W połowie listopada firma W.G. Electronics zorganizowała cykl seminariów technicznych pod nazwą „Poznaj Stellaris”, na których prezentowane były mikrokontrolery ARM Cortex-M3 firmy Luminary Micro i oprogramowanie narzędziowe firmy Keil/ARM.
Na spotkaniach prezentowano szczegóły architektury rdzenia ARM Cortex-M3, jak również przedstawiono rodzinę Stellaris mikrokontrolerów ARM Cortex-M3 produkowaną przez firmę Luminary Micro.
Omawiano także cechy oprogramowania RealView Microcontroller Development Kit i bibliotek RealView Real Time.
Zorganizowana przez W.G. Electronics impreza to już drugie spotkanie w ostatnich dwóch miesiącach poświęcona nowym mikrokontrolerom Cortex-M3. Układy te w wersji produkowanej przez Luminary Micro charakteryzują się dużymi możliwościami funkcjonalnymi (Ethernet, CAN, silniki) i niską ceną.
Robert Magdziak
Tadeusz Górnicki - Prezes Zarządu W.G. Electronics
Tadeusz Górnicki - Prezes Zarządu W.G. Electronics
Dlaczego zajęliście się promocją mało znanej w kraju firmy Luminary Micro?
Wynika to z obranej strategii firmy WG Electronics. Nasi partnerzy z jednej strony to renomowani wytwórcy znakomitych produktów, a z drugiej strony to firmy w pewnym sensie niszowe. Projektanci bowiem z nowymi projektami rutynowo zwracają się do globalnych graczy jak np. ST, NXP mających teoretycznie wszystko dla wszystkich. Tymczasem my staramy się promować alternatywne, często najnowsze i najlepsze pod względem technicznym rozwiązania, szyte na przysłowiową „miarę”. Jeśli pasują do danego typu aplikacji, to zastąpią cały szereg układów i dadzą oszczędności. Postrzegamy więc naszą misję jako wdrażanie nowych technologii. Jestem przekonany, że w przypadku firmy Luminary Micro, o którą z sukcesem zabiegaliśmy, jest to uzasadnione.
Czy mikrokontrolery ARM Cortex-M3 można uznać za rynkową nowość?
Tak to nowość, chociaż sam standard ma już kilka lat. Wspomniani globalni producenci nie spieszyli się jednak z jego wdrożeniem w krzemie. Oferują przecież procesory ARM-7, ARM-9, a nowy lepszy – szybszy i efektywniejszy rdzeń wypierałby je z rynku. To właśnie Luminary Micro wprowadzając na rynek jako pierwsza firma z początkiem 2006 roku Corteksy, wymusiło postęp i w pewnym sensie tegoroczną inaugurację ST32. Fakty jednak mówią za siebie - to tylko Luminary ma dziś w rzeczywistej ofercie 85 różnych typów mikrokontrolerów Cortex z unikatowymi zasobami dla Ethernetu. Tylko STMicro dała radę wejść do gry z końcem roku, a inni dopiero zwierają szyki. Temat natomiast jest rzeczywiście gorący, a ARM staje się niewątpliwie ogólnoświatowym standardem mikroprocesorów.
Czy jednak nie obawia się Pan, że jest to starcie Dawida z Goliatem?
To, że Luminary Micro jest firmą nieznaną szeroko na rynku polskim nie przekreśla jej szans. Udziały w niej ma sam ARM, a firma już zaistniała na rynku amerykańskim i budzi respekt u konkurentów. Jest po prostu dobra w tym co robi. Czy istniałby dziś Microchip i Atmel, gdyby firmy nowych technologii byłyby z góry skazane na przegrane z wielkimi tego świata?