Symulator procesów chemicznych ARUZ gotowy do pracy

| Gospodarka Artykuły

W Technoparku Łódź ukończono budowę Analizatora Rzeczywistych Układów Złożonych (ARUZ). Firma Ericpol, będąca wykonawcą, dokonała oficjalnego przekazania ARUZ-a technoparkowi. Warta ponad 20 mln zł maszyna pozytywnie przeszła testy i jest gotowa do podjęcia pracy. Polski analizator jest uważany za największe tego typu urządzenie na świecie. Ze względu na sąsiedztwo portu lotniczego ARUZ zamknięty jest w ekranującej klatce Faradaya. Jego budowa wymagała wzniesienia specjalnego budynku. Urządzenie waży 52 tony i ma kształt walca o wysokości 4,5 oraz średnicy 16 metrów.

Symulator procesów chemicznych ARUZ gotowy do pracy

- ARUZ jest nowatorskim urządzeniem, które nie posiada swojego odpowiednika nigdzie na świecie. Rozmach tego projektu można wyrazić poprzez kilka liczb: mamy ok. 30 tys. układów logicznych tzw. bramek FPGA, ponad 80 tys. kabli o długości 100 km i wadze 6 ton oraz 1,2 tys. zasilaczy. W ciągu roku udało się skompletować miliardy części elektronicznych i zmontować z nich ponad 3 tys. płytek. Układy elektroniczne przystosowane są do realizacji algorytmu DLL prof. Pakuły - wyjaśniał dyrektor projektu Adam Włodarczyk z firmy Ericpol.

Zdaniem Adama Włodarczyka, przeprowadzone testy dowiodły, że ARUZ wykonuje obliczenia co najmniej tysiąc razy szybciej niż dostępne obecnie superkomputery. Oznacza to, że przy użyciu ARUZ-a badania, które zajmują np. trzy miesiące, trwać będą ok. dwa tygodnie.

- Słowo "obliczenia" trzeba traktować tutaj umownie, bo ARUZ nie jest komputerem, lecz "maszyną dedykowaną", czyli maszyną opartą o układy FPGA, a więc zestawy bramek logicznych, które konfigurujemy stricte pod algorytm - wyjaśnił dr Krzysztof Hałagan z Politechniki Łódzkiej. - Maszynę dedykujemy pod kątem algorytmu, dlatego nie powinniśmy mówić o obliczeniach, a raczej o przepływie sygnałów, które definiują dany problem. Dlatego też ARUZ jest szybszy od "klasycznego" komputera, który zużywa dużo mocy obliczeniowej m.in. na przydzielanie pamięci, sekwencje zadań - dodał dr Hałagan.

źródło: naukawpolsce.pap.pl
zdjęcie: PAP/ Grzegorz Michałowski