Texas Instruments niezainteresowany dużymi przejęciami w branży analogowej

| Gospodarka Artykuły

Jak wynika z raportu Databeans, pięciu największych producentów analogowych półprzewodników kontroluje łącznie ok. 45% rynku. Biorąc jednak pod uwagę, że większość firm uwzględnionych w rankingu ma nieznaczne udziały i stosunkową niską sprzedaż, analitycy oceniają ten rynek jako cechujący się dużą fragmentacją. Z tego też powodu, uwzględniając również obecną koniunkturę, większość z nich przewiduje wzmożenie działań konsolidacyjnych na tym polu. Niewielkie są jednak szanse na przejęcia oraz fuzję wśród głównych graczy.

Texas Instruments niezainteresowany dużymi przejęciami w branży analogowej

Zamiast tego, można się spodziewać zwiększonego zainteresowania czołowych producentów zakupem mniejszych firm, jeśli tylko te będą oferowały rozwiązania pozwalające na wzbogacenie atrakcyjności ich oferty. Większość uwagi analityków poświęcona jest działaniom Texas Instruments. Jest to czołowy producent na rynku analogowych półprzewodników, który doszedł do tej pozycji, nie bojąc się w ubiegłej dekadzie inwestować ogromnych środków w przejęcia. 

To właśnie kupno Burr-Browna w 2000 r. za 7,6 mld dolarów oraz Unitrode rok wcześniej stworzyło podwaliny pod dalszą ekspansję w branży analogowej. Obok przejęcia Freescale przez prywatnego inwestora, jest to dotychczas najdroższa transakcja na rynku półprzewodników. Przedstawiciele Teksasa przyznają, że to od tego momentu firma zaczęła odczuwać korzyści z zaangażowania w sektorze analogowym. Dzisiaj biznes ten generuje 40% jej obrotów, więcej niż tradycyjnie kojarzone z nią systemy cyfrowego przetwarzania sygnałów i jest wielce prawdopodobne, że właśnie na rynku analogowym oprze swój dalszy rozwój. W 2008 r. obroty TI w tym obszarze wyniosły 4,86 mld dolarów, niewiele mniej niż 4,93 mld odnotowane rok wcześniej. Oddział ten wygenerował 1,1 mld z 2,5 mld dolarów całkowitego zysku TI. Stanowi to spadek w porównaniu z 1,6 mld dolarów w 2007 r., jednak w obliczu kryzysu światowej gospodarki i ogólnych strat na rynku półprzewodników jest to nadal niezły wynik.

Nowa polityka zakupów

Udział Teksasa w rynku całkowitym szacowany jest na 14,1%, co nie jest tak imponującym wynikiem jak w przypadku sektora DSP, w którym firma kontroluje 60% rynku. Tym samym pojawiają się głosy, że trudne warunki panujące obecnie na rynku zmuszą TI do podjęcia kroków nie tylko zmniejszających koszty działalności, ale równocześnie zwiększających jej obecność w sektorze analogowym poprzez wykup konkurencji. Mimo że problemy makroekonomiczne odbiją się na wynikach firmy w 2009 r., dzięki dużej skali działalności i posiadanym funduszom będzie ona w stanie wykorzystać zaistniałą sytuację do dalszej ekspansji. Analitycy nie są jednak zgodni, czy TI opłaca się obecnie przejęcie któregokolwiek z głównych konkurentów z branży.

 Tabela 1. Obroty branży analogowej w 2008 r. według Databeans (w mld dolarów)
  2008 Pozycja w 2007 r. Sprzedaż w 2008 r. Udziały w rynku
1 Texas Instruments 1 5,009 14,1%
2 ST Micro 2 3,902 10,9%
3 Infineon 3 2,786 7,8%
4 Analog Devices 5 2,268 6,4%
5 NXP 4 2,148 6,4%
6 National Semiconductor 6 1,567 4,4%
7 Maxim 7 1,491 4,2%
8 Linear Technology 9 1,155 3,2%
9 Freescale 8 1,090 2,6%
10 RF Micro 11 0,935 2,6%
  Inne
13,285  
  Łącznie:   35,636 100%

Problemem nie są koszty takiego przedsięwzięcia. Solidna pozycja na rynku, 2,5 mld dolarów gotówki w kasie oraz brak długoterminowego zadłużenia pozwoliłyby na przejęcie nawet największych graczy spośród konkurencji. czołowy producent na rynku analogowych półprzewodników takich firm jak STMicroelectronics, Infineon Technologies, Analog Devices czy NXP Semiconductors, oferujących TI niewielkie korzyści pod względem produktowym czy technologicznym. Firma prawdopodobnie skupi się na przejęciach mniejszych graczy, mogących wnieść nowe rozwiązania do jej oferty analogowej, zamiast kupować czołowych konkurentów, a wraz z nimi linie produktów, które już obecnie ma w katalogu. 

Ponadto uważa się, że tacy producenci jak National czy Maxim nie byłyby zainteresowane ofertą Teksasa. Potwierdzają to przedstawiciele firmy, przekonując, że jej ekspansja rynkowa będzie opierać się w głównej mierze na wewnętrznym rozwoju i niewielkich, strategicznych przejęciach, głównie w segmencie zarządzania energią, przetworników oraz wzmacniaczy. Dodatkowo, analizowane są możliwości związane z rynkiem ogniw słonecznych i czystej energii. Przykładem może być zakup Chipcon Group w 2006 r., norweskiego producenta układów RF, za 177 mln dolarów. Zaprzeczyli jednak, by TI było zainteresowane większymi transakcjami.


Jacek Dębowski