W praktyce Productronica była miejscem dla wszystkich dostawców urządzeń, materiałów, oprogramowania i usług produkcyjnych.
Firm z Polski nie było na targach wiele - kilka miało swoje stoiska, np. TME, Vegatronik czy Renex. Kilka pozostałych pokazywało swoje produkty w ramach ekspozycji łączonej lub razem z dystrybutorem (jak Mechatronika). Tak było też w poprzednich latach i stan ten można uznać za normalny.
Sporym zaskoczeniem jest to, że liczebnie Polacy stanowili szóstą grupę odwiedzających targi (po Niemcach, Włochach, Austriakach, Szwajcarach i Czechach), co oznacza, że Productronica jest dla nas ważnym wydarzeniem i miejscem, gdzie szukamy dostawców, technologii, nowości i pomysłów na rozwój biznesu.