Według raportu kanału telewizyjnego Shenzhen TV, pracownikom dano dwie możliwości: albo "dobrowolnie" odejdą z IBM-a przed 12 marca, otrzymując odszkodowanie oraz dodatkowe 6000 juanów, albo pozostaną i automatycznie staną się pracownikami firmy Lenovo. W drugim scenariuszu pracownik ma zachować tę samą wysokość odszkodowania, jednak bez dodatku 6000 juanów.
Pracownicy oskarżają firmę IBM o jednostronne wypowiadanie umów o pracę, bez odpowiedniej rekompensaty, która według nich powinna być liczona jako przeciętne miesięczne wynagrodzenie × lata pracy × 2 + wynagrodzenie za jeden miesiąc. Ponadto strajkujący skarżą się na nadmierny czas pracy w IBM i żądają natychmiastowych badań kontrolnych oraz rekompensat dla pracownic będących w ciąży lub karmiących piersią. - Wielu z nas pracuje w godzinach od 8:00 do 23:00, w ciągu kolejnych 15 dni - powiedział jeden ze strajkujących pracowników.
Robotnicy strajkują od 3 marca i zamierzają swój protest kontynuować.
Strajki w Chinach stały się niejako nowym trendem w sposobie wyrażania oburzenia wobec pogarszających się warunków pracy oraz złych warunków oferowanych w przypadku przejmowania przedsiębiorstw. W wydanym w lutym 2014 r. raporcie na ten temat (China Labor Bulletin) można przeczytać, iż w okresie od połowy 2011 do końca 2013 r. odnotowano 1171 strajków i protestów pracowniczych.
źródło: ZDNet, EE Times
zdjęcie: ZDNet - weibo.com/u/3191177250