Rok 2015 przełomowy dla branży druku 3D

| Gospodarka Artykuły

W światowej branży druku 3D 2015 rok upłynął pod znakiem wielkich zmian zachodzących w dotychczasowym układzie sił. Dwie największe firmy - 3D Systems i Stratasys - przeżywały duże problemy finansowe. Okazało się, że druk 3D wcale nie jest tak prosty i łatwy, czego efektem była spadająca sprzedaż drukarek 3D. Z drugiej strony branżą druku 3D zaczęły interesować się duże korporacje. W 2014 r. ścieżki przetarły HP, Verbatim i Autodesk, a w roku 2015 dołączyły do nich Canon, Ricoh, Toshiba, Lenovo i giganci branży chemicznej - DuPont i BASF.

Rok 2015 przełomowy dla branży druku 3D

Microsoft założył 3MF Consortium, czyli zrzeszenie firm pracujących wspólnie nad nowym formatem pliku do druku 3D - 3MF, mającym być swoistym PDF-em dla drukarek 3D.

Każda z tych firm koncentruje się na urządzeniach do produkcji przemysłowej. Druk 3D ze sproszkowanych tworzyw sztucznych i metali oraz żywice światłoutwardzalne - to obszary, które cieszą się największym zainteresowaniem czołowych korporacji.

Liderem na krajowym rynku druku 3D jest olszyński Zortrax, ale dynamicznie rozwija się również wrocławski ZMorph, który z powodzeniem tworzy sieć sprzedaży w USA, oraz gliwicki 3DGence i krakowski 3DKreator. Z branżą pożegnał się krakowski Pirx, natomiast rzeszowski Jelwek, producent tanich drukarek 3D do samodzielnego montażu, porzucił tą działalność skupiając się wyłącznie na usługach druku 3D.

Zortrax - drukarka M200

Zobacz również