Texas Instruments walczy o klienta
| Gospodarka ArtykułyTrzeci na świecie producent półprzewodników firma Texas Instruments od lat utrzymuje wiodącą pozycje w produkcji układów scalonych w dwóch segmentach rynku – układach do telefonów komórkowych oraz procesorach sygnałowych. Z uwagi na ciągły postęp dokonujący się w tych technologiach pozycja rynkowego lidera nie jest dana raz na zawsze. Nawet, jeśli jest się firmą, której w dużym stopniu zawdzięcza się skomercjalizowanie technologii półprzewodnikowej.
Texas Instruments (TI) znajduje się w czołówce producentów układów DSP, szybkich przetworników A/C i C/A, a także specjalizowanych układów analogowych. Z nowszych technologii producent ten specjalizuje się w produkcji układów scalonych do telefonów komórkowych (baseband chips). Są to układy, których zadaniem jest obsługa większości cyfrowych funkcji telefonu komórkowego.
Po latach dominacji w tym segmencie Texas Instruments zdaje się odczuwać coraz silniejszą konkurencję. Światowy rynek komórek jest gigantyczny. W 2007 roku liczba sprzedanych telefonów komórkowych przekroczyła miliard sztuk i wyniosła 1,144 mld. Przy tak dużej skali wydaje się mało prawdopodobne by jeden producent mógł przez dłuższy okres utrzymać choćby połowę udziału w rynku.
W segmencie baseband chips, którego wielkość szacuje się obecnie na 9 mld dolarów, w 2006 roku TI sprzedało 42% wszystkich układów. W 2007 roku jego udział w tym segmencie rynku szacowało się na 40%. Ta z pozoru mała zmiana jest sygnałem ostrzegawczym dla Texas Instruments, że zagrożenie ze strony konkurencji jest realne.
Konkurencja nie śpi
Jedni z największych odbiorców układów baseband, firmy Nokia, Ericcson i NTT, w 2007 roku zdecydowali się na dywersyfikację dostawców. Nie rezygnując całkowicie z produktów Texas Instruments, potrzebne układy kupują teraz także od innych producentów, takich jak Broadcom, Infineon i STMicroelectronics. Inny duży odbiorca Texasa, amerykańska Motorola boryka się ze znacznym spadkiem sprzedaży telefonów komórkowych, przy stracie 1,2 mld dolarów w IV kwartale 2007.
Drugi po TI producent układów baseband – firma Qualcomm w międzyczasie umacnia swoją rynkową pozycję. W 2006 r. jej udział w rynku sięgał 25%, rok później było to już 30%. Inny, dotychczas mało liczący się podmiot na rynku, tajwański MediaTek brawurowo poczyna sobie w Chinach.
Rynek telefonów komórkowych, a tym samym podzespołów do nich będzie stale rósł. Prawdopodobnie największy boom w tej branży jest już za nami, ale do roku 2012 można spodziewać się wzrostu rocznej produkcji rzędu 25% (wg In-Stat).
Oznacza to, że pojedynek wśród producentów chipów baseband nie jest jeszcze zakończony i pozostaje im wiele miejsca do manewrów. Decydujący w walce o klienta okaże się jednak wyścig technologiczny. W przygotowaniu jest obecnie wiele nowych bezprzewodowych technologii. Niektóre z nich staną się w przyszłości standardami. Ten, kto postawi na właściwe z nich będzie cieszył się dominującą pozycją na rynku.
Strategia na najbliższe lata
Texas Instruments z pewnością podejmie próby zwiększenia przewagi nad konkurencją, zwłaszcza nad agresywnymi rywalami, takimi jak Freescale, Infineon, NEC, NXP czy STMicroelectronics. Jednym z kroków w tym kierunku jest przygotowanie nowej serii układów. Firma dąży też do ostatecznego przejścia na model produkcji fabless, a także rozwija nową strategię badań i rozwoju. Ma to na celu zmniejszenie kosztów produkcji, a co za tym idzie zwiększenie konkurencyjności. Znane są nieoficjalne plany wypuszczenia nowej linii produktów w technologii 45nm.
Dotychczas Texas Instruments, w przeciwieństwie do większości konkurencji, produkował układy cyfrowe we własnych fabrykach. Przez lata było to opłacalne i dawało przewagę nad konkurentami. Sytuacja się jednak zmieniła i TI zaczyna zlecać produkcję na zewnątrz. Ale tylko układów cyfrowych. Firma dalej inwestuje w fabryki układów analogowych, pozostając ich największym światowym producentem. W chwili obecnej układy baseband są wytwarzane w fabrykach Texas Instruments, jednak część podzespołów do transmisji bezprzewodowej wytwarzana jest na zewnątrz. To samo tyczy się produkcji procesorów sygnałowych w technologii 45nm, które na zlecenie TI produkuje tajwański TSMC.
Od dawna teksański producent chlubił się zaawansowanymi technologiami wytwarzania układów scalonych oraz dużą zdolnością produkcyjną, co dawało mu przewagę nad konkurentami nieposiadającymi własnych fabryk. Jednak w ostatnim czasie fabryki, którym konkurencja TI zleca produkcję zdołały dogonić tego producenta pod względem technologicznym. Sami przedstawiciele Texas Instruments przyznają, że niegdyś unikalna technologia wytwarzania stała się dziś ogólnodostępna.
Za klucz do sukcesu na rynku specjalizowanych układów do telefonów komórkowych uważa się dziś umiejętność łączenia kilku technologii w jednym układzie. Przykładowo, w układzie TI o nazwie LoCosto cyfrowy transceiver RF został zintegrowany z analogowym kodekiem. Układ zawiera także nowoczesną technologię SmartReflex mającą kontrolować napięcie, częstotliwość pracy i pobór mocy modułów transmisji bezprzewodowej. Dysponując technologiami takimi jak wyżej wymienione, Texas Instruments na pewno nie zostaje w tyle za konkurencją. Przykładowo, w chwili gdy największy rywal TI – Qualcomm ogłosił plany produkcji układu baseband w technologii 45nm, TI testował już taki układ.
W ubiegłym roku firma Texas Instruments zaskoczyła konkurencję, ogłaszając plany przeniesienia badań nad układami cyfrowymi w technologii 32nm do partnerskiej firmy TSMC. Zdaniem specjalistów TI skłania się coraz bardziej do modelu fab-lite, który podobnie jak fabless ma na celu redukcję ryzyka i kosztów. Istnieje jednak obawa, że przekazanie własności intelektualnej do innego podmiotu może być fatalne w skutkach.
Nie ustają też spekulacje na temat fabryki TI w Richardson w Teksasie. Plany jej powstania ogłoszono w połowie 2003 r. Produkowane mają być w niej półprzewodniki w najnowocześniejszej dotychczas technologii 300mm. Na chwilę obecną gotowe są budynki, jednak stoją one puste. Od 2003 r. rynek elektroniki przeszedł znaczną przemianę, co najbardziej uwidacznia się w podejściu do produkcji. Teraz najbardziej opłacalny jest model fabless. Być może Texas Instruments będzie zmuszony do sprzedaży pustej fabryki i korzystania z usług zewnętrznych producentów.
Branżą, w której TI pozostaje niekwestionowanym liderem jest ciągle branża układów analogowych. Dzięki silnej pozycji w tym sektorze, teksański producent jest na razie uniezależniony od zawirowań na rynku układów cyfrowych. Jednak i to się może zmienić.
Producenci podzespołów, a nowe trendy w telefonii komórkowejBliższe przyjrzenie się dzisiejszym telefonom komórkowym pozwala stwierdzić, iż funkcja wykonywania rozmów głosowych staje się jedną z technicznie mniej zaawansowanych funkcji dostępnych w telefonie. Producenci komórek, a tym samym dostawcy podzespołów do nich już dawno zrozumieli, że przenośny aparat telefoniczny będzie ewoluował w kierunku urządzenia łączącego wiele różnych technologii. Obecnie za technologie kluczowe dla urządzeń mobilnych uważa się aplikacje internetowe, GPS oraz Bluetooth. Prognozuje się, że w roku 2011, 70 % wszystkich sprzedawanych komórek będzie wyposażonych w Bluetooth, podczas gdy 30 % telefonów będzie umożliwiać lokalizację satelitarną (wg IMS Research). Wyzwaniem dla producentów podzespołów jest trafne przewidzenie, jakie technologie będą popularne za kilka lat, a następnie integracja tych technologii w jednym układzie. Jest to konieczne ze względu na minimalizację kosztów, a także redukcję poboru mocy i wielkości układów. Z drugiej strony stanowi to wyzwanie techniczne, choćby ze względu na interferencje pomiędzy różnymi układami wykorzystującymi fale radiowe. Odpowiedzią firmy Texas Instruments na układy tego typu jest NaviLink 6.0 łączący w sobie GPS, Bluetooth i odbiornik FM. Czas pokaże czy taka kombinacja okazała się słuszna. |
Marcin Kmieć