji, gdyż pewne produkty są popularne, szeroko dostępne i magazynowane, na inne trzeba czekać. To samo dotyczy cen, bowiem te popularne elementy, a zwłaszcza produkowane przez wielu producentów, są tańsze. Dlatego wsparcie techniczne nie polega tylko na przekazaniu informacji technicznej, bo do tego służy właśnie Internet, ale pokazaniu konstruktorom, które produkty są warte zainteresowania w danych aplikacjach.
Trzeba też zauważyć, że oczekiwania klientów w stosunku do dystrybutorów stale się zwiększają. Dobór najlepszego produktu to jedno, ale w praktyce trzeba dawać z siebie jeszcze więcej: próbki, narzędzia i płytki startowe to z pewnością kolejne i oczywiste rzeczy składające się na wsparcie, ale pomoc sięga też oprogramowania, dobrych praktyk projektowych, a nawet pomocy w projektowaniu.
Po części wynika to ze wspomnianych wcześniej problemów z czasem i chęcią ograniczenia ryzyka, ale także z niewiedzy. Elektronika wdziera się na coraz to nowe obszary rynku techniki i przed koniecznością elektronizacji stają także producenci, dla których projektowanie i elektronika nie jest rdzeniem biznesu. Takie osoby zwykle potrzebują więcej pomocy.
Dominika KusiakConrad Electronic
Oczekiwania klientów wobec dystrybutora komponentów elektronicznych wiążą się z zapewnieniem wiedzy eksperckiej i partnerstwa biznesowego bazującego na zaufaniu. Bardzo ważna jest także wygoda i dowolność w sposobie dokonywania zamówień (narzędzia online, e-procurement, kontakt telefoniczny, e-mail lub tradycyjny sklep). Klienci biznesowi oczekują przede wszystkim szybkiego i łatwego procesu zamawiania, dogodnych warunków płatności oraz szybkiej dostawy ułatwiającej realizację projektów. Bardzo ważnym elementem współpracy między klientem a dystrybutorem, stanowiącym kluczowy czynnik, jest zapewnienie ciągłości produkcji poprzez stałą dostępność produktów w magazynie i informację na temat stanów magazynowych w czasie rzeczywistym. Niezmiennie specjalistyczne sposoby pakowania są także czynnikiem wpływającym na wybór dystrybutora - klienci dbają o zabezpieczenie podzespołów elektronicznych oraz wysoką jakość elementów elektronicznych.
Z najnowszych badań Milward Brown wynika, że 89% poszukiwań produktów B2B odbywa się z użyciem Internetu, dlatego coraz ważniejsza staje się wygoda korzystania z narzędzi online. Dystrybutor zapewniający w kanale online klientowi elastyczność w sposobie dokonywania zamówień ma szansę na dłuższą relację. Sklep online to także miejsce, gdzie klient ma ustalone, indywidualne warunki handlowe dostępne po zalogowaniu, łatwy dostęp do historii zamówień i faktur, może ponowić zamówienie, tworzyć listy zakupowe, wysłać projekt do wyceny (RFQ) lub skorzystać z e-procurementu (w przypadku dużych przedsiębiorstw). Dlatego sklep internetowy jest obecnie absolutną podstawą działań nowoczesnego dystrybutora podzespołów. Przyszłością dystrybucji online jest wykorzystanie personalizacji strony po zalogowaniu z wykorzystaniem sztucznej inteligencji i technologii uczenia maszynowego, by jak najdokładniej dopasować ofertę do potrzeb klienta, który będzie mógł dokonać preselekcji preferowanych marek i kategorii produktów oraz obszarów zainteresowań, aby zwiększyć komfort i skrócić czas realizacji podczas kolejnych zamówień. |
Być jak najbliżej i najwcześniej
Ważnym zagadnieniem w dystrybucji komponentów jest bycie blisko klienta od samego początku prac nad nowym urządzeniem. Wynika to w największej mierze z tego, że na rynku jest wiele komponentów, które można uznać za równoważne od strony technicznej. Innymi słowy, konkurent z innej firmy może zaproponować klientowi rozwiązanie analogiczne, równie dobre i lepiej przedstawić swoje propozycje przed nim.
Fala przejęć i akwizycji, jaka przez ostatnie trzy lata przetoczyła się przez branżę półprzewodnikową, doprowadziła do sytuacji takiej, w której wielu producentów chipów dysponuje w miarę kompleksowymi rozwiązaniami układowymi. Obejmują one na przykład mikrokontroler, przetwornik, pamięć, wzmacniacze, zasilanie, komunikację, a w dalszym kroku narzędzia i oprogramowanie itd.
Co najbardziej sprzyja sprzedaży podzespołów? |
Tym samym wybór konstruktora nierzadko nie dotyczy jednego elementu, ale całego środowiska, nie wiadomo czemu błędnie nazywanego ekosystemem. Dlatego przedstawienie takiej kompleksowej propozycji staje się kluczowe, bo można objąć nią większą część BOM projektu.
Maciej DziubanMenadżer produktu Microdis Electronics
Każdego klienta staramy się traktować indywidualnie, ponieważ często mają oni rozbieżne potrzeby. Dla jednego głównym wyznacznikiem, decydującym o wyborze komponentu lub dostawcy, jest cena, dla innego priorytet stanowią wysokie parametry techniczne, a jeszcze kolejny postawi na dostępność. Dzięki bezpośredniemu kontaktowi naszych przedstawicieli handlowych z klientami jesteśmy w stanie zidentyfikować te potrzeby i dostosować do nich ofertę. Jeśli więc miałbym powiedzieć, czego klienci oczekują od dystrybutora elementów elektronicznych, powiedziałbym, że oczekują właśnie indywidualnego podejścia i umiejętności dostosowania się do unikatowych potrzeb.
Rozwój technologii otwiera przed firmami handlowymi zupełnie nowe możliwości, ale stawia też nowe wyzwania. Widzimy, że klienci coraz chętniej korzystają ze sklepów internetowych, z drugiej strony dostrzegają ich ograniczenia, takie, jak chociażby brak odpowiedniego wsparcia technicznego. Z tych przyczyn staramy się podchodzić do sprzedaży komponentów w sposób kompleksowy. Dla nas proces złożenia zamówienia jest finalnym elementem wdrożenia trwającego miesiące (czasem lata), na etapie którego bezpośredni kontakt z klientem jest absolutnie niezbędny. Jako dostawca zaawansowanych technologicznie rozwiązań chcemy dać klientom możliwość świadomego wyboru produktu, nieograniczającego się jedynie do ceny i dostępności pokazanych w sklepie internetowym. Jednocześnie staramy się udostępniać klientom nowoczesne narzędzia wspierające ich w codziennej pracy. Doskonałym przykładem jest uruchomiony w tym roku sklep z oscylatorami programowalnymi Epsona, który umożliwia nie tylko zakup, ale przede wszystkim jest kompletnym narzędziem projektowym pozwalającym na poznanie i właściwe skonfigurowanie produktu. Na pewno będziemy rozwijać kolejne usługi internetowe tego typu, natomiast naszym priorytetem zawsze będzie dostarczenie klientowi wsparcia technicznego i aplikacyjnego jako integralnej części sklepu. |
Wyszukiwanie parametryczne
Skoro w dystrybucji oferty produktowe liczy się w tysiącach i orientacja w tym jest bardzo trudna, ważną rolę zaczynają odgrywać wyszukiwarki parametryczne, czyli takie, które umożliwiają wyszukanie pasującego elementu bez znajomości jego symbolu. Ułatwia to dobranie komponentu, który będzie spełniał wymagania co do parametrów i jednocześnie będzie dostępny w sprzedaży. Wyszukiwanie parametryczne dla popularnych elementów ogólnego przeznaczenia (standardowych) pozwala także na wybranie takiego, który będzie najkorzystniejszy w zakresie ceny do możliwości.
Taką funkcjonalność udostępniają już czołowi dystrybutorzy, niemniej rezultaty są takie sobie. W praktyce zawsze kryteriów pozwalających szukać jest za mało i zwykle nie są to te, na których nam zależy, czasem można odnieść wrażenie, że ten, kto wybierał parametry kompletnie się nie znał na specyfice elementów. Stąd lata lecą, a wyszukiwanie parametryczne stoi (lub co najwyżej drepcze) w miejscu.
Paweł LeśniewskiEltronika
To ogromny problem, którego skutki widać w branży codziennie. Kupujący przyciągani są niskimi cenami oraz wyglądem takich elementów, zbliżonym do oryginału, ale o gorszych parametrach i zdecydowanie niższej jakości. Taki komponent, powiedzmy przełącznik, nie podejmuje normalnej pracy w niskiej temperaturze, mimo, że karta katalogowa upewniła nas wcześniej, że zakres temperaturowy jest wystarczający. Zawodzi jego mechanika, a przecież karta katalogowa określa właściwą żywotność mechaniczną mierzoną w cyklach i sprawdziliśmy to wcześniej. To sytuacje, które rozpoczynają problemy, reklamacje, wymiany itp. Pozorna oszczędność w chwili zakupu może przerodzić się w rosnące koszty projektu po zastosowaniu komponentów podrabianych.
Wiele zależy od oczekiwań klienta i zadań nałożonych na elementy elektroniczne przez konstruktora. Warto mieć świadomość, że jeśli zaoszczędzimy na jakości na wstępie, raczej na pewno użyte podzespoły nie dadzą nam o sobie zapomnieć. Wtedy także możemy się liczyć z innymi kosztami dotyczącymi zwrotów, wyjazdów serwisowych, zatrudniania dodatkowych pracowników, aby tylko zażegnać problem. W efekcie do obsługi projektu poświęcimy o wiele więcej środków, niż zakładaliśmy pierwotnie. Klienci dziś płacą za jakość tam, gdzie jest ona zdecydowanie na pierwszym miejscu, w branży medycznej, w sprzęcie militarnym itp. W takich obszarach w zasadzie wcale nie używa się zamienników czy komponentów niepewnych. Świadomiej postępują także odbiorcy z innych branż, którzy natknęli się w swoich pracach na jakościowe wady. |
Szkolenia, czyli wsparcie
W ostatnich trzech latach widać rosnące zainteresowanie szkoleniami w branży dystrybucji. Mamy więcej takich wydarzeń i są one nierzadko organizowane w formie wyjazdowej, a więc nie tylko w siedzibie dystrybutora. Powodów jest kilka, ale wspólnym mianownikiem działań obu stron jest efektywność komunikacji.
Dla konstruktorów spotkanie, na które nie trzeba daleko jechać, to oszczędność czasu, dla dostawców możliwość spotkania się z wieloma osobami naraz. Poza tym działania takie wspierają producenci, fundując dla uczestników narzędzia (płytki) oraz przysyłając specjalistów. Nietrudno zauważyć, że szkolenia mają coraz wyższy poziom, zarówno jeśli chodzi o tematykę, jak i organizację. Nie są to z reguły pokazy slajdów oraz omawianie produktów, ale wiedza aplikacyjna w zakresie bardziej ogólnych problemów.
Przegląd profili dystrybutorów w tabelach
Ogólny przegląd profili firm dystrybucyjnych przybliżający potencjał poszczególnych przedsiębiorstw zamieszczony został w dwuczęściowej tabeli 1. Oddzielne zestawienie w tabeli 2 zawiera przegląd sklepów internetowych sprzedających online komponenty (typu B2C) i platformy internetowe B2B przeznaczone do obsługi firm produkcyjnych i odbiorców działających w większej skali. W tabeli 3 podane zostały dane kontaktowe do wymienionych firm.
Źródłem wszystkich danych przedstawionych w tabelach oraz na wykresach są wyniki uzyskane w badaniu ankietowym przeprowadzonym wśród dystrybutorów komponentów elektronicznych w Polsce.