Złą passę firma przełamała w lutym br., kiedy to odnotowała wysoką sprzedaż. Okazało się jednak, że ze względu na niewystarczającą wydajność produkcyjną fabryk TSMC w procesie 40-nm Nvidia nie była w stanie zapewnić odpowiednio wysokiej podaży m.in. takich poszukiwanych przez klientów układów jak procesory graficzne Fermi, przez co jej dochody mogły być niższe nawet o 150 mln dol.
Poza najszybszymi i najdroższymi na rynku jednordzeniowymi kartami graficznymi Fermi Nvidia zamierza podpisać kontrakty na dostawy nowych produktów takich jak układy graficzne Optimus do laptopów oraz bazujące na ARM procesory Tesla do smartfonów i tabletów.
Według przedstawicieli Nvidii, chociaż bieżące problemy z zaopatrzeniem w nowe układy są rozwiązane, zdolności produkcji w procesie 40-nm fabryk na całym świecie są obecnie niewystarczające.