Energetab - czas na zmiany
| Gospodarka ArtykułyFot. 1. Niewydolne parkingi zmusiły część osób do wjechania na teren targów, co potęgowało tłok i zamieszanie.Wrzesień tradycyjnie jest miesiącem, w którym co roku odbywa się wiele imprez targowych. Jedną z większych są targi Energetab w Bielsku-Białej. Impreza skupia przede wszystkim firmy związane z energetyką, jednak faktyczny zakres tematyczny jest szerszy i obejmuje automatykę, aparaturę pomiarową, utrzymanie ruchu oraz energoelektronikę. Podobnie jak MSPO, bielskie targi można zaliczyć do widowiskowych. Ciekawe ekspozycje to w pewnej części wynik charakteru prezentowanych urządzeń, które w zasadzie tylko na targach można podziwiać z bliska, dotykać a nawet oglądać od środka. Wielu wystawców i ogromny teren targów z jednej strony tworzy bardzo potrzebną koncentrację ofert do tego, aby targi można było uznać za reprezentatywne dla branży i ważne dla rynku i środowiska, a z drugiej strony generuje szereg problemów z infrastrukturą.
Podobnie jak w ubiegłym roku Energetab przypominał pole namiotowe, a o halach z prawdziwego zdarzenia można było usłyszeć jedynie przy prezentacji planów na przyszłość. Deszczowa pogoda też nie okazała się pomocna i mimo wylewanego dzień wcześniej asfaltu (w czasie przyjazdu wystawców) i wysypywanego tłuczonego kamienia były problemy z błotem, szczególnie przy wejściu. To samo można powiedzieć o słabym oznaczeniu stoisk i namiotów.
To, że w takich warunkach na Energetab przyjeżdżają licznie zarówno wystawcy jak i goście, jest największym atutem tej imprezy i dowodem na to, że jest ona potrzebna i użyteczna. Pozostaje mieć nadzieję, że poprawa warunków uczestnictwa nastąpi szybciej niż exodus niezadowolonych wystawców.
Robert Magdziak