Coraz większe szanse na wzrost produkcji półprzewodników
| Gospodarka ArtykułyPomimo utrzymującej się ciężkiej sytuacji na rynku półprzewodników, pojawiła się iskierka nadziei dla dostawców usług foundry. Jak prognozują analitycy, ożywienie tej branży będzie widoczne już w wynikach II kwartału. Kryzys gospodarczy głęboko odcisnął swoje piętno na kontraktowych producentach półprzewodników. Według wyliczeń iSuppli, w II kw. 2008 roku obroty branży zmalały o 1,8%, a już w kolejnych spadki były o wiele głębsze.
W kolejnym kwartale skurczył się o 32,3%, a początek 2009 roku nie przyniósł wyhamowania negatywnego trendu, gdyż obroty zmalały o kolejne 38,2%. Odnotowane wtedy obroty 2,248 mld dolarów były aż o 57,7% mniejsze niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Od strony ilościowej dostawy płytek podłożowych w I kw. 2009 r. były o 35% mniejsze w ujęciu sezonowym, podczas gdy przez ostatnie lata średni spadek w tym okresie wynosił 5%. Jednak zdaniem analityków z firmy iSuppli, poprawy koniunktury można spodziewać się już z końcem II kwartału. Światowe obroty producentów półprzewodników typu „pure play” wyniosą wtedy 3,6 mld dolarów, co oznacza poprawę o 59,3%. Rynek zyska głównie dzięki zmniejszeniu stanów magazynowych na wszystkich poziomach łańcucha dostaw, jak i zwiększeniu zapotrzebowania na nowoczesne technologie procesowe.
TSMC nadal na czele
Według zestawienia sporządzonego przez iSuppli, czołowym kontraktowym producentem półprzewodników przez cały czas jest tajwańska spółka TSMC, która przy obrotach ponad 1,1 mld kontroluje 49% rynku. Na kolejnych pozycjach znajdują się UMC i Chartered z obrotami odpowiednio 318 i 254 mln dolarów.
Podczas gdy w ostatnich miesiącach takie firmy jak TSMC, UMC czy SMIC traciły udziały w rynku, swoją pozycję wzmocniło Chartered oraz Tower Semiconductor. Chartered niedawno zakończyło przejęcie fabryki operującej na płytkach w wymiarze 8 cali wcześniej należącej do Hitachi, podczas gdy Tower zyskała, przejmując Jazz Semiconductor. Według prognoz TSMC, liczba zamówień wzrośnie w II kw. o 110% w skali kwartalnej, wobec wcześniejszych prognoz mówiących o 75%. Będzie to w głównej mierze zasługą zwiększonego popytu na komputery i urządzenia komunikacyjne.
Dodatkowo, klienci chcą wykorzystać niskie ceny oferowane obecnie przez TSMC, bojąc się ich wzrostu, gdy poziom wykorzystania fabryk firmy przewyższy 80%. Według TSMC, dobra koniunktura powinna się utrzymać w drugiej połowie roku, jednak w III kw. poziom produkcji będzie na podobnym poziomie, w najgorszym wypadku spadając o maksymalnie 5%. TSMC w I kw. bieżącego roku odnotowało rekordowy spadek obrotów, o 54,8% do 1,164 mld dolarów wobec analogicznego okresu w 2008 r. Zysk wyniósł w tym okresie 44 mln dolarów, co oznacza kwotę mniejszą o 94,5%. Mimo to władze firmy przekonują, że najgorszy okres branża ma za sobą, a najbliższe miesiące przyniosą stopniowe ożywienie. Firma zamierza w latach od 2012 do 2018 utrzymać tempo wzrostu na poziomie 6%.
Licząc w okresie od 2008 do 2018, oznacza to średnią roczną stopę wzrostu na poziomie 3%. Tym samym, poziom obrotów z 2008 r. zostanie uzyskany dopiero w 2012 r. TSMC zmaga się dodatkowo z malejącą marżą, która z 21% w 2004 r. spadła do 15% w ubiegłym roku. W odpowiedzi na optymistyczne sygnały z rynku, władze TSMC ogłosiły utrzymanie wydatków inwestycyjnych w bieżącym roku na poziomie 1,9 mld dolarów, mimo że wcześniej zakładano zmniejszenie ich o 20%. Dodatkowo, o 20% wzrosną wydatki na badania i rozwój. Powołano również do życia pion New Business Development Organization, mający na celu rozpoznanie nowych potencjalnych obszarów działalności firmy. Według przedstawicieli Intela, ekspansja na nowe rynki, jak LED czy ogniwa słoneczne, może zwiększyć obroty TSMC o przynajmniej 2 mld dolarów w perspektywie do 2018 roku.
Konkurencja również oczekuje poprawy
Podobne prognozy przedstawił również numer dwa na liście największych producentów – UMC, prognozując wzrost przetwarzanych płytek podłożowych o 120% w porównaniu z I kwartałem. W dalszej perspektywie, poziom wykorzystania fabryk firmy przekroczy 80% w III kw. Według przedstawicieli UMC, za poprawę koniunktury w II kw. odpowiadają w głównej mierze klienci z branży graficznej (Nvidia), komunikacyjnej (Broadcom, Mediatek, TI, Xilinx) oraz LCD (Novatek, Realtek, Sunplus). W I kw. sprzedaż firmy zmalała o 41,5%, a poziom wykorzystania fabryk spadł do zaledwie 30%. Tym samym UMC zamknęło ten okres ze stratą równą 240 mln dolarów.
Głównymi odbiorcami usług UMC pozostały firmy fabless, odpowiedzialne za 80% zamówień. Mimo że w I kw. zaledwie 11% obrotów generowali klienci zainteresowani procesami w wymiarze technologicznym 65nm, UMC przedstawiło pierwsze układy wykonane w procesie 40nm i zapowiedziało dalsze inwestycje w badania i rozwój. Zdaniem firmy, zainteresowanie tą technologią jest na zadowalającym poziomie, a w drugiej połowie roku wiele obecnie rozwijanych projektów wejdzie w etap produkcji pilotażowej i weryfikacji. Firma spodziewa się wzrostu obrotów, gdy rozpocznie się ich masowa produkcja. Równocześnie trwają prace nad rozwojem procesów w wymiarze 28nm. W przypadku Chartered i SMIC, według wyliczeń analityków, zamówienia wzrosną w II kw. odpowiednio o 55% i od 70 do 80%. Popyt wzmocni się głównie ze strony producentów działających na rynku komputerowym i komunikacji bezprzewodowej.
Jacek Dębowski