Wzrost sprzedaży MLCC w 2024 roku nadal będzie wolniejszy

Zapotrzebowanie rynku na kondensatory MLCC jest traktowane jako dobry wskaźnik koniunktury dla poszczególnych sektorów i całej branży elektroniki, gdyż elementy te mają uniwersalne zastosowanie. Z uwagi na sytuację, czołowi producenci MLCC - Murata, Taiyo Yuden, Samsung i Yageo - obniżyli nieco ceny tych podzespołów. W skali kwartalnej redukcja wynosi od 3 do 5%. Większa redukcja jest dla specjalistycznych typów, mniejsza dla tych o ogólnej specyfikacji.

Prognoza zapotrzebowania rynku na kondensatory MLCC wg TrendForce w bilionach sztuk (1 bilion=1000 mld)

Powiązane treści

DMASS Europe spodziewa się spowolnienia po rekordowym roku 2023

Wzrosty sprzedaży chipów w 2024 roku

Zobacz więcej w kategorii: Gospodarka

Produkcja elektroniki

Metale ziem rzadkich - najpotężniejsze narzędzie Chin w walce o dominację gospodarczą

Aktualności

Weidmüller ponownie w światowej czołówce - trzeci z rzędu złoty medal EcoVadis za zrównoważony rozwój

Komponenty

Rochester Electronics zwiększa dostępność układów Lattice dla aplikacji o długim cyklu życia

Zasilanie

DigiKey prezentuje pierwszy w branży konfigurator zasilaczy dostępny online

Projektowanie i badania

Biblioteka przewodników firmy Mouser

Zasilanie

Nowy e-book Mouser i YAGEO: elementy pasywne dla zasilania pojazdów elektrycznych

Zobacz więcej z tagiem: Produkcja elektroniki

Gospodarka

Metale ziem rzadkich - najpotężniejsze narzędzie Chin w walce o dominację gospodarczą

Informacje z firm

EAE Elektronik od lat wspiera kształcenie przyszłych techników elektroników w Sanoku

Informacje z firm

DGTronik z sukcesem przechodzi audyt re-certyfikacyjny ISO 9001 – potwierdzenie najwyższej jakości montażu SMD

Koń trojański w układzie scalonym: Dlaczego europejski sektor zbrojeniowy musi uniezależnić się od chińskiej elektroniki

Współczesna geopolityka nie pozostawia złudzeń – era powszechnej globalizacji dobiegła końca, a jej miejsce zajmuje epoka strategicznej autonomii i bezpieczeństwa narodowego. W obliczu wojny za naszą wschodnią granicą oraz rosnącego napięcia na linii Waszyngton - Pekin, Europa stanęła przed koniecznością redefinicji swojego podejścia do produkcji obronnej oraz akceptacji faktu, że prawdziwe bezpieczeństwo zaczyna się nie na poligonie, ale w fabryce.