Trzy fińskie fundusze emerytalne posiadają w tym momencie mniej niż 3% udziałów w Nokii. Największym akcjonariuszem pod koniec zeszłego roku był amerykański Blackrock z udziałem w wysokości 6,2%.
Nokia panowała na globalnym rynku telefonii komórkowej dziesięć lat temu, a upadek tego biznesu był główną przyczyną dekady stagnacji gospodarczej, z której Finlandia dopiero się podnosi. Obecnie firma koncentruje się na branży sieci telekomunikacyjnych, zatrudniając w Finlandii 6300 osób, a na całym świecie blisko 103 tys.
CEO Solidium, Antti Makinen, wierzy, że inwestycja w największą spółkę działającą w Finlandii to dobry ruch, mimo że fińskie udziały są raczej skromne. W celu sfinansowania inwestycji w Nokię Solidium obniżyło w ciągu ostatnich tygodni swoje udziały w szwedzkiej firmie telekomunikacyjnej Telia, stalowej firmie SSAB i w holdingu Sampo. Antti Makinen zapytany, czy firma Solidium planuje zwiększyć swój udział w Nokii, powiedział, że jest zadowolony z obecnego udziału i nie zamierza spekulować na temat przyszłych inwestycji.
Solidium zostało założone dziesięć lat temu. Jak w wywiadzie dla agencji Reuters powiedział Antii Makinen, przedsięwzięcie ma na celu utrzymanie znaczących fińskich firm jako "mniej lub bardziej fińskich", dodając, że priorytetem jest pomoc w osiągnięciu sukcesu, a nie na przykład w ochronie fińskich miejsc pracy.
źródło: Reuters