Analitycy tłumaczą ten fakt drastycznym zmniejszeniem liczby zamówień w ostatnich miesiącach ubiegłego roku w obawie przed długotrwałym okresem recesji. Kiedy jednak popyt okazał się wyższy niż sądzono, zamówienia na układy graficzne wzrosły. Najbardziej zyskał na tym Intel, kontrolujący 49,7% rynku. Na kolejnej pozycji znajduje się Nvidia z 31,1% udziałami w rynku.
Przewiduje się, że poprawa na rynku GPU nastąpi dopiero w drugiej połowie roku, kiedy to dojdzie do ożywienia na rynku komputerów osobistych oraz zmniejszenia stanów magazynowych. Nie należy jednak spodziewać się, że branża osiągnie poziomy sprzed kryzysu wcześniej niż w 2010 r.