Dane z systemów przemysłowych są przekazywane do systemów informatycznych, gdzie analizowane są pod różnymi kątami, np. w celu optymalizacji produkcji, a co za tym idzie kosztów. W odróżnieniu od świata IT bezpieczeństwo systemów używanych w produkcji jest około 5-10 lat opóźnione w stosunku do systemów informatycznych, które są stosowane w biznesie. Systemy produkcyjne mają bardzo długi cykl życia, potrafią pracować nawet 15 lat bez wprowadzania modyfikacji i przez to są podatne na ataki.
Niepokojące jest to, że część firm nie zauważa skutków cyberataków, albo nie jest w stanie oszacować związanych z takimi zdarzeniami strat. Budżety większości przedsiębiorców, które przeznacza się na zabezpieczenia, są za małe, by skutecznie bronić się przed niepożądaną ingerencją. Specjalistyczne rozwiązania chroniące przed cyberatakami ma jedynie 26% firm, co pokazuje, że w temacie bezpieczeństwa produkcji mamy jeszcze wiele do zrobienia.