Apple wywiera coraz większy wpływ na łańcuch dostaw podzespołów elektronicznych

| Gospodarka Artykuły

Według prognoz w roku obecnym Apple zakupi półprzewodniki za sumę 28 mld dol., o 15% większą niż w 2011 r., poinformowała firma badania rynku IHS iSuppli. Zdaniem analityków Apple zwiększa wydatki na półprzewodniki w szybszym tempie niż jakakolwiek inna firma na rynku. Apple pogłębia więc przepaść dzielącą go od nabywcy półprzewodników nr 2, Samsunga Electronics, który według szacunków IHS ma w br. wyasygnować na półprzewodniki 14,9 mld dol., podczas gdy w roku ubiegłym wydał na nie 14,8 mld dol.

Apple wywiera coraz większy wpływ na łańcuch dostaw podzespołów elektronicznych

Utrzymanie przez Apple'a pozycji największego nabywcy półprzewodników zapewnia mu nieustający silny popyt na produkty firmy, jak również zdolność firmy do zachowania dobrych relacji z ponad 150 dostawcami podzespołów oraz usług produkcyjnych i montażowych, podsumował IHS. Apple nie przestaje przewyższać sprzedażą konkurencyjnych OEM-owych dostawców urządzeń i firma wciąż osiąga zyski na różnych kontynentach, co zapewnia jej przewagę nad konkurencją w dostępie do usług kontraktowej produkcji elektroniki.

Jednak poza smartfonami i tabletami, w obrębie których firma zdominowała rynek pod względem obrotów, Apple ma rosnący wpływ na mechanizmy rynkowe, tak aby były w pierwszej kolejności korzystne dla dostawcy iPhone'ów i iPadów. Zdaniem analityków IHS, jako czołowy nabywca chipów Apple w coraz większym stopniu kształtuje ceny poszczególnych półprzewodników, znacząco wpływa na terminy finalizacji projektów produktów i zapewnia sobie gwarancję na dostawy i terminowy transport. Daje to bezpośrednie przełożenie na większy stopień zaawansowania produktów, ich niższe ceny i szybszą od rywali realizację dostaw.

Apple a konkurencja

Na czterech głównych rynkach produktów elektronicznych Apple ma osiągnąć według IHS iSuppli najszybszy wzrost w zaopatrywaniu się w krzem pośród 10 największych firm OEM w dwóch regionach: w Amerykach oraz Europie klasyfikowanej łącznie z Bliskim Wschodem i Afryką (EMEA). Na obszarze Azji i Pacyfiku, dominującym na świecie regionie produkcji sprzętu elektronicznego, Apple notuje drugi najszybszy wzrost zakupów półprzewodników.

Przewaga Apple'a nad Samsungiem w ilości kupowanych półprzewodników może wynikać z faktu, że południowokoreański gigant jest firmą o pionowej strukturze i samodzielnie wytwarza główne komponenty do swoich urządzeń, a więc wyświetlacze LCD, LED, procesory, pamięci i inne podzespoły, nie musi więc ich wszystkich kupować.

Mimo znacznej przewagi firmy z Cupertino w ilości kupowanych półprzewodników, Samsung bije jednak Apple'a liczbą sprzedawanych smartfonów. W II kw. br. Samsung dostarczył ich na całym świecie 50,5 mln sztuk, niemal dwukrotnie więcej niż Apple. Zdaniem analityków różnica w sprzedaży telefonów pomiędzy firmami jeszcze się pogłębi w obecnym III kw. Za to mimo większej liczby sprzedawanych sztuk urządzeń Samsunga, marże Apple'a są na tyle duże, że i tak gwarantują mu większy zysk. W II kw. łączny zysk Samsunga wyniósł 5,9 mld dol., natomiast Apple zarobił na czysto 8,8 mld dol.

Ciekawostką może być fakt, że jeszcze 5 lat temu dziennikarze, m.in. z agencji Bloomberg, nie wróżyli iPhone'owi sukcesów. Telefon miał nie wywrzeć większego wpływu na rynek, o czym przesądzało, zdaniem agencji, że był to produkt wyłącznie defensywny, wypuszczony na rynek jako wsparcie dla odtwarzacza muzyki iPoda, a konkurencja, firmy takie jak Nokia czy Motorola, wyglądała wówczas na zbyt silną i nie do ruszenia. IHS klasyfikuje Apple'a jako największego nabywcę półprzewodników od 2010 r. Inna firma badania rynku, Gartner, w 2010 r. plasowała Apple'a na trzecim miejscu w rankingu, za Hewlett-Packardem i Samsungiem.

Marcin Tronowicz