Wyposażenie stanowiska roboczego w produkcji i serwisie
Rynek narzędzi i sprzętu stanowiącego wyposażenie warsztatowe rozwija się razem z całą branżą elektroniczną, a więc zwiększającą się liczbą producentów OEM, firm serwisowych, elektronizacją całej techniki i ogólnym wzrostem zaawansowania. Takie procesy wymuszają posiadanie oraz wykorzystanie specjalistycznych urządzeń do zapewnienia wymaganej obsługi. Narzędzia, sprzęt serwisowy, urządzenia pomocnicze wykorzystywane w produkcji są jednocześnie uniwersalnym dodatkiem uzupełniającym oferty wielu firm dystrybucyjnych działających w branży elektronicznej. Zapewnia to szeroką ofertę, dobrą dostępność i bogaty asortyment oraz rozwój.
Coraz większa świadomość ekologiczna społeczeństwa, działania władz i inicjatywy takie jak "naprawiaj, nie wyrzucaj" powodują, że po latach zapaści rośnie znaczenie serwisu w elektronice. Drugim powodem jest to, że ceny niektórych urządzeń są na tyle wysokie (np. nowoczesnych smartfonów, urządzeń medycznych), że serwis się opłaca. W zakresie urządzeń profesjonalnych koszt podzespołów elektronicznych, jakie znajdują się na płytce drukowanej, jest coraz większy i źle zmontowane pakiety naprawia się właśnie z przyczyn ekonomicznych.
Szeroki asortyment
Najważniejszą częścią każdego stanowiska jest oczywiście stacja lutownicza. Kolejne generacje pojawiające się na rynku mają poprawione kluczowe parametry użytkowe lutownic lub zakres ich zastosowań i funkcjonalność, np. moc, stabilizację temperatury. Poprawa dotyczy też ergonomii po to, aby kolba nie powodowała zmęczenia operatora ani nie przenosiła ciepła na rękę. Duża moc grzewcza rozszerza zakres zastosowań lutownic na obsługę dużych elementów oraz ogranicza wahania temperatury podczas montażu, czyli zapobiega powstawaniu zimnych lutów. Nowoczesne stacje lutownicze pozwalają ponadto na współpracę z odciągiem oparów, mają możliwość komunikacji z komputerem, np. do rejestracji parametrów lutowania, ustawiania profili temperaturowych dla różnych spoiw lutowniczych.
Lutownice do zastosowań w elektronice najczęściej zasilane są niskim napięciem po to, aby ograniczyć do minimum ryzyko przebicia elementów i pozwalają na uziemienie końcówki. Kolby umożliwiają wymianę grotów i nierzadko dla danego producenta liczba dostępnych wersji końcówek sięga nawet kilkudziesięciu sztuk. Dobra dostępność grotów o różnych kształtach, w niskich cenach, trwałych, a więc starczających na wiele godzin pracy, jest dla dużej części użytkowników z obszaru produkcji zagadnieniem kluczowym przy wybieraniu danego modelu lub też grupy produktów zgodnych pod tym kątem.
Poza lutownicami kolbowymi w tym obszarze produktowym funkcjonują jeszcze lutownice na gorące powietrze wykorzystywane do lutowania i demontażu elementów SMD oraz specjalizowane stacje do demontażu i montażu (reworku) układów w obudowach bezwyprowadzeniowych.
Drugą istotną grupę produktów tworzą materiały chemiczne. Są to na przykład aerozole czyszczące, smarujące, lakiery do zabezpieczania powierzchni, środki penetrujące, zmywacze etykiet, zamrażacze, sprężone powietrze, rozpuszczalniki (aceton, IPA), kleje i podobne. Do tego trzeba dodać materiały do lutowania (spoiwa lutownicze w drutach oraz pasty), topniki (w kilku wersjach o różnym przeznaczeniu), preparaty do mycia płytek po lutowaniu, usuwania naklejek itp. Do pracy potrzebne są także taśmy serwisowe (np. kaptonowe do izolowania, klejące i izolacyjne), srebrzanka i kynar, koszulki termokurczliwe, opaski zaciskowe i identyfikacyjne, drobne elementy mechaniczne (śrubki tulejki) i przewody. Przydają się też rękawiczki bezpyłowe, ściereczki do czyszczenia ekranów i podobne użyteczne drobiazgi. Nie wolno zapomnieć o materiałach termoprzewodzących: pasta jest absolutnym minimum, ale podkładki silikonowe też się przydają.
Liczba niezbędnych do pracy narzędzi ręcznych także szybko rośnie i dotyczy to wszystkich grup produktowych, od śrubokrętów, poprzez szczypce, po pęsety. Zwiększa się grupa narzędzi specjalistycznych, np. zaciskarek do konektorów, przyrządów do usuwania izolacji z przewodów, a także narzędzi precyzyjnych do pracy z urządzeniami miniaturowymi. Wiele sprzętu tego typu jest dostępne w wersjach antystatycznych i antymagnetycznych. Więcej produktów służy do poprawy komfortu pracy, jak chwytaki, zestawy trzecia ręka, lupy itp. Razem takich drobiazgów tworzących niezbędnik uzbiera się minimum kilkadziesiąt pozycji, ale nawet sto takich produktów nie będzie wcale jakimś zaskoczeniem. Te wszystkie produkty gdzieś trzeba umieścić i przechowywać, stąd do kompletu konieczny jest stół roboczy (stanowisko) i szafki do przechowywania.
Typowe stanowisko ma konstrukcję modułową tj. możliwość kompozycji pasującego rozwiązania poprzez wybór elementów z systemu i konstrukcję zapewniającą możliwość dopasowania wymiarów do potrzeb.
Piotr Ratusznydoradca ds. techniczno-handlowych w firmie Semicon
Aby dobrze dobrać odpowiednie wyposażenie warsztatowe, trzeba dogłębnie poznać potrzeby klienta, aplikacje i przeznaczenie. Przed zakupem warto się skonsultować i omówić aplikację. Jeżeli potrzeba od czasu do czasu coś przylutować, wystarczy podstawowa stacja lutownicza za kilkaset złotych. W przypadku, gdy lutownica jest używana przez cały dzień w różnych aplikacjach, warto rozważyć stację firmy Ersa, do której producent oferuje szeroki wachlarz grotów i części zamiennych. Drugim, bardzo istotnym elementem jest komfort użytkowania przez operatora. Czasem niewielka różnica w cenie przekłada się na znacznie większą satysfakcję pracy i komfort z użytkowania.
Jakość, a nie cena jest wyznacznikiem wyboru. Klienci oczekują czegoś, co będzie dobre, w rozsądnej cenie i spełni ich oczekiwania. W zakresie takich produktów możliwość przetestowania i uczciwa rekomendacja sprzedającego są również bardzo istotne. |
Chińska konkurencja
Narzędzia ręczne, sprzęt lutowniczy oraz inne urządzenia składające się na wyposażenie stanowisk roboczych są produkowane przez wiele firm dalekowschodnich. Zaawansowanie techniczne, jakość wykonania oraz ceny takich produktów znacznie się różnią, bo nierzadko te lepsze rozwiązania mają wielu naśladowników, a ponadto tamtejsze firmy chętnie odwzorowują pomysły i rozwiązania wiodących producentów. Na chińskich portalach aukcyjnych jest mnóstwo sprzętu, który do złudzenia przypomina znane produkty markowe, a dobrym przykładem mogą być tutaj stacje lutownicze. To wszystko pojawia się w kraju i konkuruje ceną, wygląda podobnie jak te renomowane i nierzadko dobrze działa, tylko niestety psuje relacje w biznesie. Producenci azjatyccy kopiują uznane rozwiązania bez skrępowania, bo w praktyce nie grożą im za to żadne konsekwencje, a zawsze znajdzie się jakiś chętny do ich importu i zarabiania na różnicy cen. Sytuacja w ostatnim roku trochę się poprawiła, bo granica celna i podatkowa UE została uszczelniona, ale problem dalej jest. Produkty chińskie, jako marki własne, sprzedają też dystrybutorzy katalogowi, co wymusza na specjalizowanych dostawcach migrację ofert w stronę proponowania lepszych marek i zaawansowanych urządzeń, aby odciąć się od największych problemów.
Dostępność i ceny
Od dwóch lat cały rynek komponentów elektronicznych zmaga się z wydłużonymi czasami dostaw, gorszą dostępnością produktów i w konsekwencji rosnącymi cenami podzespołów, materiałów oraz transportu. Dotyczy to nie tylko półprzewodników, ale także wielu innych grup produktowych, także narzędzi i wyposażenia stanowisk. Ceny zwiększają się na skutek splotu wielu czynników, takich jak wzrost kosztów surowców, transportu, kosztów pracy, na skutek dużej inflacji pojawiającej się przy okazji tłumienia skutków pandemii, a także tego, że duży popyt rynku pozwala na podwyżki. Podrożały metale i tworzywa sztuczne, a w konsekwencji produkty chemiczne jak lakiery, farby, materiały izolujące. Wyższe koszty pracy plus inflacja również przekładają się na wzrost ceny, urządzeń. Sprzęt do wyposażenia stanowisk pracy importowany z Dalekiego Wschodu jest transportowany z uwagi na rozmiary i wagę drogą morską lub lądową. Z tym wiążą się także duże opóźnienia i koszty.
Większe zainteresowanie sprzętem markowym
Ogólną tendencją w branży elektroniki jest zainteresowanie wysoką jakością produktów. Zapewnienie jakości wymaga użycia dobrych narzędzi. Inaczej w razie problemów nie będzie wiadomo, co jest powodem usterki – błąd projektowy, wada materiału, uszkodzony komponent, a może jednak źle przygotowana produkcja serii próbnej. Wraz z pogłębiającą się i stale rosnącą złożonością i miniaturyzacją elektroniki coraz mniej szczegółów widać gołym okiem, stąd znaczenie zaawansowanego sprzętu stale się zwiększa.
Inwestycje w wyposażenie stanowisk roboczych są częścią zapewnienia odpowiedniego poziomu zaawansowania procesów w firmie (produkcji, kontroli, serwisu, obsługi posprzedażnej). Zapewnienie usług wysokiej jakości staje się istotne z uwagi na coraz większe koszty związane z obsługą serwisową, kosztami logistyki towarów, kosztownymi podzespołami, a także dla zachowania dobrych relacji z klientami i postrzegania marki. Wszystko to w dzisiejszych czasach staje się istotne.
Drugim ważnym zagadnieniem w opisywanym obszarze jest ergoergonomia, a więc dążenie, aby produkty miały konstrukcję i kształt dopasowany do fizjonomii człowieka, zapewniając ludziom komfortową pracę przez długi czas bez zmęczenia. Ergonomia w największym stopniu dotyczy stanowisk roboczych i narzędzi ręcznych, prawdopodobnie z uwagi na długi czas korzystania z nich podczas pracy.
Postępująca automatyzacja produkcji
Nietrudno zauważyć, że produkcja urządzeń elektronicznych jest coraz bardziej zautomatyzowana i sukcesywnie udział operacji, które muszą być wykonane ręcznie, maleje. Wynika to przede wszystkim z chęci zapewnienia wysokiej jakości przy niskich kosztach wytwarzania, a także odpowiedniej wydajności. Automatyzacja to dzisiaj wykorzystanie robotów do lutowania, skręcają obudowy, montują wyświetlacze i testują gotową konstrukcję.
Takie procesy w konsekwencji powodują, że zapotrzebowanie na pracę ręczną w przeliczeniu na pojedynczy produkt stopniowo maleje, co prowadzi do ograniczenia liczby wymaganych stanowisk roboczych i narzędzi. Dla opisywanego sektora rynku jest to czynnik o znaczeniu regresywnym. Podobne zjawiska widać w zakresie obsługi serwisowej, gdzie dąży się do minimalizacji kosztów takich usług poprzez zaawansowaną diagnostykę komputerową. Zamiast inwestować w sprzęt pomiarowy, drogie narzędzia do demontażu i montażu oraz całą otoczkę infrastrukturalną niezbędną do tego, aby zapewnić w pracy serwisowej odpowiedni poziom jakości, próbuje się tworzyć specjalizowany tester lub oprogramowanie diagnostyczne.
Mamy krajowych producentów
Omawiając narzędzia i wyposażenie warsztatowe, trzeba dostrzec znaczący potencjał rynku krajowego po stronie produkcji. Mamy producenta stacji lutowniczych i kilka firm wytwarzających lutownice transformatorowe. Produkujemy tygle lutownicze, urządzenia do montażu i demontażu BGA, odzież antyelektrostatyczną, meble przemysłowe antystatyczne – stoły, wózki, krzesła, regały, szafy, szafy rack, systemy transportu bliskiego, urządzenia do produkcji i serwisu (marka Reeco firmy Renex).
Krajowe firmy zajmują się produkcją mebli antystatycznych, np. RobTools, Pakt Electronics, w oparciu na kooperantach i kupowanych na rynku materiałach antystatycznych. Z kolei firma Loktech wytwarza stanowiska montażowe. Mamy w kraju także producenta preparatów chemicznych (AG Termopasty), takich jak środki czyszczące, lakiery, smary, topniki i materiały do lutowania, oraz materiałów antystatycznych (Artpol).