Rynek fotowoltaiki w 2015 r. - wzrost nawet o 25%
| Gospodarka ArtykułyW minionym roku globalny rynek fotowoltaiki odnotował dwucyfrowy wzrost. Dzięki temu dochody producentów paneli słonecznych umiarkowanie się zwiększyły, co pozwoliło im na wznowienie inwestycji kapitałowych. Zaobserwowano też wzmożoną aktywność w zakresie transakcji fuzji i przejęć. Pod wieloma względami 2015 będzie podobny, a nawet lepszy. W artykule przedstawiamy najnowsze prognozy firmy IHS.
Przewiduje ona, że popyt na instalacje słoneczne zwiększy się o 16 do nawet 25%, a ich moc zainstalowana od 53 GW do 57 GW. Popularne będą one nadal w tych samych krajach, co w 2014, czyli w Chinach, Japonii i USA. Do tego grona dołączy też m.in. Chile (rys. 1 i 2). To przede wszystkim to państwo, zajmujące w tym rankingu pozycję dziewiątą, napędzi szybko rozwijający się rynek fotowoltaiki w Ameryce Łacińskiej. Niestety tylko na krótko.
Energetyka słoneczna na świecie
Szacuje się, że od początku 2015 do końca 2016 moc zainstalowana elektrowni słonecznych w tym kraju zwiększy się z 600 MW do 1,4 GW. Większość z nich - 90% - to będą duże projekty, o mocy powyżej 20 MW. Ruch w przemyśle fotowoltaicznym napędzi głównie konieczność konkurowania o dostęp do sieci. Po 2015 stopień rozwinięcia infrastruktury sieciowej znacznie bowiem ograniczy możliwość przyłączania nowych instalacji solarnych. W rezultacie ich liczba w 2016 zmniejszy się o 40%. Wcześniej, niż przed końcem tej dekady, sytuacja nie ulegnie niestety zmianie na lepsze.
Stagnacja na rynku fotowoltaiki jest też przewidywana w Afryce Południowej. Na koniec zeszłego roku moc zainstalowana elektrowni słonecznych w tym regionie świata przekroczyła 1 GW. W tym roku natomiast spodziewany jest spadek o 40%, do około 400 MW. Wcześniej niż w 2017 nie należy się spodziewać poprawy. Dotyczy to jednak tylko elektrowni o większej mocy, przyłączanych do sieci. Tych lokalnych, o mniejszej mocy, stale będzie przybywać.
1 GW mocy zainstalowanej w latach 2015-2016, ewentualnie na początku 2017 roku, ma zostać przekroczony m.in. w Meksyku, Brazylii i Turcji. Chociaż poziom ten pozostaje poza zasięgiem Jordanii, Filipin i Hondurasu, IHS docenia je za szybką popularyzację energetyki słonecznej.
Polityka energetyczna a stan rynku fotowoltaiki
Jeżeli zaś chodzi o lidera pod względem udziału energii pozyskanej ze słońca w ogólnej produkcji energii w 2015, to na tę pozycję wysunie się... Kalifornia. Wskaźnik ten dla tego stanu USA wyniesie w tym roku ponad 10%. Dzięki temu Kalifornia prześcignie takie kraje jak Włochy i Niemcy (rys. 1).
IHS prognozuje, że w 2015 roku zaledwie nieco ponad 1 GW mocy zainstalowanej elektrowni słonecznych nie będzie dofinansowany. Większość instalacji solarnych, które powstaną, będzie korzystała z jakiejś formy wsparcia. Według IHS w najbliższej przyszłości nie ma szans na zmiany w tej kwestii. Na przykład w 2018 tylko 6% wszystkich elektrowni słonecznych zostanie zbudowanych bez jakiejkolwiek pomocy ze strony państwa.
Z powodu tak silnej zależności między polityką rządów w kwestii rozwoju energetyki odnawialnej a kondycją rynku fotowoltaiki, zmiany w tej pierwszej decydują o tym, czy przewidywania IHS się spełnią. Dotyczy to zwłaszcza Japonii i Chin. Korekty programów wsparcia dla energetyki solarnej można się spodziewać w pierwszym kraju. Przyczyni się do tego przede wszystkim pogorszenie się sytuacji gospodarczej Japonii, wysokie koszty dotychczasowego wsparcia dla odnawialnych źródeł energii oraz rosnące ceny energii elektrycznej.
Przyszłość instalacji DPV i CPV
W swojej analizie IHS wyróżniło kilka typów oraz technologii instalacji słonecznych, na przykład systemy rozproszone DPV (Distributed Photovoltaic), czyli te o mocy 100 kW oraz niższej. Według analityków z tej firmy w latach 2014-2015 ich moc zainstalowana wzrośnie z 13,2 GW do 15,7 GW (30% wszystkich instalacji fotowoltaicznych). Najpopularniejsze będą one w Japonii, gdzie stanowić będą 70% wszystkich systemów solarnych.
Z kolei moc zainstalowana elektrowni słonecznych w technice CPV (Concentrated Photovoltaics) zwiększy się w latach 2012-2020 ze 100 MW do 800 MW. W 2015 najwięcej powstanie ich w Chinach i Azji Południowej - ich moc mieścić się będzie w przedziale od 80 GW do 90 GW. Na kolejnym miejscu uplasują się Stany Zjednoczone i Ameryka Środkowa. Tam moc zainstalowana elektrowni tego typu wyniesie około 60 MW, natomiast w Europie Płd. - 50 MW. W jednakowym, dwucyfrowym tempie co roku przez następne pięć lat przybywać będzie instalacji HCPV (High-Concentration Photovoltaic), jak i LCPV (Low-Concentration Photovoltaic).
Kluczem do rozwoju tego sektora rynku fotowoltaicznego jest sprawność ogniw. W elektrowniach HCPV wynosi ona typowo od 40% do 42%. Jeżeli postęp w tej dziedzinie utrzyma obecne tempo, w 2020 roku wskaźnik ten sięgnie 50%. W połączeniu z układem optycznym, który skupia promienie słoneczne na powierzchni ogniwa, przełoży się to na wzrost sprawności całej instalacji z obecnych mniej niż 35% do 40%. Stopniowo będzie też malał koszt produkcji energii. W wypadku elektrowni HCPV między 2014 a 2015 o ponad 6%, z 2,75 do 2,58 dol./W.
Ogniwa mono- vs. polikrystaliczne
Coraz popularniejsze będą również systemy solarne podłączone do sieci energetycznej. Ich moc zainstalowana wzrośnie w 2015 ponad trzykrotnie, przekraczając 770 MW.
Ogniwa monokrystaliczne mają typowo sprawność wyższą o 2% niż polikrystaliczne. W efekcie moduł słoneczny z ogniw pierwszego typu ma średnią moc wyjściową o kilka procent wyższa niż moduł z ogniw drugiego rodzaju. Ponadto aktualny średni koszt produkcji tych pierwszych wynosi 0,38 dol./W, a drugich - 0,34 dol./W. Uśredniona cena sprzedaży to, odpowiednio, 0,44 dol./W oraz 0,38 dol./W. W efekcie przeciętna marża ze sprzedaży ogniw monokrystalicznych jest nieco większa niż tych polikrystalicznych. Mimo to, to te ostatnie są wciąż popularniejsze.
Ogniwa monokrystaliczne, choć w najbliższej przyszłości nie zagrożą dominacji tych drugich, stale będą się upowszechniać. Przyczyni się do tego przede wszystkim wzrost zapotrzebowania na ogniwa o wyższej sprawności oraz popularyzacja instalacji fotowoltaicznych, które są montowane na dachach budynków. Te drugie upowszechniają się zwłaszcza w Japonii i USA. W 2014 roku w obu tych krajach łączna moc instalacji tego typu przekroczyła 10 GW. Jak przewiduje IHS w 2015 wzrośnie do 11 GW. W efekcie udział ogniw monokrystalicznych w globalnej produkcji ogniw wzrośnie z 24% w 2014 do 27% w 2015.
Monika Jaworowska