Xerox wycofuje wartą 35 mld dolarów ofertę wrogiego przejęcia HP

Jest to zwycięstwo CEO HP Enrique Loresa, który stanął w obliczu bitwy o przejęcie, gdy tylko w listopadzie rozpoczął kierowanie firmą z Palo Alto, oraz jednocześnie porażka CEO Xeroxa, Johna Visentina, byłego dyrektora Hewlett-Packarda i IBM-a, związanego z branżą private equity, który przejął funkcję CEO Xeroxa w 2018 roku. To także cios dla inwestora, miliardera Carla Icahna, który jest właścicielem dużych udziałów w obu spółkach i nalegał na ich połączenie.

Firma Xerox miała rzucić wyzwanie zarządowi HP na dorocznym zgromadzeniu akcjonariuszy w maju, ale teraz poinformowała w oświadczeniu, że zrezygnuje z tych starań, a także z wezwania na akcje HP.

- Chociaż podejmowanie tego kroku jest rozczarowujące, priorytetem jest zdrowie, bezpieczeństwo i dobre samopoczucie naszych pracowników, klientów, partnerów i innych interesariuszy, a także nasza szersza reakcja na pandemię, co przedkładamy ponad wszelkie inne względy - mówi Xerox.

Xerox dodał, że potencjalne połączenie z HP przyniosłoby istotne długoterminowe korzyści finansowe i strategiczne. Chociaż możliwe jest, że firmy zdecydują się zaangażować w walkę po ustąpieniu kryzysu koronawirusowego, decyzja Xeroxa oznacza, że ​​nie będzie on miał kolejnej szansy na wywarcie silnej presji na HP aż do następnego dorocznego zgromadzenia akcjonariuszy wiosną 2021 r.

Rynkowa sytuacja wywołana globalnym rozprzestrzenianiem się koronawirusa doprowadziła wiele firm do zamrożenia działań przy fuzjach i przejęciach, torpedując nadzieje doradców korporacyjnych, którzy oczekiwali w tym roku krociowych zysków wynikających z zawierania takich transakcji.

Zarówno Xerox, jak i HP ucierpiały w wyniku kryzysu związanego z koronawirusem, choć zasoby HP okazały się bardziej odporne, ponieważ konieczność pracy w domu zwiększyła przychody w sektorze komputerów i innych urządzeń biurowych. W ciągu ostatnich pięciu tygodni akcje Xeroxa straciły ponad połowę swojej wartości, podczas gdy akcje HP spadły o około jedną czwartą.

Drukowanie w odwrocie

Przemysł drukarkowy podupada, ponieważ firmy i konsumenci sięgają po dokumenty cyfrowe, aby zaoszczędzić pieniądze i pomóc środowisku. Wywiera to presję na firmy działające w tym sektorze, by zatrzymywały spadki przychodów poprzez akwizycje, które mogą zwiększyć udział w rynku.

Firma HP, która w 2015 r. oddzieliła się od dostawcy serwerów i urządzeń sieciowych Hewlett-Packard Enterprise, uczestniczyła w takiej konsolidacji, przejmując w 2017 r. drukarkowy biznes Samsung Electronics za 1,05 mld dolarów.

Jednak HP niechętnie angażuje się w trwające od listopada dyskusje z Xeroxem, kiedy ten rozpoczął kampanię dotyczącą przejęcia. Firma twierdzi, że w swojej ofercie Xerox jej nie docenił i zakwestionował potencjalną synergię kosztową o wartości 2 miliardów dolarów. Firma HP argumentowała, że jej sprzedaż Xeroxowi obciążyłaby połączoną firmę zbyt dużym długiem, a także zadawała pytania na temat wpływu na łańcuch dostaw obejmujący partnera - firmę Fujifilm.

HP rozpoczęło zeszłoroczne rozmowy handlowe z Xeroxem na prośbę Carla Icahna, głównego akcjonariusza Xeroxa, który od tego czasu nabył również udziały w HP. Rozmowy utknęły w martwym punkcie po tym, jak firmy nie uzgodniły ilości poufnych informacji, które mają wzajemnie udostępniać.

Większość przychodów netto HP uzyskuje z działalności związanej z komputerami stacjonarnymi i notebookami, ale źródłem większości zysków jest dział sprzętu drukującego i materiałów eksploatacyjnych.