Europejski rynek EMS 2021 cierpi przez zakłócenia dostaw

| Gospodarka Aktualności

Według raportu niemieckiej organizacji In4ma zajmującej się badaniem europejskiego rynku EMS, pandemia zaczęła oddziaływać na branżę EMS dopiero w drugim kwartale 2020 r., a w ciągu następnych trzech kwartałów poprawa biznesu była tylko marginalna. Wyraźny wzrost nastąpił dopiero w drugim kwartale 2021 r., niemniej największe wskaźniki wzrostu dotyczą jedynie dużych EMS-ów. Małe i średnie firmy na odbudowę sprzedaży usług do poziomu przychodów z 2019 r. muszą poczekać do roku 2022.

Europejski rynek EMS 2021 cierpi przez zakłócenia dostaw
 
Pierwsza dziesiątka europejskich firm EMS ma 44,5% rynku, wg In4ma

Doprowadziło to do zmniejszenia rocznej wartości obrotów - wynoszących 44 mld euro w 2019 r. - do 41,3 mld euro w roku 2020, co oznacza spadek o ok. 6%. Mniejszym firmom, zwłaszcza tym z niskim kapitałem własnym, teraz jest ciężko. Powodem jest mała baza klientów, bo część z nich jest uzależniona od 3 lub 4 firm, a one z kolei borykają się z trudnościami alokacyjnymi.

W badaniu główny nacisk położono na Niemcy, Austrię i Szwajcarię, ale analitycy twierdzą, że uzyskane dane i zjawiska nie różnią się zbytnio od reszty krajów Europy.