Thales w ramach wykonania umowy przekazał gdyńskiemu Radmorowi technologię nowoczesnych radiostacji, a Centrum Techniki Morskiej - również z Gdyni - zostało wyszkolone, by rozwijać oprogramowanie operacyjne Thalesa do wykorzystania w militarnych systemach taktycznych. Z umowy skorzystały też Stocznia Marynarki Wojennej oraz spółki WB Electronics, Enamor i Storsack Polska.
Dyrektor ds. eksportu Thales Nederland Albert Willemsen powiedział na konferencji, że firma oraz cała grupa zbrojeniowa Thales bardzo dokładnie obserwują polski rynek związany z Marynarką Wojenną. - Patrząc na plany polskiego ministerstwa obrony, polski rynek jest dla Thales Nederland bardzo obiecujący. Firma koncentruje się na wyposażaniu okrętów, ale grupa mogła by być zainteresowana systemami ochrony wybrzeża - dodał.
Dariusz Bogdan przypomniał, że z Thales Nederland będą negocjowane warunki nowej umowy offsetowej dotyczącej wyposażenia budowanego w Polsce okrętu Ślązak. Nie chciał sprecyzować wartości umowy, zaznaczył jednak, że inwestycje skierowane byłyby do firm, które mają już doświadczenie we współpracy z Thales, m.in. do Centrum Techniki Morskiej.
Prezes Centrum Techniki Morskiej Andrzej Kilian powiedział, że inwestycje to nie tylko przekazana wiedza i umiejętności, ale też dostęp do rynków zbytu. Pozwala to na sprzedaż produkowanego w Polsce oprogramowania, m.in. do systemów kierowania ogniem, rakiet ziemia powietrze, do sonarów, wyrzutni pocisków i torped, systemów rozpoznania statków dla klientów na całym świecie, m.in. do Grecji, Turcji, Chile, Kolumbii, Indonezji i Omanu. Z kolei Radmor od początku programu offsetowego wyprodukował 2,5 tys. radiostacji nowej generacji i w najbliższych latach zamierza podwoić tę liczbę, poinformowano na konferencji.
źródło: WNP