Dobry początek roku na rynku dystrybucji półprzewodników w Europie

| Gospodarka Artykuły

Na skutek znacznych zmian kursu euro wobec dolara na wielu rynkach w Europie dystrybutorzy półprzewodników odnotowali dwucyfrowe wzrosty obrotów. Wyższy niż przeciętnie wzrost wystąpił w Europie Środkowo-Wschodniej, Zjednoczonym Królestwie, na Półwyspie Iberyjskim i w Austrii, niższy natomiast w Niemczech i Włoszech. Głównymi obszarami wzrostu w pierwszych miesiącach roku były optoelektronika, układy programowalne oraz analogowe. Wprawdzie z powodu dewaluacji euro dane na temat rynku dystrybucji w I kwartale 2015 r. są zawyżone, jednak mimo tego, podobnie jak w ostatnich kwartałach 2014 r., koniunktura na rynku była dobra.

Dobry początek roku na rynku dystrybucji półprzewodników w Europie

Zdaniem branżowego stowarzyszenia DMASS obroty dystrybutorów półprzewodników wzrosły w Europie średnio o 13,3%, do 1,82 mld euro. Główny komponent tego wzrostu to jednak znaczna zmiana kursu wymiany euro na dolara - w skali roku w I kwartale euro utraciło 17% wartości. Spora część rozliczeń europejskich firm jest prowadzona w dolarach, w związku z czym obserwowany w I kwartale wskaźnik wzrostu był sztuczny - zgodnie z danymi wyniósł on około dwukrotnie tyle, co realny wzrost.

Łączne kwartalne obroty dystrybutorów półprzewodników w latach 2014-2015 według DMASS (dane w mln euro)

Łączne kwartalne obroty dystrybutorów półprzewodników w latach 2014-2015 według DMASS (dane w mln euro)

Klienci europejskich dystrybutorów półprzewodników albo płacą w dolarach, albo płacą za towar po wyższych cenach, których wzrost był bezpośrednim skutkiem spadku wartości euro, i który wyniósł prawie tyle, ile straciło euro. W tej sytuacji pocieszeniem mogą być słowa prezesa DMASS Georga Steinbergera, że nawet gdyby pominąć skutki zmian kursu wymiany euro, na rynku dystrybucji i tak nastąpił znaczny wzrost sprzedaży. Niekorzystną konsekwencją jest natomiast fala podwyżek cen od dostawców podzespołów spoza Europy.

Przetasowania na rynkach walutowych w różny sposób odbijają się na wskaźnikach wzrostu poszczególnych dużych rynków europejskich. Kraje nordyckie, Zjednoczone Królestwo, Francja i Europa Środkowo-Wschodnia rozliczają się w dolarach lub walutach lokalnych i dlatego wykazują wysokie wzrosty obrotów. Z kolei skupione wokół euro Niemcy, Włochy i kilka mniejszych krajów uzyskały wzrost jednocyfrowy, za to ich dane bardziej odzwierciedlają rzeczywisty wzrost rynku.

Tak więc w I kwartale liderów wzrostu szukać należy w regionach wschodnich - w Izraelu, Turcji, krajach Europy Środkowo-Wschodniej - oraz w krajach nordyckich. Izrael i Turcja odnotowały wzrost ponad 30-procentowy, Europa Środowo-Wschodnia 29% (z wyłączeniem Rosji, w której obroty dystrybutorów zmalały o 15%) i kraje nordyckie - o 23%. Na pozostałych rynkach wzrosty były niższe - dystrybucja w Zjednoczonym Królestwie poprawiła się o 16,3%, we Francji o 17,2%, w Niemczech o 5,8% i we Włoszech o 8,4%. Obroty dystrybutorów w Europie wyniosły w I kwartale w Niemczech 544 mln euro, we Włoszech 144 mln euro, w Zjednoczonym Królestwie 158 mln euro i we Francji 146 mln euro. Według Steinbergera rzeczywisty wzrost wartości dystrybucji w Europie wyniósł 5 do 6%.

Zobacz również