Europa Środkowo-Wschodnia zieloną wyspą na europejskim rynku półprzewodników
| Gospodarka ArtykułyW IV kw. 2011 r. obszar Europy Środkowo-Wschodniej pozostał jedynym obszarem wzrostu na rynku dystrybucji półprzewodników na kontynencie, poinformowało branżowe stowarzyszenie DMASS. Cały rok 2011 r. zakończył się dla europejskiego rynku dystrybucji wynikiem dodatnim, ale w ostatnim kwartale obroty skurczyły się o 9,1%, do 1,35 mld euro. Łączne obroty w branży półprzewodników w 2011 r. wyniosły 6,37 mld euro, o 7,6% więcej w skali roku.
Zgodnie z prognozami DMASS sprzedaż półprzewodników w Europie po raz kolejny się zwiększyła, jednak w ostatnim kw. roku wyraźnie dało się odczuć przejściowe osłabienie koniunktury. W niektórych sektorach rynku firmy wykazywały ostrożność przy składaniu zamówień, w innych nastąpiła korekta stanu zapasów.
Obie połowy roku miały bardzo odmienny przebieg, pierwsza z nich zakończyła się poprawą wyniku o 23%, a druga pogorszeniem o 7%. Choć w prognozie na rok obecny DMASS zaleca ostrożność, stowarzyszenie dystrybutorów i producentów przewiduje odwrotną sytuację niż rok temu - pierwsza połowa będzie słaba, za to mocniejsza ma być druga.
W rozbiciu na poszczególne grupy produktów w IV kw. najwyższe spadki dotyczyły największego segmentu, układów analogowych, którego wartość skurczyła się o 14,2%, do 359 mln euro. W następnej kolejności segment MOS Micro zmalał o 13,2% do 279 mln euro, rynek układów zasilania o 10,1% do 137 mln euro, potem produktów optoelektronicznych o 9,9% i logiki programowalnej o 7,9% do 125 mln euro.
Europa Środkowa na plusie
W ujęciu regionalnym wzrost odnotowano tylko na rynku Europy Środkowo-Wschodniej, o 3% do wartości 209 mln euro, oraz w Skandynawii, o 4,8% do 142 mln euro. Poprawę w tych obu regionach w dużej mierze przypisać należy przekształceniom w krajach skandynawskich, głównie w Szwecji, poinformowało DMASS. Wszystkie pozostałe regiony/kraje miały spadki w przedziale od 7,5% (Wielka Brytania) do 25% (Austria). Rynek w Niemczech skurczył się o 12,7% do 434 mln euro, we Włoszech o 17,7% do 118 mln euro, w Wielkiej Brytanii o 7,5% do 117 mln euro oraz Francji o 14,5% do 96 mln euro.
DMASS odnotował, że bezwzględnym atutem naszej części Europy są niskie koszty produkcji, dzięki którym Polska i inne kraje regionu są konkurencyjne w porównaniu do krajów z zachodniej i południowej części kontynentu. One powodują przenoszenie i lokowanie produkcji przez inwestorów w dużym stopniu ze Skandynawii, ale także m.in. z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch czy Chin. Ze względu na wymierne przenoszenie produkcji ze Skandynawii do krajów bałtyckich organizacja DMASS zamierza w przyszłości zmienić statystyczny podział regionów, klasyfikując kraje bałtyckie w obszarze państw skandynawskich.
Dzięki nowym zakładom wytwarzającym sprzęt elektroniczny w danym obszarze rośnie ilość wykorzystywanych półprzewodników. Pod koniec 2011 r. roku ze Szwecji i Danii do Polski produkcję urządzeń do klimatyzacji przeniosły firmy MCC i Eltwin. Polska i jej południowi sąsiedzi już od kilku lat są prawdziwym europejskim zagłębiem produkcji AGD oraz telewizorów i ekranów LCD.
W Kobierzycach pod Wrocławiem swoje centra produkcyjne mają Toshiba i LG, w Łodzi na zamówienie firmy Manta telewizory 3D produkuje singapurski Flextronics, a komputery osobiste Dell, w Czechach panele LCD wytwarza Panasonic, a na Słowacji Samsung i Foxconn (w dawnych zakładach Sony).
Węgry i Rumunia stały się ostatnio miejscem rozwoju zaplecza produkcji elektroniki samochodowej. Z początkiem nowego roku na wybudowanie nowej fabryki w parku przemysłowym w rumuńskim mieście Cluj 77 mln euro przeznaczył Bosch. Chiński Huawei, który niedawno wygrał liczne przetargi na budowę sieci LTE w Europie, intensywnie rozwija wraz z partnerem Flextronicsem w miejscowości Cserkut niedaleko Peczu na Węgrzech produkcję sieciowych produktów komunikacyjnych.
Marcin Tronowicz