Jest to także pierwszy rok, gdy segment ten uzyskał obroty wyższe niż motoryzacyjny. Zdaniem analityków, tak dobry wynik jest zasługą specyfiki sektora przemysłowego, który charakteryzuje się mniejszymi wahaniami koniunktury w porównaniu z resztą branży półprzewodników.
Mimo że brak w nim przełomowych, generujących nagły wzrost popytu rozwiązań jak w przypadku urządzeń konsumenckich, okresy dekoniunktury są łagodniejsze dzięki szerokiej gamie aplikacji, od medycznych po rozwiązania przemysłowe, i bardziej urozmaiconej bazie klientów. Pozwala to zmniejszyć ryzyko i niepewność w okresie kryzysu.
Mimo że problemy światowej gospodarki odbiły się na popycie na półprzewodniki przemysłowe, zdaniem analityków jest to obecnie jeden z nielicznych stabilnych sektorów. Dodatkowo, przyjęte przez część państw pakiety stymulujące będą koncentrowały się na rozwiązaniach z zakresu energetyki, medycyny czy bezpieczeństwa, co dodatkowo zwiększy popyt na te rozwiązania. O miano potentata branży rywalizują Infineon oraz STMicroelectronics.
W 2008 r. różnica pomiędzy udziałami w rynku całkowitym obydwu firm wyniosła poniżej 1%. Zdaniem analityków Semicast, Infineon uzyskał większe obroty niż konkurent, jednak jego przewaga była tak nieznaczna, że o ostatecznym kształcie zestawienia zadecydował kurs euro do dolara.
O trzecią pozycję rywalizują Texas Instruments i Renesas. Większość czołowych producentów działa w segmencie standardowych układów liniowych, dyskretnych oraz mikrokontrolerów. Jedynym wyjątkiem od tej reguły w pierwszej dziesiątce jest Intel. Udziały poszczególnych producentów w rynku całkowitym według Semicast Research:
- Infineon Technologies 8%
- STMicroelectronics 7%
- Texas Instruments 6%
- Renesas Technology 6%
- Analog Devices 4%
- Intel 3%
- Vishay 3%
- Toshiba 3%
- National Semiconductor 2%
- Freescale 2%
- Inne 56%