Piątek, 01 marca 2013

Automaticon 2013. Przewodnik targowy

Targi branżowe są nie tylko szansą do zobaczenia się na żywo oraz okazją do umocnienia dwustronnych relacji z klientami. Dla wielu branżowych firm jest to ważne narządzie marketingowe, wyznacznik zjawisk oraz miejsce do przeprowadzenia rozmów biznesowych. W tym roku nie zmieni się formuła imprezy. Automaticon nadal swoim zakresem obejmuje profesjonalną elektronikę.

Automaticon 2013. Przewodnik targowy

Targi zapowiadają się interesująco, ofertę zaprezentuje ponad trzystu wystawców, liczymy na dobrą pogodę i wysoką frekwencję. Być na Automaticonie 2013 po prostu trzeba i warto dostępny czas wykorzystać jak najlepiej. Dlatego zapraszamy do zapoznania się z naszą zapowiedzią tego wydarzenia i do skorzystania z załączonej do wydania mapy stoisk.

Jakie będą tegoroczne targi?

Tabela. 1. Wybrani wystawcy Automaticonu 2013

Na pewno takie pytanie pojawia się w wielu firmach i u osób, które planują wizytę na Automaticonie w tym roku. Nie najlepsza kondycja gospodarki i kłopoty wielu imprez wystawienniczych w Polsce skłaniają do zastanowienia się, czy wydarzenia gospodarcze odcisną piętno na tej imprezie. Wszelkie nasze obserwacje mówią, że mimo nie najlepszej sytuacji w kraju branża przemysłowa trzyma się mocno.

W czasach dobrej koniunktury wzrosty w elektronice profesjonalnej i automatyce przekraczają znacznie rynkową średnią, w czasach dekoniunktury zwykle oscylują lekko powyżej zera. Dla branży przemysłowej ciężkie czasy na rynku to zazwyczaj brak wzrostu, a to nie jest wystarczający czynnik, aby nie jechać na Automaticon.

Tegoroczny Automaticon będzie już czwarty raz organizowany w trzech halach wystawienniczych. Patrząc na mapę tegorocznej imprezy i na listę wystawców, nietrudno dojść do wniosku, że w porównaniu z rokiem 2012 niewiele się zmieniło. Zdecydowana większość firm, która była rok temu i dawniej, pojawi się także w tym roku i to nierzadko w tych samych miejscach hal.

Jakieś zmiany oczywiście są, bo kilka firm zrezygnowało w tym roku z wystawiania się, ale na ich miejsce weszły inne. Hale będą zapełnione tak jak w ubiegłym roku i wizyta na targach raczej powinna przynieść uspokojenie niż pogłębienie niepokoju. Kilka ekspozycji zostało podzielonych na mniejsze fragmenty, inni wystawcy odrobinę ograniczyli powierzchnię, ale nadal nie da się wysnuć z tego wniosku, że sprawy idą w złym kierunku.

Taki powiew optymizmu wiosną wart jest podkreślenia. Co więcej, niewielkie zmiany na liście wystawców dla samej imprezy można uznać za korzystne, bowiem zdejmują one z niej wrażenie stagnacji. Niestety kształt Automaticonu 2013 jest w dużej mierze zdeterminowany przez miejsce, gdzie targi się odbywają, a więc Centrum Expo XXI.

Trzy hale plus hol są zajęte i ponownie, jak kilka lat temu, impreza lada moment zacznie być ograniczana powierzchnią tego obiektu. Na razie problemu nie ma, zwłaszcza w gorszych czasach, ale gdy na rynek wróci dobra koniunktura, nowo powstające firmy mogą mieć sporo kłopotów, aby dostać miejsce.

Standardowo po zakończeniu imprezy wiele firm rezerwuje sobie powierzchnię na przyszłe targi po to, aby mieć gwarancję dobrej i niezmiennej lokalizacji, co naturalnie cieszy też wielu stałych uczestników. Trudno nie dać takich gwarancji tym, którzy na targach są od wielu lat, stąd niewielkie i niewymuszone ruchy na liście wystawców wydają się korzystne dla wizerunku imprezy.

Seminaria

Nieodłączną częścią targów były zawsze seminaria i wykłady, odbywające się równolegle do wystawy. Zainteresowanie seminariami na przestrzeni ostatnich lat nie zawsze bywało satysfakcjonujące. Czasem liczbę uczestników można było policzyć na palcach jednej ręki, chyba tylko dla firmy Contrans TI stały się one stałym elementem wystawy. Zmienne zainteresowanie seminariami ma dwie przyczyny.

Pierwsza jest taka, że wykłady te chowają się w cieniu targów. Duża ciekawa impreza, na której spotykają się znajome osoby z branży, naturalnie ściąga zainteresowanie i absorbuje czas gości. Wiele osób w działalności zawodowej widzi się obecnie tylko przy okazji targów, stąd czasu na rozmowy i spotkania nie ma wiele. Dlatego seminaria sprawdzają się tylko wówczas, gdy firma przygotuje się do nich, wcześniej zaprosi gości i upewni się, że przyjdą. W innym przypadku frekwencja może negatywnie zaskoczyć, bo na piętro nad holem nie trafia się przypadkiem.

Marek Juchimiuk

HARTING Polska

  • Czy bycie na Automaticonie jako wystawca się opłaca? Pod jakim względem?

Wydarzenia targowe takie jak Automaticon są imprezami o wielopłaszczyznowym przekazie: wizerunkowym, promocyjnym oraz biznesowym. Decyzja o uczestnictwie w tego typu imprezach to zawsze indywidualna kalkulacja każdej firmy, określenie relacji zysków do kosztów. Należy mieć jednak na względzie to, że nie wszystkie korzyści z uczestnictwa są mierzalne, niekiedy nie da się dokładnie określić, jak obecność na targach przełożyła się bezpośrednio na wyniki finansowe.

Stawiamy na partnerstwo ze swoimi klientami, traktujemy imprezy targowe jako miejsce, w którym możemy spotkać się z obecnymi i nowymi klientami, a także zaprezentować najnowsze rozwiązania i produkty. Przy obecnym tempie rozwoju techniki, dużej liczbie firm na rynku targi są miejscem, w którym odwiedzający mogą bezpośrednio zobaczyć produkty i rozwiązania oraz uzyskać pomoc od specjalistów, co niejednokrotnie przekłada się na późniejsze, wspólne realizacje i projekty.

Trzecia hala

Trzecia hala w Expo XXI z pewnością straciła już atrybut nowości, ale nietrudno zauważyć, że wystawcy stale traktują ją jako miejsce o słabszym potencjale. Gdy tylko pojawi się okazja, przenoszą się do hal 1 lub 2. W efekcie w trzeciej hali (lub czwartej: licząc według podziału organizatorów) jest najwięcej zmian. Gdyby jeszcze udało się w tym roku zorganizować komunikację i system oznaczeń tak, aby wejście było widoczne z wielu miejsc, byłaby szansa, że przestanie ona być uznawana za miejsce drugiej kategorii.

Jacek Jastrzębski

Qwerty

  • Ostatnie dwie edycje targów przypadły na okres niezłej koniunktury w branży, która nastąpiła po czasie dekoniunktury w 2009 i na początku 2010 roku. Jak przełożyło się to na targi?

Niestety 2012 rok okazał się gorszy od poprzedniego. Pomimo to, a może właśnie dlatego intensywność kontaktów na imprezach targowych bardzo się zwiększyła. Przykładowo, targi Electronica, które odbywają się w listopadzie w Monachium, przyniosły wiele bardzo obiecujących kontaktów i umożliwiały przeprowadzenie szczegółowych ustaleń technicznych i handlowych. Spodziewam się takiej samej atmosfery na Automaticonie, pomimo że nie będziemy na nich obecni jako wystawca.

  • Czy Automaticon to miejsce, gdzie się robi biznes, czy może spełniają one obecnie głównie funkcję wizerunkową?

Wszelkiego rodzaju targi wpływają na wizerunek firmy i najczęściej ich rola na tym się kończy. Niemniej są to jedyne targi o profilu elektronicznym w naszym kraju, które z konieczności zastępują takie imprezy, jak Electronica i Productronica w Niemczech.

Zakres i rotacja wystawców sprawiają wrażenie, że są obecni na niej wszyscy zainteresowani z branży automatyki i elektroniki. Ponadto z powodów dydaktycznych ważne jest, że są to targi ogólnodostępne. Szczególnie cieszy obecność, wśród odwiedzających, młodych ludzi zainteresowanych techniką i nowoczesnymi technologiami.

Zmiany na liście wystawców

Tabela 2. Wybrane seminaria Automaticonu

Patrząc pod kątem firm elektronicznych w tym roku zabraknie kilku stałych uczestników tej imprezy znanych z dystrybucji podzespołów elektronicznych, firm Gamma, JM Elektronik, WG Electronics, SE Spezial, które wystawiały się od kilku lat, a w tym roku postanowiły zrobić sobie przerwę. Podobnie zrobił też UEI - dostawca aparatury pomiarowej i RS Components.

Pojawią się natomiast PAKT Electronics z Włocławka, Qwerty, Artronic, Amtest i Scanditron, a więc kolejni dostawcy sprzętu do produkcji elektroniki, którzy postanowili przetestować możliwości, jakie daje Automaticon. Po stronie firm dystrybucyjnych pojawiły się Neopta Electronics, Conec Polska, Wurth Elektronik, wrócił też NDN. Na udział zdecydował się też AM Technologies, zapewne przekonany przez Rohde & Schwarz i Tespol.

Ogólnie w zakresie elektroniki bilans jest neutralny, a zmiany mają charakter kosmetyczny. W 2012 roku firm związanych z elektroniką było 70, w tym jest około 65. Coraz szerszy udział dostawców sprzętu do produkcji elektroniki na targach to wynik tego, że jest to okazja, aby pokazać na żywo nowości z oferty lub sprzęt, który jest kołem napędowym sprzedaży.

Urządzenia takie są duże, wymagają odpowiedniego traktowania i ustawienia, aby działały, dlatego instalacja na Automaticonie wydaje się dobrym pomysłem. A pozytywne opinie płynące od tych, którzy zdecydowali się na taki krok, przyciągają kolejne firmy. Przez targi przewinęło się wielu wystawców związanych z branżą elektroniki, ale firmy te nie są związane z tą imprezą tak silnie jak dostawcy automatyki.

Wycofanie się JM Elektronika i Gammy dowodzi, że nie ma w tym przypadku mowy o żadnych sentymentach, znaczeniu wizerunkowym związanym z koniecznością pokazania się z obawy przed odebraniem firmy jako schodzącej z rynku. Targi dla elektroników mają charakter utylitarny, obliczony na bardziej wymierne korzyści niż pokazanie swojego potencjału.

Stąd formuła integracyjno-wizerunkowa dla nich szybko się wyczerpuje i rotacja na liście wystawców w tym zakresie jest duża. Warto też zauważyć, że firmy elektroniczne wnikliwie obserwują swoją najbliższą konkurencję, dlatego gdy zauważą, że wystawia się ona na targach, jest to znak, aby przynajmniej raz pojechać i też spróbować.

Dla elektroników Automaticon nie ma monopolu ani też doskonałej oferty i to z pewnością widać, gdy spojrzymy trochę dalej wstecz na listy wystawców. Firmy elektroniczne chętnie pojawiają się także na imprezach o wąskim profilu. W minionym roku wśród nasilił się też trend bezpośredniego dotarcia do klienta poprzez organizowanie tematycznych szkoleń i seminariów, co wzmaga rotację na liście wystawców.

Automaticon 2013 jest dla uczestników wystawą kosztowną, a w obliczu rosnącej dostępności różnych innych sposobów promocji firm, przedstawiciele tych ostatnich coraz częściej otwarcie przyznają, że coraz trudniej jest im podejmować decyzje o wystawianiu się w marcu w Expo XXI. Czy wystawcy będę zadowoleni z udziału w tegorocznej imprezie przekonamy się już wkrótce. Odzwierciedleniem skuteczności zapewne będzie przyszłoroczna lista uczestników.

Już po raz dziewiętnasty

Zgodnie z przedstawioną analizą tegoroczny Automaticon powinien być interesujący i wart odwiedzin. Od wielu lat jest to najważniejsze wydarzenie targowe roku i kamień milowy działań promocyjnych dla firm zaopatrujących rynek przemysłowy. Również nasza redakcja co roku publikuje specjalny przewodnik targowy zawierający podstawowe informacje o targach, listę wystawców i seminariów, które mogą zainteresować firmy elektroniczne.

Uzupełnieniem tekstu redakcyjnego są prezentacje firmowe, w których zapowiadamy to, co będzie pokazywane na Automaticonie 2013, na co warto zwrócić uwagę w czasie tych czterech bardzo zabieganych dni.

Leszek Czabak

LC Elektronik

  • Jaką rolę odgrywają targi Automaticon w branży elektroniki?

Formuła targów organizowanych w klasycznej formule wielodniowego, prestiżowego wydarzenia coraz mniej odpowiada wielu firmom, a uczestnictwo postrzegane jest jako strata pieniędzy i czasu. Przypadkowi odwiedzający, kolekcjonerzy gadżetów, rozmowy sprowadzające się do grzecznościowej wymiany zdań tylko ugruntowują takie opinie.

Odpowiedzią może być skrócenie czasu targów, zawężanie i koncentracja tematyki, ograniczenie kosztów poprzez zaproponowanie formuły standardowych i uproszczonych stoisk. Dla wielu firm wyłączenie sporej grupy pracowników odpowiedzialnych za codzienną pracę z klientami na wiele dni w trakcie przygotowań i trwania targów zbyt istotnie zakłóca codzienną pracę. Myślę, że Automaticon ciągle się jeszcze broni przed takim statusem.

Być może wynika to z braku alternatywnych imprez, prestiżu, tradycji. Wydaje się także, że Polska w wielu przypadkach wzoruje się na rozwiązaniach niemieckich, a tam bardzo ważne wizerunkowo było uczestnictwo w dużej liczbie imprez targowych. Takie podejście się jednak zmienia.

Z dyskusji sprzed paru miesięcy z moimi niemieckimi partnerami wynikało, że i oni zaczynają inaczej postrzegać swoje uczestnictwo w imprezach targowych i lada chwila mogą podążyć śladem innych krajów europejskich czy USA, gdzie firmy zorientowały się na krótkie, niskobudżetowe, regionalne imprezy, które odwiedzają klienci z odległości 1-2 godzin jazdy samochodem.

Weź naszą mapę na targi

Dodatkiem do aktualnego wydania "Elektronika" jest mapa rozmieszczenia stoisk, która przydaje się odwiedzającym targi w szybkim dotarciu. Została ona dołączona jako wrzutka do tego numeru "Elektronika". Zapraszamy także do odwiedzin i kontaktu z pracownikami magazynów "Elektronik" i "APA" na stoisku wydawnictwa E-6, jak zawsze w holu razem z innymi wydawnictwami branżowymi.

Robert Magdziak