Ostatni kwartał przyniósł spółce ponad 1,8 mld dol. strat. Kadra zarządzająca już zapowiedziała, że zmniejszy wysokość wynagrodzeń od 20 do 50 proc. Wcześniej mówiło się o przedziale 10-30 proc.
Przedstawiciele Sharpa nie spodziewali się tak dużego spadku sprzedaży, jaki nastąpił w Chinach i Japonii. Na fatalne wyniki wpływ miały również spadające ceny urządzeń elektronicznych.
Japoński gigant liczy, że rozpoczęta niedawno współpraca z tajwańskim Foxconnem (Hon Hai Precision) pozwoli mu odbić się od dna i przywrócić rentowność spółki.
Michał Pieniążek