Analitycy zgodnie zapowiadają spadki

| Gospodarka Artykuły

Niepewna sytuacja na rynku oraz brak pewności, co do przyszłości sprawia, że firmy analityczne niemal z częstotliwością miesięczną publikują nowe prognozy dotyczące kondycji rynku półprzewodników w bieżącym roku. Niestety, we wszystkich przypadkach wprowadzone zmiany wskazują, że kryzys, z jakim zmaga się branża jest poważniejszy niż początkowo zakładano.

Analitycy zgodnie zapowiadają spadki

Firma Gartner zmniejszyła prognozy globalnej sprzedaży półprzewodników na bieżący rok. Według niej, rynek skurczy się o 24,1% do 194,5 mld dolarów. Przewidywalne spadki w I kw. wyniosą 17% w ujęciu sezonowym. Jeśli jednak początek roku okaże się gorszy, a kolejne dwa kwartały upłyną pod znakiem dalszych spadków, możliwe jest dalsze pogłębienie kryzysu. Negatywny scenariusz zakłada spadek aż o 33% wobec 2008 r. (firma nie uwzględniała w swoich obliczeniach sektora paneli słonecznych). Wzrost powróci dopiero w 2010 r., kiedy to rynek zwiększy obroty o 7,5%.

W dalszej perspektywie, branża będzie się umacniać aż do 2012 r., jednak nawet wtedy obroty nie osiągną poziomu 256,4 mld dolarów z 2008 r. Zdaniem analityków Gartnera, sytuacja różni się od kryzysu z 2001 r. Wtedy to po 35% spadku, branża potrzebowała czterech lat, aby wrócić do stanu sprzed recesji. Istnieje duże ryzyko, iż po trzech latach wzrostów, nastąpi kolejne przesycenie rynku. Stanie się tak w dużej mierze za sprawą producentów DRAM, którzy znacząco zwiększą wolumen produkcji w 2011 i 2012 r.

Według raportu IC Insights jaki przedstawiono na początku stycznia, w bieżącym roku rynek straci 17%. Zmaleją także wydatki kapitałowe, o 30% wobec 2008 r. Najważniejszym czynnikiem generującym spadki są przede wszystkim kłopoty ekonomiczne i niski poziom zaufania konsumentów. Zdaniem ekspertów firmy, światowy produkt brutto wzrośnie w bieżącym roku zaledwie o 1%, wobec 2,5% rok wcześniej.

Firma analitycznaPrognozy
Gartner-24,1%
IC Insights-17%
In-Stat-20%
VLSI Research
-10,4%

Odrobinę bardziej pesymistyczną prognozę przedstawił In-Stat. Według wyliczeń, światowe obroty branży półprzewodników spadną o prawie 20% do poziomu 199,2 mld dolarów. Na powrót do sytuacji z 2007 r. będzie trzeba zaczekać aż do 2012 r. Jak wynika z raportu, kryzysowi będą towarzyszyły zmiany na rynku, głównie poprzez wzrost transakcji przejęć, fuzji oraz restrukturyzacji. Nawet po wyjściu z kryzysu, większość klientów biznesowych oraz indywidualnych będzie nadal ostrożnia przy dokonywaniu zakupów. Dlatego też zdaniem analityków firmy, kluczem do odbudowy gospodarki i dalszych wzrostów będzie odzyskanie zaufania konsumentów.

W podobnym tonie utrzymane są prognozy IDC. Rynek półprzewodników skurczy się w bieżącym roku o 22%, głównie za sprawą znaczących spadków dostaw w głównych segmentach branży. Na niekorzyść producentów półprzewodników działają także spadki cen, w szczególności w sektorze pamięci. IDC nie przewiduje poprawy koniunktury aż do połowy 2010 r. Głównymi czynnikami kształtujące obraz branży w bieżącym roku będzie stabilizacja na rynku DRAM i NAND w jego drugiej połowie, jednak na wzrost obrotów trzeba będzie poczekać do 2010. Kontraktowi producenci półprzewodników odczują niestabilną koniunkturą przez cały rok, przy czym najniższy poziom wykorzystania fabryk przewidywany jest na ostatnie miesiące.

Zmniejszą się także wydatki kapitałowe, o 45% w skali całego roku. Poprawa koniunktury nastąpi dopiero w drugiej połowie 2010 r., jednak sytuacja na rynku będzie w dużej mierze zależeć od czynników makroekonomicznych. Szansą na wyprowadzenie branży z kryzysu jest wyjście światowej gospodarki z recesji oraz zwiększenie konsumpcji. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada stabilizację na rynku półprzewodników w ostatnich miesiącach bieżącego roku i wzrost w 2010. Poziom obrotów z 2007 r. nie zostanie jednak uzyskany aż do 2011.