Rynek dystrybucji powoli odrabia straty

| Gospodarka Artykuły

Według danych dostarczonych przez IDEA (International Distribution of Electronics Association), branża dystrybutorów elementów elektronicznych w III kw. odnotowała wzrost po sześciu kwartałach spadków. Europejscy dystrybutorzy komponentów elektronicznych w III kw. uzyskali całkowitą wartość zamówień większą o 16% kwartalnie.

Rynek dystrybucji powoli odrabia straty

 

W porównanie jednak z analogicznym okresem rok wcześniej, był to wynik nadal niższy o 10%. W ujęciu produktowym, w skali rok do roku spadek zamówień odnotowały półprzewodniki (o 7%), elementy pasywne (o 16%) oraz elektromechaniczne i inne (o 16%). Wartość dostarczonych elementów zwiększyła się o 3% kwartalnie, była jednak o 20% niższa niż przed rokiem. Spadki wobec 2008 r. były odczuwalne we wszystkich głównych kategoriach produktów.

Analitycy przyznają, że wyniki są lepsze niż się tego spodziewano, należy jednak pamiętać, że poprawa ta ma miejsce po wyjątkowo słabym pierwszym półroczu i za wcześnie jest mówić, że rynek wyszedł z kryzysu. Znaczącej zmiany sytuacji można się spodziewać dopiero w kolejnych miesiącach 2010 r., do tego czasu jednak poziom zamówień będzie oscylował w niskim zakresie.

Co prawda nastroje odbiorców zdają się poprawiać, jednak rynek nadal jest nieprzewidywalny. Większe zamówienia ze strony firm z Azji sprawiają, że czas oczekiwania na niektóre komponenty się nieznacznie wydłużył, jednak nie można mówić jeszcze o niedoborach.

Producenci nadal pozostają ostrożni i niechętnie będą zwiększać poziom produkcji, obawiając się, że obecna poprawa koniunktury ma zasięg jedynie tymczasowy. Pomimo, że branża odbija się od dna, zdaniem DMASS (Distributors' and Manufacturers' Association of Semiconductor Specialists), 2009 r. będzie najgorszym dla dystrybutorów półprzewodników od 20 lat. W pierwszych dziewięciu miesiącach odnotowano obroty o 27% niższe niż w analogicznym okresie rok wcześniej.

Co prawda złagodzenie tempa spadków odczuwalne było już w III kw., który jednak nadal tracił o 23,4% rok do roku, to jednak ostatecznie 2009 r. zakończy się spadkiem z zakresu od 20 do 25%. Zdaniem analityków, widoczna jest wyraźna poprawa na rynku, pytaniem pozostaje jednak, czy jest to dłuższy trend świadczący o faktycznym wychodzeniu branży z zapaści, czy tylko chwilowy wzrost popytu spowodowany uzupełnianiem stanów magazynowych. Stwierdzono również, że coraz większe koszty związane z przenoszeniem produkcji do krajów azjatyckich są szansą na wzrost dla europejskich graczy.

Według wyliczeń DMASS, w ujęciu regionalnym w całej Europie królowały spadki. Rynek w Niemczech skurczył się o 24,9% do 315 mln dolarów wobec III kw. 2008 r., we Włoszech o 27,8% do 91 mln, w Wielkiej Brytanii o 22,8% do 86 mln, natomiast we Francji o 22% do 73 mln. W przypadku państw skandynawskich i Europy Wsch., spadki wyniosły odpowiednio 26,2 oraz 24,4%. Najmniej skurczyły się rynki w takich regionach jak kraje Beneluksu (-10,2%), Austria (-11,5%) oraz region półwyspu Iberyjskiego (-14,3%).

W ujęciu produktowym, jedyną z czołowych kategorii, która uzyskał jednocyfrowy spadek jest sektor pamięci, gdzie obroty skurczyły się o 6,5%. W przypadku układów analogowych i MOS Micro, spadki były równe odpowiednio 20,7 oraz 27,7%. Stosunkowo dobre wyniki sprzedaży były udziałem układów DRAM, mikrokontrolerów z wyższego zakresu cenowego oraz zaawansowanych układów analogowych.