Wzrost znaczenia Indii w światowym przemyśle nowych technologii

| Gospodarka Artykuły

Indie nie są już jedynie centrum outsourcingu, ale stają się dla biznesu technologicznego ważnym ośrodkiem projektowym i rozwojowym. Kraj ten doświadcza rozkwitu przedsiębiorczości i współpracy w dziedzinie technologii informatycznych (IT) z takimi partnerami, jak Chiny, Egipt, Pakistan, Australia czy Dubaj, gdyż mogą one przyczynić się do technologicznego rozwoju krajów Zatoki Perskiej, Afryki Północnej oraz Środkowego Wschodu.

Wzrost znaczenia Indii w światowym przemyśle nowych technologii

Obszary te będą miały w przyszłości znaczący wpływ na światowy przemysł informatyczny.

Już obecnie coraz bardziej widoczne jest przenoszenie zainteresowania firm z Zachodu na Wschód, z czego największe korzyści czerpią Indie, Chiny oraz Izrael.

Według analityków Prayag Consulting, państwa te mają duże szanse zostania liderami globalnego rynku elektroniki.

Indie nawiązują współpracę z krajami Azji, Australii, Środkowego Wschodu oraz Afryki, dzięki czemu stają się nie tylko regionalnym liderem technologicznym i biznesowym, ale również bardziej znaczącym uczestnikiem międzynarodowej branży IT.

Wpłynie to na cały rynek światowy, ponieważ kierunki rozwoju układów scalonych nowej generacji, w tym projektów systemów wbudowanych, wyznaczane są na rozwijających się rynkach lokalnych.

Tematyka ta była poruszana na konferencji 2008 Vision Summit w Bangalore, zorganizowanej przez India Semiconductor Association (ISA). Organizacja oczekuje, że przed końcem dekady Indie wyewoluują z kraju zorientowanego na projektowanie do głównego centrum produkcyjnego układów elektronicznych.

Szansa mniejszych krajów

Na konferencji Leadership Forum w Bombaju podkreślono, że sukces Indii pozwoli okolicznym krajom na stanie się częścią tworzącego się regionalnego ośrodka technologicznego.

Na przykład Pakistan już korzysta ze stałego wzrostu indyjskiego przemysłu IT. Z populacją 160 milionów jest on pierwszym krajem na świecie, który ma szansę objąć całą swoją ludność zasięgiem bezprzewodowej technologii komunikacyjnej WiMax.

Taki rozwój infrastruktury zapewni krajowi większą konkurencyjność i przyczyni się do jego szybszego rozwoju. Pakistan, podobnie jak Indie, ma wielu dobrze wykształconych inżynierów i specjalistów gotowych do uczestniczenia w globalnym przemyśle IT.

Dzięki stałemu wzrostowi gospodarki, zachodnie firmy informatyczne także i ten kraj traktują jako potencjalne źródło nowych pracowników. Uważa się, że Pakistan może podążyć szlakiem przetartym przez Indie, aby nabrać większego znaczenia w przemyśle światowym.

Na konferencji Leadership Forum w Bombaju uczestniczył także przedstawiciel egipskiego Urzędu ds. Inwestycji.

Produkt krajowy brutto Egiptu wzrósł w 2007 roku o 7,2%, a branża telefonów komórkowych o 50%. Ponadto kraj ten może pochwalić się mniejszymi niż w Europie Wschodniej kosztami outsourcingu w dziedzinie IT oraz najniższymi na świecie kosztami funkcjonowania dostawców usług telekomunikacyjnych.

Egipt przechodzi obecnie reformy podatkowe, celne i finansowe oraz dysponuje wykształconymi kadrami w postaci 300 tysięcy absolwentów, którzy mają duże doświadczenie w inżynierii oraz w branży naukowej i biznesie. Do unikalnych walorów kraju zalicza się wielonarodowość, a używane tam języki to angielski, francuski, niemiecki, włoski i hiszpański, co dodatkowo działa na korzyść.

Międzynarodowe koncerny inwestujące w tym kraju to m.in. Mentor Graphics, Oracle, Vodafone, IBM, Microsoft czy Sun Microsystems.

Ponadto Egipt ma szansę zostać regionalnym liderem infrastrukturalnym, dzięki wdrażanej na swoim terenie strategii inteligentnej wsi (smart village), stosowanej także w innych częściach Afryki do zapewnienia łączności oraz rozwoju małym miejscowościom.

Przedstawiciel jednej z indyjskich firm, realizującej niedawno projekt we współpracy z inżynierami z Egiptu, scharakteryzował ten kraj jako pełen energii oraz otwartości na nowe idee i zmiany.

Chiny – konkurenci czy partnerzy?

Również Chiny miały swoich reprezentantów w Bombaju. Przedstawiciel Beijing Software przyznał, że jego kraj przoduje w obszarze sprzętu i infrastruktury, jednak Indie są światowym liderem w dziedzinie oprogramowania. Właśnie z tego powodu chiński przemysł programistyczny poszukuje bliższej współpracy z firmami indyjskimi.

Na konferencję przybyli także przedstawiciele chińskiego miasta Wuxi, którego władze lokalne dokonały znacznych inwestycji w budowę ośrodka tworzącego oprogramowanie. Delegat Partii Komunistycznej Chin reprezentujący Wuxi stwierdził, że liczy na rozpoczęcie z Indiami owocnej współpracy.

Outsourcing staje się w Stanach Zjednoczonych coraz bardziej zinstytucjonalizowany, więc firmy będą starały się zdywersyfikować swoje ryzyko na dwa lub więcej krajów.

Indie są dla Chin ważnym partnerem, ponieważ dysponują wieloma wysoko wykwalifikowanymi specjalistami z branży IT, potrzebnymi Chinom do inwestycji na rynkach rozwiniętych, takich jak np. japoński. Według analityków, Chiny mają wielu programistów, jednak nie mają oni doświadczenia w zarządzaniu projektami.

Przewaga Indii na rynkach międzynarodowych wynika także z faktu, że są krajem anglojęzycznym. Według Blackstone Group, opóźnienie Chin w kwestii językowej wynosi co najmniej 10 lat, jednak będzie się stopniowo zmniejszać. Także umiejętności tamtejszych firm IT wzrosną, dzięki czemu Indie i Chiny staną się w niedługim czasie bardziej równorzędnymi partnerami.

Inteligentne miasto

Fot.1. Indie stają się znaczącym centrum technologicznym dzięki współpracy z państwami Azji, Australii, Afryki oraz Środkowego Wschodu. Na otwarcie swoich biur decyduje się tam wiele światowych firm, jak np. Cisco.

Cisco Systems w swoim nowym centrum operacyjnym w Bangalore pracuje nad architekturą sieciową inteligentnego miasta, nowoczesnego projektu o wartości 8 mld dol., wdrażanego w Arabii Saudyjskiej jako część kontraktu podpisanego przez firmę w styczniu 2008 roku.

Według Cisco, na świecie w trakcie realizacji znajduje się od 9 do 12 podobnych projektów. Lot z Dubaju do Bangalore trwa jedynie trzy godziny, dzięki czemu Indie stanowią idealne miejsce do obsługi tego regionu świata.

Światowe firmy – Cisco i IBM, idąc w ślady Texas Instruments i Motoroli, które w Indiach zainwestowały jako pierwsze, widzą w tym kraju nie tylko źródło taniej siły roboczej, ale również nowy rynek zbytu oraz miejsce dla swoich planów rozwojowych. Na przykład IBM zatrudnia w Indiach 76 tys. osób i jest to jego druga największa baza pracownicza na świecie.

Kraj ten jest głównym celem informatycznej ekspansji firmy. Rynki światowe dążą do zwiększenia integracji, więc wartość IBM zależy w coraz większym stopniu od możliwości dostarczenia najnowszych rozwiązań do każdego miejsca na świecie.

Analitycy rynku spodziewają się, że Indie będą przechodzić z modelu usługowego do modelu biznesowego opartego na rozwoju oraz własności intelektualnej. Wzmacnianie się indyjskiej waluty oraz rosnąca liczba wykwalifikowanej kadry do obsługi nowych klientów w zakresie outsourcingu to czynniki wspierające rozwój regionalnej współpracy biznesowej.

W 1984 roku utworzono Asian-Oceanian Computing Industry Organization (ASOCIO), handlowe stowarzyszenie przeznaczone do reprezentowania interesów rozwijających się regionów Azji.

W skład ASOCIO weszło dwadzieścia państw: Japonia, Australia, Bangladesz, Hongkong, Indie, Indonezja, Korea Południowa., Laos, Malezja, Mongolia, Myanmar (d. Birma), Nepal, Nowa Zelandia, Pakistan, Filipiny, Singapur, Sri Lanka, Tajwan, Tajlandia, Wietnam oraz siedmiu członków gościnnych: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Kanada, Hiszpania, Francja, Rosja oraz Kenia.

Jednak obecnie Indie oraz ich regionalni partnerzy nie są już skupieni tylko na zaspokajaniu potrzeb klientów zagranicznych. Po raz pierwszy także rynek krajowy zaczyna stanowić dla biznesu obiecujące źródło wzrostu i rozwoju. Coraz większa globalizacja niesie ze sobą także dodatkowe skutki.

W obliczu rosnącego popytu lokalnego oraz zagranicznego, firma Wipro rozpoczęła tworzenie oddziałów poza granicami Indii, podczas gdy Infosys, TCS oraz Satyam już mają swoje centra rozwojowe w takich krajach, jak Węgry, Rumunia, Chiny i Kanada.

Ostatni etap dojrzewania indyjskiego przemysłu

Według prognoz indyjski przemysł IT w ciągu następnych 10 lat wzrośnie z obecnego poziomu 30 mld dol. do 100 mld dol. Przypomina to znany z historii model trzech faz rozwoju państw azjatyckich. Polega on na przejściu od produkcji prostych komponentów przez bardziej złożone systemy do tworzenia własnych, markowych produktów na rynki światowe.

Kraje, które przeszły tę drogę to Japonia, Korea Południowa oraz kraje Azji Południowo-Wschodniej.

Ten ostatni etap stanowi obecnie główny cel indyjskich liderów przemysłu. Według Mastek Ltd., jednego z największych indyjskich dostawców usług informatycznych, krajowy sektor IT musi skoncentrować się na kompletnych rozwiązaniach, a nie tylko na usługach dostarczanych swoim partnerom biznesowym.

Firmy powinny skupić się na tworzeniu własnych produktów oraz rozwinięciu wykwalifikowanych kadr lub nawiązaniu ścisłej współpracy z firmami, które mogą zapewnić specjalistyczną wiedzę w zakresie technologii informatycznych.

Ponadto krajowe firmy IT powinny interesować się nie tylko rynkiem lokalnym, ale również globalnym. Jest to ambitny cel, którego realizacja zwiększy znaczenie Indii na świecie, w czym może pomóc fakt, że Chiny są wciąż skupione jedynie na produkcji półprzewodników i podstawowych elementów elektroniki.

Nasscom, będąca organizatorem India Leadership Forum, przedstawiła kluczowe analizy na rok 2008. Organizacja przewiduje, że eksport oprogramowania i usług przekroczy w tym roku 40 mld dol., a wartość krajowego rynku wzrośnie do 23 mld dol.

Dzięki pozytywnym wskaźnikom ekonomicznym możliwe jest osiągnięcie eksportu oprogramowania i usług na poziomie 60 mld dol. na koniec roku fiskalnego 2010 oraz całkowitego dochodu z tej działalności w wysokości od 73 do 75 mld dol.

Ze względu na szybki rozwój, indyjski przemysł IT jest na dobrej drodze do spełnienia lub nawet przekroczenia tych prognoz. Wskaźniki ekonomiczne pokazują, że na rynku krajowym panuje stabilny wzrost, a wydatki na branżę IT rosną, zwłaszcza ze strony rządu.

Wzrasta również specjalizacja przemysłu, zarówno w dziedzinie usług IT, jak i w BPO (Business Process Outsourcing), co świadczy o dojrzewaniu przemysłu tego kraju.

Grzegorz Michałowski

Zobacz również