Apple ma dobrą passę w Chinach

| Gospodarka Artykuły

Łączne obroty Apple'a w Chinach i na Tajwanie w II kw. 2014 r. wyniosły 5,96 mld dol., rosnąc w skali roku o 28%. Wskaźnik wzrostu w obszarze Państwa Środka i Tajwanu był, jak przyznali przedstawiciele samej firmy, znacznie wyższy niż dla firmy jako całości. Na całym świecie bowiem w II kw. Apple osiągnęło obroty 37,4 mld dol., tylko o 6% więcej w skali roku.

Apple ma dobrą passę w Chinach

Ten znakomity wynik w Chinach i na Tajwanie firma przypisuje wprowadzeniu z końcem ubiegłego roku na ten dalekowschodni rynek nowej wersji iPhone'a, wzrostowi popytu na niedrogie iPhone'y w wersji podstawowej, a także zwarciem przez dostawcę, negocjowanej przez wiele lat, kompleksowej umowy z China Mobile, zapewniającej dostępność iPhonów dla wielodziesięciomilionowej rzeszy Chińczyków. Apple jest pewne, że to nie koniec passy sukcesów, ponieważ kontrakt z operatorem China Mobile został zawarty w styczniu br., ale zaczął obowiązywać od połowy lipca i od obrócił się w sukces. Sprzedaż iPhone'ów w lipcu była prowadzona tylko w 16 chińskich miastach, a do końca roku liczba ta ma wzrosnąć do 300.

Sprzedaż iPhone'ów w Chinach zwiększyła się w ujęciu rocznym o 48%, komputerów Mac Apple sprzedało o 39% więcej, natomiast iPadów aż o 51% więcej. Wzrost popularności iPadów w Chinach jest o tyle ciekawy, że dostawcy tabletów mierzą się na dynamicznym chińskim rynku z silną konkurencją. Jednocześnie, według agencji IDC, chiński rynek tabletów rozwija się obecnie w tempie 21-procentowym.

Apple, Samsung, Xiaomi

Tab. 1. Najwięksi dostawcy smartfonów na rynek chiński w I kw. (źródło: agencja Counterpoint)

Apple może się chwalić tym wynikami w Chinach w przeciwieństwie do Samsunga, który spadki ma już II kwartał z rzędu, co tłumaczy dewaluacją koreańskiej waluty w porównaniu do dolara oraz niewielkim popytem na swoje smartfony niskobudżetowe i klasy średniej zarówno w Chinach, na Tajwanie, jak i w różnych krajach Europy. Mimo tego, w I kw. Samsung był niekwestionowanym liderem dostaw smartfonów na rynek chiński i miał w nim 18-procentowy udział.

Różnica w asortymencie obu firm jednak sprowadza się do tego, że Samsung oferując wiele zróżnicowanych modeli technologicznie zaawansowanych telefonów praktycznie na wszystkich frontach rywalizuje z dostawcami lokalnymi, Apple natomiast przeciwnie, nie ma lokalnych rywali na podobnym poziomie cenowym, ponieważ przyzwyczaił klientów do wyższego pułapu cenowego własnych produktów.

W Chinach jest wielu klientów, których stać na zakup markowego smartfona - a marka Apple'a jest tam dość wysoko ceniona. Z pewnością zaletą wyróżniającą iPhone'a na tle innych smartfonów jest jego własny system operacyjny iOS. Modele konkurencyjne, nawet tych chińskich dostawców, którzy inwestują w wizerunek, praktycznie wszystkie mają Androida. Jedną z takich marek jest Xiaomi, dostawca telefonów nawet przypominających iPhone'y, zaawansowanych technologicznie, ale tańszych średnio o połowę.

Zysk firmy w miesiącach marzec-czerwiec na świecie 2014 r. wyniósł 7,7 mld dol., wobec 6,9 mld dol. w tym samym okresie rok wcześniej. W okresie tym firma z jabłuszkiem w logo sprzedała łącznie 35,2 mln iPhone'ów, o 16% więcej w skali roku, oraz 4,4 mln Maków, choć rok wcześniej sprzedała ich tylko 3,8 mln. Dobre wyniki firmy w Chinach skompensowały słabszą niż w II kw. 2013 r. sprzedaż iPadów, których Apple sprzedał łącznie 13,3 mln sztuk. W kolejnym, III kw. br. kwartale Apple spodziewa się obrotów pomiędzy 37 mld dol. a 40 mld dol.

Marcin Tronowicz