Korekta koncentruje się głównie na chipach dla wartościowych segmentów rynku, takich jak automatyka przemysłowa i elektronika samochodowa.
Ta najnowsza runda zmian cen ma nie tylko szeroki charakter — ma ona też charakter strukturalny. Wygląda na to, że TI wycofuje starsze generacje chipów, znacząco podnosząc ich ceny, jednocześnie utrzymując nowsze alternatywy na względnie stabilnym poziomie. Przykładowy konwerter DC-DC wprowadzony na rynek w 2018 r. podrożał o 22%, podczas gdy jego nowoczesny zamiennik kosztuje zaledwie o 5% więcej.
Wzrost cen przypisuje się wielu czynnikom – rosnącym kosztom materiałów, szczególnie w przypadku płytek krzemowych o wysokiej czystości, a także niższej marży TI na rynku chińskim, w porównaniu z poziomami globalnymi. Firma wydaje się wykorzystywać tę okazję do poprawy rentowności i zwiększenia wartości swoich nowszych układów.