Dla branży EMS rok 2009 nie będzie łatwy

| Gospodarka Artykuły

Zdaniem analityków iSuppli, globalne obroty producentów kontraktowych w 2008 r. wyniosły 129,9 mld dolarów, czyli o 2,8% mniej niż rok wcześniej. Oznacza to odwrócenie trendu wzrostowego wynoszącego 19,2% w 2007 i 20,3% w 2006 r. Jest to także pierwszy rok od 2002, kiedy czołowi producenci odnotowali spadki. Co gorsza, zdaniem ekspertów branża musi przygotować się na dalszy spadek koniunktury w bieżącym roku. Niewykluczone, że trudna sytuacja na rynku utrzyma się, a w ostatecznym rozrachunku sprzedaż skurczy się nawet o 10%. Producenci kontraktowi w najbliższych miesiącach zmuszeni będą do utrzymania finansów w ryzach i osiągnięcia odpowiedniego poziomu wydajności, jednak dla wielu z nich spadki będą nieuniknione.

Dla branży EMS rok 2009 nie będzie łatwy

W dłuższej perspektywie, i-Suppli zmniejszyło prognozę rocznego wzrostu na lata od 2006 do 2012 z 5,3% do 1,3%. Podobną analizę przedstawili analitycy Deutsche Banku, według których sumaryczne obroty 6 amerykańskich spółek EMS notowanych na giełdzie skurczą się w bieżącym roku o 7%. Firmy uwzględnione w raporcie to Flextronics, Jabil Circuit, Celestica, Sanmina-SCI, Benchmark Electronics i Plexus. Winą za ten stan obarcza się przede wszystkim światowe problemy gospodarcze. Spadek zapotrzebowania na elektronikę sprawia, że w trudnym klimacie ekonomicznym nikłe są szanse na wzrost sektora EMS.

Według ekspertów Deutsche Banku, obroty branży EMS wykazują silną korelację, aż 96-procentową, z wahaniami światowego produktu brutto, co oznacza, że sektor ten jest bardziej narażony na zmiany koniunktury niż branża IT. Niewykluczone jednak, że dane te ulegną kolejnym zmianom. Większość analityków podkreśla, że niepewna sytuacja na rynku utrudnia dokładne sporządzenie nawet krótkoterminowych prognoz.

Problemy producentów

Branża kontraktowa wykazywała oznaki osłabienia przez ponad 12 ostatnich miesięcy, jednak to dopiero rozczarowujące wyniki Foxconna, który w ubiegłym roku minimalnie zwiększył swoje obroty, zadecydowały o negatywnym obrazie rynku. Tajwański producent zakończył 2008 r. ze wzrostem sprzedaży o zaledwie 1,3%, wobec 39% oraz 43% w latach 2006 i 2007.

Kondycji finansowej giganta na rynku producentów kontraktowych zaszkodził przede wszystkim spadek popytu na elektronikę konsumencką oraz niekorzystne kursy walut. Zmniejszone zainteresowanie komputerami oraz elektroniką mobilną wymusiło podjęcie działań restrukturyzacyjnych oraz zmianę prognoz co do dalszego rozwoju. Problemy nie ominęły także znajdującego się na piątej pozycji w zestawieniu Sanmina-SCI.

Po wycofaniu się z rynku komputerów osobistych i sprzedaży związanych z tym aktywów do Lenovo, zastrzyk finansowy uzyskany z tych transakcji nie uchronił producenta przed spadkami. Ogółem, 2008 r. Sanmina-SCI zakończył z obrotami 6,8 mld dolarów, mniejszymi o 32,5% wobec 10,9 mld w poprzednim. Zdaniem analityków, najbliższe miesiące będą dla firmy bardzo ciężkie, a zarząd będzie musiał zintensyfikować działania mające na celu poprawę jej płynności finansowej.

Dywersyfikacja szansą na przetrwanie

Nadrzędnym pytaniem jest, w jakim stopniu branża przygotowana jest na spadek koniunktury. Wielu producentów EMS weszło w czasy kryzysu z dużą ilością produktów zalegających w magazynach. Ewentualny spadek ich wartości jest więc realnym problemem. Dodatkowo, przewiduje się, że przynajmniej do połowy bieżącego roku wykorzystanie mocy produkcyjnych będzie spadać.

W tej sytuacji, najstabilniejsza jest pozycja takich firm jak Plexus, posiadających silne powiązania z wieloma odbiorcami z branży OEM. Na korzyść Plexusa działa także fakt, że czerpie on poniżej połowy przychodów z tradycyjnych sektorów EMS, ale również z medycyny i produkcji dla wojska. Wyzwaniem dla producentów będzie także utrzymanie pozycji na rynku i zapewnienie konkurencyjności swoich usług przy utrudnionym dostępie do kredytów, zmniejszonym zainteresowaniu inwestorów i spadającej sprzedaży.

W porównaniu do kryzysu z 2001 r., branża EMS odznacza się dzisiaj dużo większym zróżnicowaniem działalności. Według analiz JP Morgan, o ile jeszcze w grudniu 2000 r. sektory telekomunikacji i IT generowały 53% wszystkich obrotów, w połowie 2008 udział ten zmalał do 36%. Równocześnie wzrosły obroty w sektorze medycznym, obronnym, lotniczym i kosmicznym oraz motoryzacyjnym. Według Electronic Trend Publications, w 2007 r. sektor telekomunikacji wygenerował 30% obrotów branży, podczas gdy komputerowy 35,2%, konsumencki 17,1%, a przemysłowy 6,9%.

Problemem dużej części producentów jest jednak niedostateczna dywersyfikacja odbiorców. Elcoteq, szósty co do wielkości producent kontraktowy, odnotował spadek obrotów o 13% do 5 mld dolarów po tym jak Nokia w coraz większym stopniu zaczęła korzystać z usług konkurencji w postaci takich firm jak FIH, Jabil Circuit czy BYD. Obroty Benchmarka (8. miejsce na liście) spadły o 11,2% do 2,9 mld dolarów po tym jak dwaj główni odbiorcy firmy, Sun Microsystems oraz EMC, zawiesili produkcję części produktów oraz poszerzyli współpracę z konkurencją.

Kryzys przyspieszy zmiany

Wraz z trudnymi warunkami na rynku, niewątpliwie dojdzie do przeobrażeń branży, w szczególności do wzrostu dysproporcji pomiędzy dużymi i mniejszymi graczami. Mimo to, w ubiegłym roku widoczny był trend do nieznacznego zmniejszania się liczby przejęć i fuzji na rynku EMS. Odnotowano wtedy 48 skończonych transakcji M&A, o 3 mniej niż rok wcześniej. Nadal największy odsetek stanowiły działania konsolidacyjne. Odnotowano ich 19, czyli tyle samo, co w 2007 r. Liczba połączeń firm wyniosła 17, wobec zaledwie 10 rok wcześniej.

Tabela 1. Ranking największych dostawców usług EMS w 2008 r. według iSuppli (dane w mld dolarów)
Firma2006
20072008
Foxconn39,25
54,70
55,43
Flextronics28,87
33,34
33,14
Jabil11,08
12,43
12,78
Celestica8,81
8,06
7,67
Sanmina-SCI10,87
10,13
6,84
Elcoteq5,13
5,74
4,99
Venture1,97
2,61
2,69
Benchmark2,90
2,91
2,58
Universal Scientific1,67
2,04
1,19
Plexus1,51
1,62
1,83
 Łącznie: 112,1
133,6
129,9

Największą liczbę transakcji odnotowano w USA, Kanadzie i Europie, po 20 w każdym z tych regionów. Zaledwie 4 miały miejsce w Azji. Pod względem wielkości przedsiębiorstw, największą aktywność odnotowano wśród producentów typu "mikro", odpowiedzialnych za 71% wszystkich transakcji na rynku. Wśród firm z roczną sprzedażą powyżej 150 mln, ale do 3 mld dolarów, odnotowano 11 transakcji, natomiast jedynie 3 wśród producentów ze sprzedażą powyżej 3 mld dolarów. Wśród potencjalnych graczy do przejęcia analitycy wymieniają nazwy Sanmina-SC oraz Celestica, jednak podkreślają, że znalezienie na nie kupca będzie ciężkim zadaniem. Niewykluczone, że Jabil będzie starał się odsprzedać swój biznes wyświetlaczy, który od ponad roku odczuwa problemy z powodu spadku zamówień ze strony głównego odbiorcy – Philipsa.

Kryzys to także czas zmian światowego rozkładu sił, jak wynika z prognozy Electronic Trend Publications. Według niej, w okresie od 2007 do 2012 r. branża EMS w Azji rozwijać się będzie ze średnią roczną stopą wzrostu równą 17,2%, natomiast w Europie i Ameryce Płn. tempo wyniesie 7,5% oraz 4,9%. Jasnym punktem pozostaną Chiny. Do 2012 r. kraj ten zdominuje azjatycki rynek, generując 76% produkcji w tym regionie. W skali świata, udział ten wyniesie 54%. Wzrost ten jest wspierany przez działania chińskiego rządu, przede wszystkim w postaci kredytów podatkowych, bezpłatnego przekazania gruntów czy niskich ceł importowych.

Jacek Dębowski