UE chce walczyć z szybko psującym się sprzętem elektronicznym
| Gospodarka ArtykułyUnia Europejska chce zobowiązać producentów, żeby wytwarzany przez nich sprzęt był trwalszy i naprawialny. Cykl życia urządzeń RTV i AGD z roku na rok wydaje się być coraz krótszy, co potwierdzają badania. Niemiecki urząd ds. środowiska opublikował raport, z którego wynika m.in., że liczba urządzeń domowych, które zepsuły się w ciągu pięciu lat od zakupu wzrosła w ostatnich latach niemal dwukrotnie - z 3,5% w 2004 r. do 8,3% w roku 2013. Dane te dotyczą szerokiego zakresu produktów - pralek, lodówek, odkurzaczy, ale też elektrycznych szczoteczek do zębów czy nawigacji samochodowej.
Ponieważ naprawa sprzętu często jest nieopłacalna, a czasem nawet niemożliwa, bo np. brakuje części zamiennych, zwykle trafia on na śmietnik. Coraz głośniej też mówi się o tym, że producenci postarzają swoje produkty celowo, poprzez tzw. planowaną awaryjność produktów.
W grudniu ubiegłego roku Komisja Europejska przedstawiła nowy pakiet propozycji dotyczący gospodarki w obiegu zamkniętym, tzw. circular economy. Zgodnie z jej założeniami czas odejść od dotychczasowego linearnego podejścia do gospodarki "wziąć-użyć-wyrzucić" i pójść w kierunku podejścia cyrkularnego, zakładającego jak najdłuższe wykorzystanie produktów i ograniczenie ilości odpadów przez recycling, odzysk i ponowne ich użycie. Skutecznym narzędziem ma być tu dyrektywa o Ecodesignie, zwanym też ekoprojektowaniem, która zakłada m.in. odpowiedzialność producentów za żywotność produktów, ich naprawialność i możliwość ponownego użycia.
Wyrażony w latach przewidywany okres sprawnego działania różnych urządzeń elektronicznych (źródło: CEA):
- telewizor z płaskim ekranem - 7,4;
- cyfrowy aparat fotograficzny - 6,5;
- odtwarzacz/nagrywarka DVD - 6,0;
- komputer typu PC - 5,9;
- odtwarzacz blu-ray - 5,8;
- konsola do gry wideo - 5,7;
- laptop, netbook - 5,5;
- tablet - 5,1;
- telefon komórkowy (inny niż smartfon) - 4,7;
- smartfon - 4,6.
źródło: PAP