Producenci Flash NAND nie nadążają za popytem

| Gospodarka Artykuły

Ceny układów Flash NAND w bieżącym roku podlegały ciągłym zmianom. Po okresie stabilnych obniżek obserwowanych w pierwszych miesiącach, zastój w fabrykach Samsung Electronics na początku sierpnia doprowadził do nagłych wahań.Według analityków, w dłuższej perspektywie problemy produkcyjne firmy nie przełożyły się znacząco na kondycję całej branży, jednak wielu z nich zwraca uwagę, że zdarzyły się w czasie, kiedy podaż tych układów była bardzo niska w stosunku do zapotrzebowania.

Producenci Flash NAND nie nadążają za popytem

Stale rosnący popyt sprawia, że producentom coraz trudniej jest zaspokoić potrzeby rynku. Według analiz przeprowadzonych przez firmę iSuppli, nawet bez dodatkowych problemów spowodowanych zatrzymaniem linii produkcyjnych Samsunga, już w sierpniu rynek odczułby braki w podaży układów NAND. Analitycy przewidują, że zapowiedziane zwiększenie produkcji tych układów może spowodować, że ceny mogą zmaleć w ostatnim kwartale b.r.. Jednakże z uwagi na tradycyjne zwiększone zapotrzebowanie w tym okresie na pamięci Flash, trudno jest przewidzieć jak duża będzie to obniżka.

Większość kłopotów producentów związanych jest z przyjmowaniem nowych technologii wytwarzania. Redukowanie kosztów własnych jest strategią, którą przyjęło większość firm działających w branży, a środkiem prowadzącym do tego celu jest głównie zmniejszanie wymiaru technologicznego układów. Niski koszt produkcji powoduje, że wytwarzane pamięci są bardziej konkurencyjne, gdy na rynku występuje nadmiar układów, natomiast w przypadku zwiększonego popytu, znacznie zwiększa zyski firmy. Według przedstawicieli koncernu Samsung Electronics, zmiana wykorzystywanej technologii z 70nm na 60nm zwiększa produktywność o 25%. Firma koncentruje się obecnie na rozwijaniu technologii 50nm. Przejście z 60nm na 50nm oznacza wzrost produktywności o 60%. Hynix planuje przejście z 70nm i 90nm do 60nm, co ma na celu zwiększenie wydajności fabryk oraz zmniejszenie kosztów wytwarzania. Także Toshiba ogłosiła na początku tego roku, że zwiększy produkcję układów w technologii 56nm.

Przestój w fabrykach Samsunga

Rys. 1. Udział poszczególnych firm w globalnych obrotach branży Flash NAND w 2007 roku (źródło: iSuppli)

Problemy z produkcją w fabrykach Samsunga rozpoczęły się 3 sierpnia, natomiast dopiero 3 dni później udało się odzyskać pełne zasilanie fabryki. Szacuje się, że przestój w produkcji kosztował firmę ok. 41 mln dol. Jako, że Samsung jest największym dostawcą pamięci Flash NAND, duża część firm wykorzystujących w swoich aplikacjach tego typu układy odczuła negatywne skutki tej niespodziewanej przerwy produkcyjnej. Według wyliczeń iSuppli, linie dotknięte przestojem stanowią 35% globalnej produkcji tych układów. Całkowity udział firmy w obrotach na rynku Flash NAND szacowany jest na 48,5%. Na drugim miejscu znajduje się Toshiba (24,5%), natomiast trzecią co do udziałów w rynku jest firma Hynix Semiconductor (14,7%).

Według pierwszych analiz, zastój w produkcji mógł spowodować zmniejszenie podaży o 20% poniżej wymagań rynku, jednak poprzez zwiększenie produkcji konkurencyjnych firm luka ta szybko zaczęła maleć, dochodząc do zaledwie 3-4% w dalszych dniach sierpnia. W oświadczeniu wydanym w drugiej połowie tego miesiąca, firma przyznała, że jest w stanie zrealizować tylko 85% zamówień ze strony jej głównych klientów. Problemy te doprowadziły do wzrostu cen układów NAND o 5-10% w dniach następujących po awarii, jednak wielu analityków jest zdania, że powinny one wrócić do dawnego poziomu.

Problemy reszty producentów

Tego typu problemy nie były ostatnim czasy domeną tylko firmy Samsung. Także przedstawiciele firmy Toshiba przyznali w sierpniu b.r., że firma jest w stanie zrealizować tylko 75% zamówień na układy Flash NAND. Plany firmy przewidują uruchomienie nowej fabryki w 2009 r. Będzie to piąta linia produkcyjna należąca do firmy, z czego ostatnio wybudowany, czwarty ośrodek rozpocznie masową produkcję w grudniu 2007, a pełną wydajność uzyska dopiero w 2009 roku.

Inny producent, południowokoreańska Hynix Semiconductor, także ma trudności w nadążeniu za popytem. Według przedstawicieli firmy, 60% produkcji w drugim kwartale 2008 roku będzie odbywać się w technologii 60nm. Ponadto, firma rozpoczęła niedawno produkcję układów 2-gigabitowych w wymiarze 90nm. Jednak komplikacje z przyjęciem nowej technologii spowodowały zmniejszenie produkcji. Firma, mimo przystosowania części swoich ośrodków w do produkcji większej liczby układów Flash NAND, ma problemy ze zrealizowaniem zamówień dla producentów elektroniki osobistej, w szczególności dla firmy Apple. Według zapowiedzi Hynix, w trzecim kwartale br. produkcja firmy powinna znacznie się zwiększyć, nawet o 100%. Wielu analityków spekuluje na temat możliwej współpracy Hynix oraz Sandisk w zakresie budowy fabryki układów pracującej w technologii 300mm, jednak firmy te oficjalnie nie potwierdzają tych domysłów.

Prognozy dla rynku

Według analityków, nie można jeszcze mówić o kryzysie w dostawach. Jednakże faktem jest, że producentom coraz trudniej jest zaspokoić rosnące wymagania rynku. Wyraźnie widoczne jest zakłopotanie firm typu OEM, jako że po długim okresie stabilnych dostaw i taniejących układów NAND, branża wchodzi w fazę niepewnych cen oraz braków na rynku. Szczególnie uderza to w mniejszych odbiorców, ponieważ o ile większe firmy są w stanie wynegocjować korzystniejsze dla siebie warunki lub dywersyfikować swoich dostawców, firmy o słabszej pozycji rynkowej, aby wywiązać się ze swoich zobowiązań, zmuszone są do kupna układów po wyższych cenach. Koszt układów SLC oraz MLC znacznie wzrosły po przestoju w fabrykach Samsunga, jednak eksperci twierdzą, że niebawem powinny one powrócić do dawnego poziomu. Problemy z produkcją nie są jednak jedynym powodem niezadowalającej podaży układów NAND. Analizy iSuppli wskazują, że niedostateczna podaż miałaby miejsce w sierpniu nawet w przypadku niewystąpienia awarii w fabrykach Samsunga. Winne temu jest wciąż rosnące zapotrzebowanie na układy Flash NAND. Jest to spowodowane coraz częstszym przechodzeniem producentów z technologii DRAM do NAND. Duże znaczenie ma wciąż rosnąca popularność urządzeń opartych na pamięciach Flash, takich jak odtwarzacze mp3 i karty pamięci do aparatów cyfrowych. Według analiz iSuppli, pamięci Flash znajdować się będą w 65% przenośnych odtwarzaczy multimedialnych. Szacuje się, że w 2008 roku w pamięci Flash NAND będzie wyposażonych 96 milionów urządzeń tego typu. Prognozy z pierwszej połowy roku przewidują, że koszt układów Flash NAND powinien maleć o 47% rocznie, aż do poziomu gdy producenci będą mogli zastosować pojemne pamięci Flash NAND umożliwiające przechowywanie poza muzyką czy zdjęciami m.in. wielu plików wideo. W skali bieżącego roku, ceny układów NAND podlegały znacznym zmianom. W pierwszym kwartale byliśmy świadkami spadku cen aż o 40%, podczas gdy drugi kwartał oznaczał ich wzrost o 16%. Według analiz Gartner, trzeci kwartał będzie stał pod znakiem dalszego wzrostu cen. Istnieje wiele spekulacji na temat cen w ostatnich miesiącach roku. Duże znaczenie mają nowe modele odtwarzaczy iPod firmy Apple. Powołując się na analizę Dramexchange Technology, zapotrzebowanie firmy Apple może stanowić jedną czwartą całkowitego popytu na układy Flash. Przewiduje się, że sprzedaż iPhone wyniesie w tym roku 5 mln sztuk.

Jacek Dębowski

Zobacz również