Paweł Pawiński - NXP Account Manager Distribution Poland
- Jaki był cel organizacji seminarium poświęconego RFID?
-
Wspólnie z firmą Arrow Electronics postanowiliśmy zorganizować seminarium poświęcone radiowej identyfikacji, gdyż oceniamy, że istnieje duży potencjał dla wzrostu sprzedaży produktów RFID na rynku polskim, a pojawiające się na rynku nowe technologie i produkty warte są szerszej prezentacji. Koncepcja spotkania sprowadziła się do tego, że my jako NXP dostarczyliśmy materiały techniczne i zaprosiliśmy specjalistów prowadzących wykłady, a firma Arrow zaprosiła na nie grono swoich klientów.
- Jak rozwija się rynek RFID w Polsce? Jakie aplikacje i technologie są najpopularniejsze?
-
Trzeba koniecznie podkreślić, że NXP, podobnie jak i inni producenci półprzewodników, nie sprzedaje gotowych transponderów, a jedynie chipy scalone, które tworzą ich serce. Na rynku jest wiele firm, które kupują takie układy i w oparciu o nie produkują tagi. Dla nas jako producenta chipów nie ma znaczenia, gdzie klient kupi czytniki i transpondery, ważne natomiast jest, aby działały one w oparciu o nasze układy. Od dłuższego czasu konkurencyjne ceny na produkty RFID mają producenci azjatyccy i wiele firm krajowych zaopatruje się w tamtym rejonie.
Naturalnie patrząc na rynek pod względem liczby sprzedanych transponderów, systemy RFID w Polsce są najsilniej reprezentowane karty miejska jako nośniki elektronicznych biletów.
Poza tym obecnie największy pod względem potencjału i szybko się rozwijający rynek w kraju tworzą biblioteki i archiwa oraz logistyka i zarządzanie produkcją w przemyśle.
Wiele innych zastosowań RFID nie rozwija się w pożądanym tempie z uwagi na brak spójnego systemu integrującego radiową identyfikację w firmie i sieci sprzedaży. Głównie chodzi o oprogramowanie i bazy danych wymagane do tego, aby prawidłowo wykorzystać odczytywane informacje. Przykładem może być farmacja, gdzie od dawna mówi się o użyciu transponderów w produkcji, sprzedaży i do identyfikacji fałszerstw leków.
- Dla wielu zastosowań identyfikacji barierą są ceny transponderów. Jak kształtują się koszty tych elementów?
-
Ceny chipów RFID nieustannie maleją, ale trudno podać mi jakiś konkret, gdyż zależy to od bardzo wielu czynników i nie tylko od skali zakupów, gdyż cała polityka cenowa producentów półprzewodników jest skomplikowana. Pewne jest jedynie, że ceny czytników i tagów przez cały czas maleją, i doszliśmy już do momentu, że plastikowa obudowa kosztuje znacznie więcej niż krzemowy chip, którego cena liczy się w eurocentach.
- Jakie produkty związane z RFID oferuje NXP i czym się one różnią?
-
Ucode, Icode to systemy działające w wyższych zakresach częstotliwości, w tym w zakresie UHF i z uwagi na dużą częstotliwość działania przeznaczone do zastosowań w przemyśle i logistyce towarów. Z kolei system Mifare od zawsze pozycjonowany jest na zastosowania związane z pieniędzmi, a więc systemy biletowe, elektroniczne portmonetki do mikropłatności i podobne. W tym przypadku duży zasięg działania jest wręcz niepożądany, bo zmniejsza to bezpieczeństwo. W przypadku systemów Icode zasięg dochodzi do 2m a dla Ucode do 8m. Obszar rynku, jaki obejmują wymienione produkty jest dość duży, co potwierdza konieczność wymiany informacji taką, jaką na przykład było zorganizowane seminarium.
|