Wydatki inwestycyjne maleją w obliczu kryzysu
| Gospodarka ArtykułyFirma Gartner zmniejszyła prognozy dotyczące wydatków inwestycyjnych branży półprzewodników na bieżący oraz przyszły rok. W 2008 r. zmaleją one aż o 25,7%, podczas gdy w 2009 r. spadek zwolni, jednak nadal będzie wynosił 12,8%. Poprawy można się spodziewać dopiero w 2010 r., kiedy to wydatki te wzrosną o 16,7%.
Głównym powodem tego stanu rzeczy jest niepokojąca sytuacja na rynku układów pamięci oraz ogólne problemy makroekonomiczne, przekładające się na gorsze nastroje konsumentów oraz utrudniony dostęp do kredytów. Zdaniem analityków, tak duży spadek jest najwyższy od kryzysu w 2001 r. Wtedy to wydatki inwestycyjne firm półprzewodnikowych zmalały o 30% oraz o 35% rok później. Według ekspertów Gartnera, branża musi przygotować się na dłuższy okres pogorszenia koniunktury.
Pierwsze prognozy mówiły o zmniejszeniu wydatków inwestycyjnych o 19,8%, natomiast poprawki naniesione w połowie roku zapowiadały gwałtowniejszy spadek, o 22,4%. W październiku Gartner ponownie zrewidował wcześniejsze prognozy. W skali globalnej, wydatki inwestycyjne branży półprzewodników wyniosą 33,5 mld dolarów, czyli o 25,7% mniej niż w 2007 r. Kolejny rok upłynie pod znakiem dalszych spadków, do poziomu 30,5 mld dolarów. Szacuje się, że branża aż do 2012 roku nie powróci do stanu z 2007, kiedy to na inwestycje przeznaczono 44,7 mld dolarów. Do tego czasu, złożona stopa wzrostu rocznego tych wydatków wyniesie –2,1%.
W podobnym tonie wypowiadają się analitycy z firmy Needham, prognozując zmniejszenie wydatków inwestycyjnych o 16,1%. Jeszcze do niedawna spadek ten szacowano na zaledwie 2,5%. Według nich, szanse na pobudzenie w ostatnim kwartale roku są znikome, a 2009 rok także upłynie pod znakiem recesji. W dalszej perspektywie, rok 2010 przyniesie wyhamowanie negatywnego trendu, jednak wydatki te nadal będą maleć, o 2,9% w skali rocznej.
Wyższe niż Gartner prognozy przedstawiła IC Insights. Zdaniem analityków tej firmy, całkowite wydatki inwestycyjne branży półprzewodnikowej w 2008 r. wyniosą 50 mld dolarów, czyli o 15% mniej niż w roku ubiegłym. Liczone jako procent całkowitej wartości sprzedaży branży półprzewodników, osiągną one poziom 18%. Jest to jeden z najniższych wyników w ciągu ostatnich 30 lat.
Do skorygowania swoich prognoz zmuszona była także firma analityczna Semi. Jeszcze w sierpniu podano, że mimo gwałtownego spadku wydatków inwestycyjnych w bieżącym roku, o 20%, w przyszłym firmy z sektora półprzewodników wydadzą na sprzęt do produkcji półprzewodników o 20% więcej. Obecnie Semi przewiduje zmiany tego typu wydatków w 2009 r. w przedziale od –10% do 5%.
Obniżenie przewidywań jest związane z obawami producentów półprzewodników wywołanymi kryzysem finansowym oraz problemami rynku pamięci. Wielu z nich w celu poprawy rentowności zapowiedziało cięcie wydatków. O ile pierwsza połowa 2009 r. w przekonaniu analityków Semi będzie oznaczała kłopoty dla dostawców sprzętu do produkcji półprzewodników, w drugiej mogą oni spodziewać się poprawy koniunktury. Firma przedstawia bardziej optymistyczną wizję dotyczącą czasu trwania tych problemów, przewidując zwiększenie nakładów na inwestycje w 2009 r.
Tracą producenci sprzętu
Sytuacja ta odbije się w głównej mierze na producentach sprzętu do produkcji półprzewodników. Według analityków Gartnera, powinni oni spodziewać się znaczącego spadku zamówień w najbliższych latach. Obroty firm z tego sektora zmniejszą się o 26,1% w bieżącym roku oraz o 11,9% w 2009. Podobnie przedstawiają się prognozy dla producentów urządzeń do pakowania i montażu, którzy mogą się spodziewać w 2008 r. zmniejszenia obrotów o 18% oraz nieznacznej, jednoprocentowej poprawy w 2009 r.
Segment urządzeń do testowania zmniejszy się natomiast w 26,7% w roku bieżącym, jednak odbije się w przyszłym roku z 5% wzrostu. Według analizy sporządzonej przez Semi, współczynnik book to bill dla producentów sprzętu do produkcji półprzewodników działających na kontynencie północnoamerykańskim, określający stosunek liczby zamówień w ciągu miesiąca do liczby sprzedanych produktów w tym okresie, we wrześniu spadł do poziomu 0,76, najniższego od 2001 r. Ten sam współczynnik dla japońskich firm w lipcu 2008 r. wynosił 1,09, jednak zdaniem analityków nie ma co liczyć na poprawę dynamiki wzrostu w nadchodzących miesiącach.
Analitycy z Needham obniżyli prognozy dla dużej części czołowych dostawców sprzętu, m.in. dla Applied Materials, Lam Research czy Novellus Systems. Według raportu sporządzonego przez tę firmę, 2009 r. będzie trudnym okresem dla tej branży, a potencjalna poprawa koniunktury w 2010 r. nie jest pewna. Firmy działające w tym sektorze mogą ponadto oczekiwać mniejszej liczby klientów, gdy rynek wróci do stanu sprzed kryzysu. W najbliższym okresie należy spodziewać się większej liczby przejęć oraz fuzji, jako że trudne warunki wzmogą konsolidację branży półprzewodników.
Zarówno firmy realizujące model biznesowy typu IDM, jak i dostawcy usług produkcyjnych wobec kryzysu ekonomicznego będą starali się zacisnąć pasa i ograniczyć wydatki. Według IC Insights, w 2008 r. 11 firm z branży półprzewodników przeznaczy na inwestycje powyżej 1 mld dolarów, podczas gdy jeszcze rok wcześniej ich liczba wynosiła 16.
Producenci wyposażenia do produkcji półprzewodników mogą jako zły znak przyjąć ogłoszone przez takie firmy jak TSMC czy UMC plany dotyczące redukcji wydatków. W sytuacji, gdy coraz więcej firm decyduje się zmniejszyć swoje zaangażowanie w produkcję, a popularność zdobywa model działalności typu fablite, zamówienia ze strony kontraktowych producentów stanowią być albo nie być dla branży.
Przedstawiciele TSMC zapowiedzieli, że wydatki inwestycyjne firmy w 2009 r. zmniejszą się o 20% w porównaniu z 1,8 mld dolarów przewidywanych na rok obecny. Dla porównania, firma w 2007 r. przeznaczyła na ten cel 2,56 mld dolarów.
Podobne problemy przeżywa drugi co do wielkości dostawca usług produkcyjnych, tajwański UMC. Z powodu mniejszej liczby zamówień i słabego wykorzystania mocy produkcyjnych swoich fabryk, na poziomie 79% w III kwartale, firma ostrożniej planuje swój budżet na 2008 r. Jeszcze na początku roku na cele inwestycyjne przewidywano przeznaczyć od 500 do 700 mln dolarów, wobec 900 mln dolarów w 2007 r. Obecnie prognozowane nakłady na ten cel będą zawierać się w zakresie od 400 do 500 mln dolarów.
Ogółem, TSMC i UMC przeznaczą na rozwój i inwestycję odpowiednio 15% i 16% swoich całkowitych obrotów, wobec 26% i 23% w 2007 r. Również inni kontraktowi producenci półprzewodników, jak Chartered czy SMIC, odczuli słabnącą koniunkturę w 2008 r. i będą starać się ciąć wydatki w nadchodzących miesiącach. Zdaniem analityków, firmy te są obecnie bardziej zainteresowane poprawą rentowności niż walką o udziały w rynku czy zwiększaniem mocy produkcyjnych.
Problemy rynku pamięci hamują inwestycje
Wpływ na kształtowanie się wydatków inwestycyjnych będzie miała także sytuacja na rynku pamięci. Według analiz iSuppli, nie należy się spodziewać poprawy koniunktury dla układów DRAM wcześniej niż w drugiej połowie 2009 r. Rynek NAND traci na wartości od początku 2008 r., a prognozy na kolejny rok także nie są optymistyczne. Przewiduje się, że ceny tych układów spadną o ok. 60% w 2008 r. W odpowiedzi na zaistniałe problemy duża część producentów zaciska pasa i ostrożnie planuje wydatki.
Firma Micron zapowiedziała obniżenie wydatków inwestycyjnych w 2009 r. z przedziału od 1,5 do 2 mld dolarów do wartości z zakresu od 750 milionów do 1,5 mld dolarów. Cięcia kosztów dotkną głównie działań firmy w zakresie IM Flash Technologies oraz spółki joint venture z Intelem produkującej układy NAND. Elpida, trzeci co do wielkości producent układów DRAM, także zapowiedział agresywne cięcie kosztów. W roku fi skalnym kończącym się w marcu firma zamierza na inwestycję przeznaczyć od 90 do 95 mld jenów.
Elpida opóźni uruchomienie masowej produkcji układów w wymiarze 50nm oraz wstrzyma otwarcie nowej fabryki w Chinach, dopóki klimat na rynku pamięci nie ulegnie poprawie. Zdaniem analityków firmy Needham, tacy producenci jak Samsung, Intel czy Toshiba pozostaną wierni swoim wcześniejszym ustaleniom dotyczącym kupna sprzętu, podczas gdy producenci układów pamięci, jak Nanya czy Hynix, przesuną swoje plany na 2009 r. W związku z przesunięciem części produkcji na zewnątrz w ramach outsourcingu, nakłady inwestycyjne AMD znacząco się zmniejszą.
Jacek Dębowski