Poziom zapasów u producentów telewizyjnych paneli LCD rośnie

| Gospodarka Artykuły

Słaby popyt oraz rosnąca podaż ze strony nowych producentów paneli LCD sprawiają, że w drugiej połowie 2015 r. poziomy zapasów u wytwórców płaskich ekranów będą wyższe od średnich, poinformowała firm analityczna IHS. Jak wynika z danych za ostatnie lata, wskaźnik rotacji zapasów dla telewizyjnych paneli LCD osiągnął szczytową wartość 4,7 tygodnia w grudniu 2013 r. Od tego czasu producenci utrzymywali średnie wielkości zapasów w magazynach, tj. poniżej 4 tygodni, aż do II kwartału bieżącego roku, kiedy to wystąpiła nadpodaż. W obecnych miesiącach przewiduje się poziom 4,9 tygodnia, co może przyczynić się do dalszych spadków cen paneli pod koniec roku.

Poziom zapasów u producentów telewizyjnych paneli LCD rośnie

Słaby popyt jest skutkiem nie najlepszej koniunktury w skali globalnej, z drugiej strony dużych paneli LCD jest więcej, ponieważ ruszyła masowa produkcja w kilku nowych fabrykach generacji 8.5 w Chinach, przyczyniając się tylko do zachwiania równowagi pomiędzy popytem a podażą, informował IHS. Wykorzystanie mocy produkcyjnych w większości fabryk paneli pozostaje na wysokim poziomie i obecnie to również jest przyczyną nadpodaży.

Poziom zapasów telewizyjnych paneli LCD w tygodniach, źródło: IHS

Zdaniem analityków IHS wykorzystanie mocy produkcyjnych w fabrykach generacji 7 i wyższych przekroczyło pod koniec II kwartału 2014 r. poziom 90%. Było wysokie, ponieważ utrzymywał się silny popyt na duże LCD - dostawy paneli w roku ubiegłym liczone w wielkości powierzchni wzrosły w sumie o 17%. Do zachwiania równowagi i nadmiernego wzrostu poziomu zapasów doszło w I połowie 2015 r., kiedy producenci telewizorów, licząc na wyższy popyt w II połowie roku, kupili za dużo paneli. Jednak obecnie wzrost na rynku telewizorów LCD jest znikomy i producenci telewizorów kupują mniej paneli LCD od ich wytwórców niż wcześniej.

Więcej z Chin

Agencja IHS przewiduje jednak dalszy wzrost dostaw paneli z Chin, z uwagi na dynamiczne plany produkcyjne w nowo otwartych zakładach generacji 8.5 i 8 firm BOE, ChinaStar i CEC Panda. Chińscy producenci LCD otrzymują ogromne środki i pomoc finansową od chińskiego rządu i banków, mające zapewnić Chinom pierwsze miejsce na świecie w wytwarzaniu ekranów ciekłokrystalicznych. Z kolei niektóre fabryki w Korei Południowej i na Tajwanie pomyślnie zakończyły proces pełnej amortyzacji, co pozwala im obecnie zmniejszyć koszty wytwarzania. Da im to możliwość obniżek cen paneli bez redukcji marży, w przeciwieństwie do konkurentów, którzy na niższych cenach będą tracić.

Nowo otwarte zakłady produkcyjne LCD w Chinach obejmują fabryki generacji 8.5 firmy BOE B4 w Pekinie, B5 w Hefei i B8 w Chongqing, firmy ChinaStar w Shenkeng w pobliżu Tajwanu i Shenzhen, a także generacji 8 CEC-Panda w Nanjing. Wcześniej także koreańskie koncerny uruchomiły masową produkcję LCD w Państwie Środka - w 2013 r. Samsung Display uruchomił fabrykę generacji 8 w Suzhou i rok później LG, kosztem około 4 mld dolarów, fabrykę generacji 8.5 paneli ultra HD i full HD w Guangzhou. Rozwój przemysłu LCD w Chinach jest zagrożeniem dla producentów z innych krajów. AU Optronics z Tajwanu nawet zarzucał partnerom z ChinaStar kradzież technologii ekranów AMOLED i podkupienie pracowników.

Numer generacji technologii stosowanej na linii produkcji paneli LCD oznacza nie tyle innowacyjność zastosowanych rozwiązań, ile fizyczny rozmiar płyty substratu, który jest cięty na poszczególne panele. Przykładowo do produkcji dużych telewizorów LCD wymagana jest linia produkcyjna generacji przynajmniej 6, aby uzyskać najlepszą wydajność i najbardziej efektywne wykorzystanie substratów. Rozmiar substratów w generacji 8.5 wynosi 2200x2500 mm, a w generacji 10 - 2880x 3130 mm.

Sprzedaż niektórych modeli telewizorów, według IHS, jest wciąż dość opłacalna, co może powstrzymać producentów paneli od obniżania cen. Skłoni ich do tego dopiero wysoki poziom zapasów i niższy niż zwykle popyt ze strony dostawców telewizorów.

Marcin Tronowicz

Zobacz również