F-35 na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach

W dniach 1-4 września bieżącego roku w Kielcach odbędzie się 23 Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego. Pod względem liczby wystawców impreza stanowi trzecie w Europie - po paryskich i londyńskich - targi uzbrojenia. W ubiegłym roku do Kielc przyjechało ponad 500 firm z 27 krajów, które wynajęły rekordowe 25 tys. m² powierzchni wystawowej. Teraz, choć zostało jeszcze kilka tygodni, swój udział potwierdziło już ponad 400 firm z 23 krajów. Według doniesień tegorocznym targowym przebojem ma być pierwsza w Polsce prezentacja symulatora myśliwca piątej generacji - Lockheed Martin F-35.

Posłuchaj
00:00

- Powierzchnia wystawowa, którą zarezerwowano, już przekroczyła 25 tys. m² i wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszy w pełni wykorzystamy wszystkie hale wystawowe - mówi Andrzej Mochoń, prezes targów w Kielcach. Podobnie jak w roku 2014, takie zainteresowanie Międzynarodowym Salonem Przemysłu Obronnego to wynik sytuacji międzynarodowej, między innymi wydarzeń w krajach arabskich, rywalizacji chińsko-amerykańskiej oraz wyścigu zbrojeń w Azji, a także polityki rosyjskiej i gwałtownego rozwoju technologii obronnych.

Na targi zbrojeniowe w Polsce duży wpływ mają plany zakupowe polskiego wojska. W zeszłym roku dominowała obrona przeciwlotnicza i śmigłowce wielozadaniowe. W tym roku obecne będą firmy starające się o kontrakt na dostawę śmigłowców szturmowych. Prawdopodobnie zobaczyć będzie można helikopter AgustaWestland AW-129 Mangusta lub jego turecką wersję T-129 ATAK oraz śmigłowiec Tiger koncernu Airbus Helicopters. Na targach będzie też firma Boeing produkująca Apache oraz firma Bell, która być może zaprezentuje kokpit demonstracyjny najnowszej wersji Cobry - AH-1Z Viper. Absolutnym hitem ma być prezentacja koncernu Lockheed Martin, czyli symulator myśliwca F-35 Lightning II.

Według przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej rodzi się zamiar zakupu samolotów tej klasy. Byłby to najdroższy kontrakt polskiej armii - jeden F-35 kosztuje około 100 mln dolarów. To raczej jednak odległa przyszłość z uwagi na poważne trudności związane z finansowaniem takiego programu.

źródło: wyborcza.biz
zdjęcie: Lockheed Martin

Powiązane treści
Dzisiaj ruszyła 25 edycja Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego
Powstaje Europejski Fundusz Obronny
Stany Zjednoczone zgadzają się sprzedać Polsce superpociski JASSM
Dobre perspektywy dla przemysłu obronnego
Polska Grupa Zbrojeniowa odnotowała 5 mld zł przychodu
Gliwicki OBRUM projektuje moduł wieżowy czołgu z elektronicznie stabilizowanym uzbrojeniem
Radmor i Raytheon będą rozwijać polską obronę powietrzną
Polski Holding Obronny będzie współpracował z Uniwersytetem Śląskim
MON przyspiesza zakupy uzbrojonych bezzałogowców, taktycznych i operacyjnych
Polska wyda na zbrojenia 130 mld zł
Słaba ocena krajowej branży zbrojeniowej
Zobacz więcej w kategorii: Gospodarka
Produkcja elektroniki
TI znowu podniósł ceny
Produkcja elektroniki
Na etykietach będą punkty za naprawialność
Produkcja elektroniki
Polski zakład tajwańskiej firmy Compal ruszy jeszcze w 2025 roku
Optoelektronika
Branża termowizyjna przekracza wartość 7 mld dolarów, napędzana przez rynek chiński
Optoelektronika
Nowoczesne rozwiązania oświetleniowe dla terenów parkowych
Produkcja elektroniki
Już wkrótce świat przejdzie na materiały termoprzewodzące o wysokiej wydajności
Zobacz więcej z tagiem: Artykuły
Magazyn
Lipiec 2025
Magazyn
Czerwiec 2025
Targi zagraniczne
Elmässan Stockholm 2025

Komponenty indukcyjne

Podzespoły indukcyjne determinują osiągi urządzeń z zakresu konwersji mocy, a więc dążenie do minimalizacji strat energii, ułatwiają miniaturyzację urządzeń, a także zapewniają zgodność z wymaganiami norm w zakresie EMC. Stąd rozwój elektromobilności, systemów energii odnawialnej, elektroniki użytkowej sprzyja znacząco temu segmentowi rynku. Zapotrzebowanie na komponenty o wysokiej jakości i stabilności płynie ponadto z aplikacji IT, telekomunikacji, energoelektroniki i oczywiście sektorów specjalnych: wojska, lotnictwa. Pozytywnym zauważalnym zjawiskiem w branży jest powolny, ale stały wzrost zainteresowania klientów rodzimą produkcją pomimo wyższych cen niż produktów azjatyckich. Natomiast paradoksalnie negatywnym zjawiskiem jest fakt, że jakość produktów azjatyckich jest coraz lepsza i jeśli stereotyp "chińskiej bylejakości" przestanie być popularny, to rodzima produkcja będzie miała problem z utrzymaniem się na rynku bez znaczących inwestycji w automatyzację i nowe technologie wykonania, kontroli jakości i pomiarów.
Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów