Chińska konkurencja
Narzędzia ręczne, sprzęt lutowniczy oraz inne urządzenia składające się na wyposażenie stanowisk roboczych są produkowane przez wiele firm dalekowschodnich. Zaawansowanie techniczne, jakość wykonania oraz ceny takich produktów znacznie się różnią, bo nierzadko te lepsze rozwiązania mają wielu naśladowników, a ponadto tamtejsze firmy chętnie odwzorowują pomysły i rozwiązania wiodących producentów. Na chińskich portalach aukcyjnych jest mnóstwo sprzętu, który do złudzenia przypomina znane produkty markowe, a dobrym przykładem mogą być tutaj stacje lutownicze. To wszystko pojawia się w kraju i konkuruje ceną, wygląda podobnie jak te renomowane i nierzadko dobrze działa, tylko niestety psuje relacje w biznesie. Producenci azjatyccy kopiują uznane rozwiązania bez skrępowania, bo w praktyce nie grożą im za to żadne konsekwencje, a zawsze znajdzie się jakiś chętny do ich importu i zarabiania na różnicy cen. Sytuacja w ostatnim roku trochę się poprawiła, bo granica celna i podatkowa UE została uszczelniona, ale problem dalej jest. Produkty chińskie, jako marki własne, sprzedają też dystrybutorzy katalogowi, co wymusza na specjalizowanych dostawcach migrację ofert w stronę proponowania lepszych marek i zaawansowanych urządzeń, aby odciąć się od największych problemów.