Czy blockchain przetrwa próbę czasu?

| Gospodarka Aktualności

O technologii blockchain zrobiło się głośno głównie dzięki olbrzymiej popularności kryptowalut, w szczególności Bitcoina. Wielu ekspertów i dziennikarzy zgodnie przewidywało, że będzie to przyszłość zarówno bezpieczeństwa w IT i IoT, jak i płatności online. Jaka okazała się rzeczywistość?

Czy blockchain przetrwa próbę czasu?

Czym jest blockchain?

Blockchain to rozproszona i zdecentralizowana baza danych oparta na architekturze peer-to-peer. W odróżnieniu od tradycyjnej architektury klient-serwer w peer-to-peer każde urządzenie ma te same uprawnienia - host może pełnić funkcję zarówno klienta, jak i serwera.

Wymiana danych odbywa się poprzez system transakcji pomiędzy urządzeniami, które po zweryfikowaniu dodawane są do rozproszonego rejestru (bloku) odpornego na modyfikacje. Dzięki wspomnianej decentralizacji - kryptowaluty tworzą system całkowicie niezależny oraz odporny na modyfikacje. Dzięki temu kryptowaluta nie może być podrobiona, przez co szybko zyskała popularność jako alternatywa dla tradycyjnych walut i kruszców. Po niemal 10-letnich wzrostach, wartość większości z kryptowalut zaczęła jednak gwałtownie spadać.

Czy blockchain to upadająca technologia?

Poza konsumentami, chętnie inwestującymi w technologię blockchain, na przestrzeni 10 lat powstała olbrzymia liczba startupów korzystających z tego rozwiązania. Większość z nich to giełdy umożliwiające szybkie kupno i sprzedaż kryptowalut i platformy pozwalające użytkownikom budować własne aplikacje oparte na blockchainie. Według analityków z Deloitte do 2018 roku aż 92% z nich upadło.

Spadek popopularności kryptowalut widać również bardzo wyraźnie na przykładzie sprzedaży kart graficznych Nvidia stworzonych do ich "kopania". Dochód tej firmy z ich sprzedaży w 2018 wyniósł około 300 mln dolarów, rok później jedynie 18 mln. Obecnie firma przyznaje, że kryptowaluty nie mają już żadnego istotnego znaczenia dla jej przychodów.

Co przeszkadza blockchainowi w rozwoju?

Pomimo, że kryptowaluty miały docelowo być najbezpieczniejszym środkiem płatności, szybko okazało się, że o ile infrastruktura blockchainu faktycznie jest bezpieczna, o tyle nie można tego powiedzieć o niezbędnych do wykonywania transakcji giełdach i portfelach elektronicznych. Eksperci szacują, że 15% wszystkich bitcoinów na świecie zostało ukradzionych. Pomijając utratę zaufania konsumentów do kryptowalut, mają one kilka kluczowych wad, przez które nie mogą zostać pełnoprawnym środkiem płatniczym.

Najważniejszą z nich jest ich duże zapotrzebowanie na energię. Pojedyncza transakcja płatnicza kartą VISA zużywa około 0,002 kWh (zużycie energii przez infrastrukturę), taka sama transakcja bitcoinem ok. 600 kWh - więcej niż przeciętna osoba przez miesiąc. Dodatkowo transakcja może oczekiwać na zaksięgowanie aż do 6 godzin, nie może zostać również cofnięta ani anulowana. W obecnych realiach jest to olbrzymia przeszkoda.

Blockchain a IoT

Blockchain, pomimo dużego spadku zainteresowania i wiarygodności, dalej jednak z powodzeniem odnajduje się w aplikacjach IoT. Większość z nich jest obecnie zależna od chmury - informacje są przesyłane z urządzeń, gdzie są przetwarzane i odsyłane z powrotem. Takie rozwiązanie ma dwie główne wady: bezpieczeństwo całej sieci zależy od zabezpieczeń chmury, a ograniczona moc obliczeniowa głównego serwera utrudnia skalowanie sieci. Wprowadzanie blockchainu do IoT eliminuje te zagrożenia.

Dzięki decentralizacji bazy danych nieuprawniona modyfikacja bazy danych jest o wiele trudniejsza niż przy tradycyjnym rozwiązaniu, a z powodu braku zależności od chmury skalowanie sieci odbywa się dużo szybciej i prościej. Niemniej rozwiązanie to generuje dużo większe koszty niż tradycyjna architektura oparta na chmurze, przez co wątpliwe jest, żeby blockchain stał się standardem w każdej aplikacji. Jednak te szczególnie podatne na zagrożenia i wymagające zwiększonej ochrony mogą zdecydowanie na nim zyskać.

Pomimo początkowego zachwytu, blockchain nie okazał się idealnym rozwiązaniem do każdej aplikacji. Niemniej, w dalszym ciągu na rynku obecne są dobrze prosperujące firmy działające w tym zakresie. (PM)