USA i Kanada zainwestują 12 bln dolarów w odnawialne źródła energii
| Gospodarka AktualnościWedług raportu DNV "Energy Transition Outlook North America" do roku 2050 w USA i Kanadzie na sieci i odnawialne źródła energii zostanie wydanych 12 bln dolarów. Efektywność OZE i elektryfikacji sprawi, że całkowite wydatki na energię do 2050 r. wyniosą 2,5% PKB w porównaniu z obecnymi 4%. Nakłady inwestycyjne (CAPEX) na odnawialne źródła energii przewyższą do 2040 r. wydatki na paliwa kopalne, ponieważ do połowy stulecia popyt krajowy spadnie o 60%.
Do 2050 r. rachunki za energię dla gospodarstw domowych zostaną podzielone na dwie części, ponieważ uwidocznią się korzyści w postaci tańszej energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych. Aby wesprzeć rozwój OZE, sieć musi szybko się rozwijać, zwiększając do połowy stulecia swoją przepustowość 2,5-krotnie. W USA i Kanadzie rozpoczęto już działania mające na celu rozwiązanie problemu braku przepustowości sieci.
- Efektywność kosztowa energii odnawialnej okazuje się nie do pominięcia nawet w kraju wielkich złóż ropy. 12 bilionów dolarów, które zostaną wydane na odnawialne źródła energii i infrastrukturę sieciową w USA i Kanadzie, należy postrzegać jako szansę na umieszczenie regionu w centrum technologii niezbędnych dla globalnej transformacji energetycznej, takich jak e-paliwa wodorowe, przy jednoczesnym obniżeniu rachunków za energię dla gospodarstw domowych - powiedział Remi Eriksen, prezes i CEO Grupy DNV (Det Norske Veritas).
Dzięki ustawie o ograniczaniu inflacji (IRA - Inflation Reduction Act) wytwarzanie energii słonecznej i wiatrowej wzrośnie do 2050 r. odpowiednio 15- i 8-krotnie. Inwestycje w wodór, wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla (CCS - carbon capture and storage) oraz bezpośrednie wychwytywanie z powietrza (DAC - direct air capture) będą intensywnie realizowane w latach trzydziestych XXI wieku. W szczególności IRA zmieniła prognozę DNV dotyczącą udziału wodoru w koszyku energetycznym w Ameryce Północnej z 5 na 9% do 2050 r.
Obecnie paliwa kopalne stanowią około 80% dostaw energii w USA i Kanadzie, ale do 2050 r. odsetek ten spadnie do mniej niż 50%. W związku z trudnościami w konkurowaniu z tańszymi formami produkcji energii, jak energia wiatrowa i słoneczna, a także z gazu ziemnego, produkcja węgla w regionie spadnie do połowy stulecia o 85%. Przejście na pojazdy elektryczne będzie główną przyczyną zmniejszenia krajowego zapotrzebowania na ropę, a prognozowane zużycie spadnie o 75%. Jednak eksport ropy wzrośnie trzykrotnie. Zapotrzebowanie na gaz ziemny zbliża się do szczytu, a do 2050 r. zużycie zmniejszy się prawie o połowę, ponieważ w wytwarzaniu energii dominują źródła odnawialne, przy czym eksport gazu pozostanie stabilny.
Do 2050 r. elektryfikacja podwoi się i będzie odpowiadać za 41% całkowitego zapotrzebowania na energię w regionie, co wynika z pojawienia się nowych kategorii popytu, takich jak zelektryfikowany transport drogowy, elektroliza do produkcji wodoru oraz wykorzystanie pomp ciepła w budynkach i w przemyśle. Energia słoneczna stanie się największym producentem energii elektrycznej do połowy lat 30. Do 2050 r. energia słoneczna będzie obejmować prawie połowę całej energii elektrycznej wytwarzanej w Ameryce Północnej. Wsparcie polityczne dla energii wiatrowej zapewni, że do połowy stulecia będzie ona stanowić 35% dostaw energii elektrycznej w regionie, choć obecnie utrudnienia stwarza inflacja i presja ze strony łańcucha dostaw.
Chociaż polityka Ameryki Północnej rzeczywiście skłania do transformacji energetyki, osiągnięcie zerowej emisji CO2 netto do 2050 r. w USA i Kanadzie wydaje się wyzwaniem. Prognozy przewidują redukcję emisji CO2 o 75%, ponieważ paliwa kopalne, zwłaszcza gaz ziemny, nadal będą odgrywać rolę w miksie energetycznym, a emisje z procesów przemysłowych trudnych do zelektryfikowania, jak produkcja cementu, pozostaną znaczące. Zgodnie ze scenariuszem DNV "Pathway to Net Zero", globalne cele porozumienia paryskiego wymagają osiągnięcia przez Amerykę Północną zerowych emisji netto do początku lat czterdziestych XXI wieku. Wymagałoby to przyspieszonego wdrożenia technologii CCS oraz prawie sześciokrotności obecnie przewidywanej wydajności DAC. Tak ambitny cel wymagałby zaangażowania Ameryki na poziomie porównywalnym z wysiłkami, które zapoczątkowały erę atomową i kosmiczną.
źródło: DNV, electronicsB2B.com