Sprzedaż chipów GPU do AI będzie limitowana

| Gospodarka Produkcja elektroniki

Biuro Przemysłu i Bezpieczeństwa (BIS) Departamentu Handlu w USA ogłosiło na początku stycznia 2025 roku plan limitowania dostaw układów AI do poszczególnych rynków na świecie. Nowe zasady, zwane ramami regulacyjnymi dla "odpowiedzialnej dyfuzji zaawansowanej technologii sztucznej inteligencji", ograniczają również dostęp do danych treningowych modeli. W założeniu mają one na celu zapobiegać rozwojowi sztucznej inteligencji, w kierunku, który mógłby zagrozić bezpieczeństwu narodowemu USA.

Sprzedaż chipów GPU do AI będzie limitowana

Stanowisko USA jest takie, że chipy AI mniej więcej porównywalne z poprzednią generacją A100 firmy Nvidia lub cokolwiek bardziej wydajnego niż 600 INT8 TOPS, będą wymagały licencji na wysyłkę do dowolnego kraju, a wielkość sprzedaży będzie ograniczona do 50 tys. GPU na kraj. Limity są kumulatywne i dotyczą wszystkich wdrożeń w danym kraju. Od razu ustanowiono 18 wyjątków, gdzie limitów nie będzie (większość krajów północnej Europy, a także Tajwan, Kanada, Australia, Nowa Zelandia, Japonia i Korea Południowa), a także kilka zakazów, gdzie sprzedaż będzie zabroniona (m.in. Chiny i Rosja) – patrz rysunek i tabela.

Polska niestety nie znalazła się w grupie 18 państw których limity nie obowiązują, co wywołało gorącą dyskusję i krytykę polityki handlowej USA. Nowe przepisy spotkały się też z silną krytyką ze strony przedstawicieli przemysłu półprzewodnikowego, którzy twierdzą, że regulacje są niepotrzebnie surowe i ostatecznie będą faworyzować chińskich konkurentów. Analitycy przewidują też, że znacząco zmienią one krajobraz globalnego rozwoju AI i będą mieć wpływ na szeroką gamę przedsiębiorstw, które korzystają ze sztucznej inteligencji w swoich produktach, od dostawców usług w chmurze po deweloperów pojazdów autonomicznych.