Odpowiedzialnością za spadek obarczono rynek chiński, który w lutym zmagał się z problemami epidemiologicznymi. Tam spadek sprzedaży wyniósł aż 7,5%. W ujęciu regionalnym sprzedaż najbardziej wzrosła w Japonii - o 6,9%. W Europie zwiększyła się o 2,4%.
Cały rynek globalny boryka się z poważnymi problemami makroekonomicznymi, w tym z niepokojami na rynku światowym i ciągłymi obawami związanymi z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, co może ograniczyć możliwość szybkiego ożywienia.