Oprócz bojowych pocisków Polska zamówi rakiety testowe i ćwiczebne, a do tego dwa symulatory uzbrojenia, pakiet modernizacyjny samolotów F16, który umożliwi integrację broni ze statkiem powietrznym przenoszącym pociski, a także kontenery do ich przechowywania, części zamiennie i narzędzia oraz dokumentację techniczną.
Polski rząd już w 2014 r. uzyskał zgodę Kongresu USA na zakup 40 pocisków AGM 158A JASSM w wersji podstawowej, czyli o zasięgu 370 km. Podpisany wówczas kontrakt wart ok. 250 mln dolarów przewiduje dostawy pierwszych skrzydlatych rakiet w 2017 r. W ramach umowy Lockheed ma dostarczyć oprogramowanie i przystosować systemy pokładowe polskich F16 do operacyjnego użycia broni samosterującej, a także zwiększyć odporność maszyn na oddziaływanie wrogich środków walki radioelektronicznej.
Zaprojektowane w technologii stealth pociski JASSM większą cześć drogi szybują praktycznie niewidzialne dla radarów, wykorzystując sterowanie bezwładnościowe. Do zmiany i aktywnego korygowania trasy lotu pocisk używa uodpornionego na zakłócenia, kodowanego systemu nawigacji satelitarnej GPS. W ostatniej fazie precyzyjnego naprowadzania na konkretny cel, zapisany w pamięci komputera, do akcji włącza się specjalna głowica termolokalizacyjna.
źródło: Rzeczpospolita