Zmiany w mobilności napędzają rynek sensorów

Przeciętny człowiek mieszkający w mieście spędza od godziny do nawet czterech na przemieszczaniu się z miejsca do miejsca. Nic dziwnego zatem, że inteligentne rozwiązania transportowe znajdują coraz więcej nowych użytkowników każdego roku. Inteligentny transport, jak niemal każda inna branża, stoi jednak przed kilkoma poważnymi wyzwaniami, które znacząco utrudniają jego szybki rozwój.

Posłuchaj
00:00

Jednym z największych problemów, utrudniających wydajny transport w miastach, jest nieefektywna komunikacja miejska. Wszystkie opóźnienia względem planowanego rozkładu pojedynczego środka komunikacji przekładają się na opóźnienia kolejnych lub konieczność długiego oczekiwania na przesiadkę. Dodatkowo, część rejonów miejskich jest słabo skomunikowana, wynika to głównie z nieopłacalności utrzymywania infrastruktury w tych rejonach. Naturalnym odpowiednikiem komunikacji miejskiej od zawsze wydawały się pojazdy prywatne, jednak wraz z gwałtownym wzrostem populacji w miastach, stały się one często zawodne przez zbyt duże natężenie ruchu w centrach aglomeracji.

 
Prognoza wzrostu rynku wybranych rodzajów sensorów na lata 2020-2032, w mld dolarów, wg Yole Développement

Mobilność jako usługa

Najlepszym sposobem na pokonanie opisanych wyżej problemów wydaje się idea Mobility as a Service (MaaS). Zakłada ona połączenie wszystkich dostępnych w mieście systemów komunikacji publicznej i prywatnej, takich jak autobusy, metro, pociągi, taksówki, usługi carsharingowe czy nawet rowery i hulajnogi elektryczne, w jedną aplikację umożliwiająca użytkownikowi zaplanowanie swojej trasy wieloma środkami transportu w wydajny sposób. Rozwiązanie to jest już stosowane w niektórych miastach. Świetnym przykładem jego implementacji jest aplikacja Whim używana w Helsinkach. Korzystający z niej użytkownik po wybraniu punktu startowego i docelowego będzie w stanie wybrać najkrótszą możliwą trasę i opłacić jednocześnie jej wszystkie składowe.

Oczekiwania rynku

Według ekspertów z Yole Développement najważniejszą technologią w dalszym rozwoju rozwiązań MaaS są zautomatyzowane pojazdy, takie jak samochody z autopilotem, bezzałogowe autobusy i pociągi. Pozwolą one na zbudowanie lepszej i wydajniejszej infrastruktury na przedmieściach, jednocześnie odciążając centra miast. Biorąc pod uwagę, że wartość rynku MaaS przekroczy 3,5 mld dolarów do roku 2032, rynek sensorów wykorzystywanych w autonomicznych pojazdach również oczekuje wysokich wzrostów.

Kluczowymi technologiami z tego sektora są wyspecjalizowane kamery, radary samochodowe, nawigacja satelitarna (GNSS), LIDAR i nawigacja inercyjna (INU). Zdaniem ekspertów to właśnie dwie ostatnie z nich będą odgrywały największą rolę na rynku. Przewidywania analityków wskazują na to, że w ciągu najbliższych 2 lat produkcja samochodów autonomicznych przejdzie na skalę w pełni przemysłową. Największą część kosztu produkcji pojazdu - 36%, będą stanowiły właśnie sensory. Eksperci z Yole Développement wskazują również, że dalszy rozwój technologii sensorów pozwoli w przyszłości obniżyć koszt produkcji autonomicznych samochodów o 38%. (PM)

Powiązane treści
Podwyżki cen prądu dobiją program elektromobilności
Elektromobilność, elektronarzędzia i sprzęt mobilny tworzą oś zapotrzebowania na ogniwa Li-Ion
Elektromobilność zwiększy koszty mieszkań?
Zobacz więcej w kategorii: Gospodarka
Zasilanie
Infineon zasili swoje zakłady zieloną energią elektryczną
Produkcja elektroniki
CBRTP rozwija produkcję 8-calowych podłoży GaN
Produkcja elektroniki
Chiny zaostrzają kontrolę eksportu materiałów akumulatorowych, pierwiastków ziem rzadkich i technologii pojazdów elektrycznych
Aktualności
30 lat Unisystemu: ludzie, idee i technologia napędzają wizualizację informacji
Projektowanie i badania
Qualcomm przejmuje Arduino
Projektowanie i badania
Globalny wyścig robotaxi nabiera tempa
Zobacz więcej z tagiem: Aktualności
Informacje z firm
SALTEK - ekspert w ochronie przed przepięciami - nowym dostawcą Dacpolu
Gospodarka
30 lat Unisystemu: ludzie, idee i technologia napędzają wizualizację informacji
Gospodarka
Centra danych współczesnymi ciepłowniami?

Najczęstsze błędy przy projektowaniu elektroniki i jak ich uniknąć

W elektronice „tanio” bardzo często znaczy „drogo” – szczególnie wtedy, gdy oszczędza się na staranności projektu. Brak precyzyjnych wymagań, komponent wycofany z produkcji czy źle poprowadzona masa mogą sprawić, że cały produkt utknie na etapie montażu SMT/THT albo testów funkcjonalnych. Konsekwencje są zawsze te same: opóźnienia i dodatkowe koszty. Dlatego warto znać najczęstsze błędy, które pojawiają się w projektach elektroniki – i wiedzieć, jak im zapobiegać.
Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów