Internet Rzeczy w erze post-2G/3G

Na całym świecie trwa proces wyłączania sieci 2G i 3G na rzecz sieci komórkowych kolejnych generacji. Terminy różnią się w zależności od kraju i operatora. Ustala je lokalny regulator, w celu uwolnienia cennych zasobów częstotliwości albo operator sieci komórkowej, kiedy nie ma już wystarczającego ruchu w sieci, aby uzasadniał on dalsze utrzymywanie wymaganej infrastruktury. W ciągu dekady prawdopodobnie sieci 2G/3G przejdą do historii już na całym świecie. Będzie to miało swoje konsekwencje. Dotkną one szczególnie opartych na nich sieci Internetu Rzeczy, zatem należy się na nie przygotować.

Posłuchaj
00:00

Sieci starszych generacji są wyłączane z kilku powodów. Przede wszystkim ich możliwości się już wyczerpały w odniesieniu do oczekiwań użytkowników. O ile sieci 2G i 3G „dawały radę”, jeżeli chodzi o transmisję głosu, danych i niektóre ograniczone usługi danych, włączając w to łączność M2M (Machine-to-Machine) na wczesnym etapie rozwoju Internetu Rzeczy, o tyle trzeba było poczekać na rozwój sieci 4G, by dostępne stały się aplikacje bez których już nie wyobrażamy sobie życia. Sieci czwartej generacji poza tym umożliwiły korzystanie na urządzeniach przenośnych z funkcjonalności, które są typowe dla oprogramowania komputerów stacjonarnych, jak przeglądanie stron w Internecie, zdalna współpraca, wideokonferencje. Większa przepustowość sieci 4G pozwoliła również na rozwój Internetu Rzeczy. Dzięki sieciom 5G m.in. można z kolei korzystać z wirtualnej rzeczywistości w czasie rzeczywistym i trwają prace nad samochodami autonomicznymi. Wszystkie te zastosowania pozostają daleko poza zasięgiem możliwości starszych sieci 2G/3G.

Dlaczego sieci 2G/3G są wyłączane?

Kolejna kwestia to efektywność wykorzystania dostępnego pasma częstotliwości. Nie jest to mocną stroną technologii łączności komórkowej wcześniejszych generacji. Tymczasem operatorzy sieci dysponują jedynie pasmem ograniczonym przez regulatora, a od tego, jak efektywnie są w stanie je wykorzystać, zależy dostępność, jakość i koszt świadczonych przez nich usług. Pod tym względem sieci czwartej i piątej generacji znacząco przewyższają sieci 2G/3G. Dzięki temu, w oparciu o te same zasoby częstotliwości, operatorzy sieci 4G/5G mogą obsłużyć większą liczbę użytkowników, oferując im usługi o większym zasięgu, lepszej jakości i tańsze. Ponadto wyłączenie sieci starszych generacji pozwala operatorom telekomunikacyjnym na zoptymalizowanie kosztów operacyjnych, bowiem utrzymywanie infrastruktury sieci 2G/3G w obliczu nieubłaganie malejącej liczby użytkowników z nich korzystających jest wysoce nieopłacalne.

Gdzie i kiedy sieci 2G/3G zostaną wyłączone?

Operatorzy sieci komórkowych na całym świecie wyłączają sieci 2G/3G stopniowo, przestrzegając wcześniej ustalonych harmonogramów. Dotyczy to zwłaszcza wysokorozwiniętych krajów Europy, Azji oraz Ameryki Północnej.

Rys. 1. Dostępność sieci 2G/3G w wybranych krajach w Europie (źródło: Transforma Insights
2022)

Japonia była pierwszym państwem, w którym sieć drugiej generacji przestała być obsługiwana od 2011 roku. Podobnie w Korei Południowej od 2011 roku nie było już aktywnych sieci 2G. Operatorzy australijscy wyłączali sieci 2G w latach 2016–2018. We wszystkich trzech krajach nadal działają jednak sieci 3G.

W Kanadzie oraz Stanach Zjednoczonych dostępność sieci komórkowych drugiej generacji została ograniczona po 2021 roku. Wprawdzie zapowiedziano również wyłączenie sieci 3G, ale ponieważ zapewnienie zasięgu sieci najnowszych generacji w trudniej dostępnych rejonach tych rozległych państw jest w przypadku wielu operatorów jeszcze problemem, na obszarach tych w dalszym ciągu sieci 3G są dostępne.

Podejście 3G – first

W Europie w zakresie wyłączania sieci 2G/3G stosuje się różne podejścia i przestrzega się różnych harmonogramów. Co ciekawe, chociaż może się to wydawać sprzeczne z logiką, w większości europejskich krajów jako powszechną praktykę przyjęto wyłączanie najpierw sieci 3G. Uzasadnia się to tym, że sieci te w porównaniu z sieciami 2G mają zazwyczaj bardziej ograniczony zasięg w zakresie podstawowej transmisji głosu i danych. Na przykład w Niemczech sieci trzeciej generacji zostały wyłączone w 2021 roku, podczas gdy w przypadku sieci 2G kilku operatorów nadal nawet jeszcze nie ustaliło harmonogramu ich wyłączania. Podobna sytuacja ma miejsce we Włoszech, Holandii i Wielkiej Brytanii.

W krajach skandynawskich także stosuje się podejście 3G – first. Przykładowo Norwegia wyłączyła wszystkie sieci 3G w 2021, Dania w 2022, a w Szwecji wszyscy operatorzy poza jednym wyłączyli je w 2023 roku, podobnie jak Finowie. Dokładne terminy dezaktywacji sieci 2G natomiast w tym regionie nie są doprecyzowane, chociaż większość operatorów prawdopodobnie zrobi to około 2025 roku. W krajach bałtyckich z kolei kilku operatorów wyłączyło sieci 3G w 2022 lub 2023, planując dezaktywację sieci 2G zwykle 3–4 lata później.

Generalnie jak widać wycofywanie się z łączności komórkowej 2G/3G przebiega w różnym tempie w zależności od regionu świata. Warto również podkreślić, że nie zawsze wraz z datą końcową sieć danej generacji zostaje całkowicie wyłączona. Czasem jest stopniowo dezaktywowana i chociaż nie jest zalecana w nowych wdrożeniach, w dalszym ciągu w jakimś stopniu, choć ograniczonym, może być dostępna.

Konsekwencje wyłączania sieci 2G/3G

Sieci 2G/3G są w użytku od kilku dekad. Zanim stały się dostępne sieci komórkowe kolejnych generacji, to te starsze były jedyną możliwością dla zapewniania łączności M2M i we wczesnych wdrożeniach sieci Internetu Rzeczy. Co więcej, aplikacje IoT często mają długi cykl życia, dlatego wiele węzłów opartych tylko na komunikacji 2G/3G wciąż jeszcze nie przekroczyło nawet połowy założonego czasu swojej eksploatacji. W obliczu wyłączania sieci starszych generacji operatorzy sieci Internetu Rzeczy muszą to wziąć pod uwagę.

Konsekwencje dezaktywacji sieci drugiej/trzeciej generacji zależą od specyfiki danego wdrożenia IoT. Należy przede wszystkim ocenić, jak krytyczna będzie utrata łączności. Kolejną kwestią jest to, czy węzłów w terenie nie można po prostu przełączyć – niektóre obsługują różne technologie sieciowe, poza starszymi też nowsze 4G. Trzeba również zestawić przewidywany czas eksploatacji węzłów w odniesieniu do harmonogramu wyłączania sieci 2G/3G, bo może się okazać, że będzie to na tyle odległe w czasie, że podejmowanie jakichkolwiek działań zaradczych nie ma sensu. Ze względu na specyfikę zastosowań IoT zawsze kluczową sprawą jest także to, na ile węzły są fizycznie dostępne, często są to bowiem urządzenia bezobsługowe, na przykład zdalnie monitorujące jakiś proces, rozmieszczone w miejscach, do których trudno dotrzeć. Wymiana węzła lub jego modułu komunikacyjnego będzie łatwiejsza w przypadku, gdy jest on dostępny bez utrudnień.

Wyłączenie sieci 2G/3G jako szansa

Jest oczywiste, że głównym powodem do przejścia w sieci Internetu Rzeczy z łączności 2G/3G na nowszy standard jest taka konieczność wymuszona zakończeniem dostępności tej pierwszej. Warto na to jednak spojrzeć również jako na szansę.

Rys. 2. Potencjał sieci bezprzewodowych w wybranych kategoriach
(więcej gwiazdek – korzystniej)

Przykładowo, przechodząc na komunikację NB-IoT i LTE-M, zyskujemy większą przepustowość sieci, przy jednoczesnej poprawie zasięgu i mniejszym zużyciu energii, co jest kluczową kwestią w przypadku węzłów IoT, które są zazwyczaj zasilane bateryjnie. Z kolei wybierając LTE, uzyskujemy większą prędkość transmisji.

Oprócz tego, migrując do nowszej technologii łączności, mamy pewność, że prędko nie zostanie zdezaktywowana. Przykładowo deklarowana żywotność sieci LTE to 13 lat, ale jeżeli pójdą drogą sieci 2G, na co się zanosi, pozostaną dostępne nawet przez kolejne 20 lat. Poza tym standard ten jest w większym stopniu kompatybilny z przyszłymi generacjami sieci komórkowych, niż były sieci 2G/3G. Z kolei standardy NB-IoT i LTE-M są częścią specyfikacji 5G, co oznacza, że będą nadal obsługiwane tak długo, jak długo te ostatnie będą dostępne.

Ponadto nowoczesne węzły IoT są teraz o wiele bardziej „zarządzalne” dzięki zaawansowanym platformom, jak CMP (Connectivity Management Platforms). To pozwala na zdalny dostęp do ich statusu i większą kontrolę nad ich działaniem. Dodatkowo taryfy dotyczące wycofywanych sieci 2G/3G są często wyższe niż w przypadku nowszych technologii łączności.

Monika Jaworowska

Powiązane treści
W 2024 roku w Wietnamie zostanie wyłączona sieć 2G i 3G
Koniec Internetu 3G, cyberbezpieczeństwo i przemysł 4.0
Zobacz więcej w kategorii: Gospodarka
Komponenty
Heilind Electronics od 10 lat na rynku europejskim
Aktualności
Jest nowy szef Intela
Komunikacja
Technologia chipless RFID: Skuteczna alternatywa dla klasycznego RFID w erze automatyzacji
Produkcja elektroniki
Onsemi zamierza zwolnić 170 pracowników w Czechach
Zasilanie
Tryb Super Mode dla Jetson Orin – NVIDIA zwiększa wydajność komputerów przemysłowych klasy rugged
Aktualności
W Poznaniu powstanie "Fabryka AI"
Zobacz więcej z tagiem: Komunikacja
Targi zagraniczne
Międzynarodowa wystawa radioamatorów HAM RADIO 2025
Gospodarka
Technologia chipless RFID: Skuteczna alternatywa dla klasycznego RFID w erze automatyzacji
Gospodarka
Zagłuszanie i spoofing nawigacji satelitarnej
Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów