UE zainwestuje w rozwój chipów

Unia Europejska chce zwiększyć swoje udziały w światowym przemyśle półprzewodników, wykorzystując m.in. fundusze odbudowy gospodarki po pandemii COVID-19 i ustanawiając wspólną inicjatywę dla europejskich producentów chipów. Takie państwa, jak Niemcy, Francja, Hiszpania, Belgia, Chorwacja, Estonia, Finlandia, Grecja, Włochy, Malta, Holandia, Portugalia i Słowenia zapowiedziały współpracę i wspólne inwestycje w obszarze projektowania oraz produkcji procesorów i układów scalonych, by uniezależnić się od dostaw technologii ze Stanów Zjednoczonych i Azji oraz zwiększyć konkurencyjność UE.

Posłuchaj
00:00

Grupa planuje m.in. współpracę z prywatnymi koncernami technologicznymi w zakresie prowadzenia badań, wzmożenia inwestycji w projektowanie i produkcję procesorów małej mocy oraz współfinansowania działań. Wysiłki skoncentrują się na półprzewodnikach do zastosowań w sztucznej inteligencji, pojazdach autonomicznych, centrach danych i superkomputerach.

Wydatki sektora półprzewodników na badania i rozwój, liczone jako procent przychodów, należą do najwyższych wśród wszystkich branż i wynoszą zwykle od 15 do 20%. Z powodu tych stosunkowo wysokich nakładów na B+R, w branży chipów dominuje konsolidacja. Coraz wyraźniej widać wpływ m.in. sytuacji geopolitycznej, w związku z czym główne regiony wzmacniają swoje lokalne firmy półprzewodnikowe, aby uniknąć zbyt dużej zależności od importu.

Obecnie Europa ma mocną pozycję w pewnych obszarach sektora półprzewodników, m.in. jeśli chodzi o elektronikę mocy, układy w.cz., inteligentne sensory do zastosowań w embedded AI, mikrokontrolery, technologie niskiej mocy, bezpieczeństwa czy sprzęt do produkcji chipów. Europejscy producenci chipów dobrze radzą sobie też w obszarach systemów wbudowanych dla przemysłu motoryzacyjnego czy produkcji przemysłowej. Stary Kontynent ma również sporo do powiedzenia w zakresie sieci komórkowych, w tym wdrażanej obecnie sieci 5G oraz technologii nowej generacji - 6G. Jednak udział UE w światowym rynku półprzewodników - o wartości 440 mln euro - to około 10%. Europa jest w coraz większym stopniu zależna od chipów produkowanych w innych regionach świata - zwłaszcza komponentów do zastosowań w komunikacji i przetwarzaniu danych, w tym procesorów.

Powiązane treści
Infineon rozszerza działalność franczyzową na rynek europejski
Polska będzie centrum produkcji akumulatorów w Europie
Huawei wykluczony z europejskich przedsięwzięć telekomunikacyjnych
Rośnie europejski sektor wykorzystania danych satelitarnych
Europejski rynek dystrybucji półprzewodników w wirusowej niepewności
Dystrybucja półprzewodników w Europie: IV kwartał - spadek o 16%
Zobacz więcej w kategorii: Gospodarka
Produkcja elektroniki
Na etykietach będą punkty za naprawialność
Produkcja elektroniki
Polski zakład tajwańskiej firmy Compal ruszy jeszcze w 2025 roku
Optoelektronika
Branża termowizyjna przekracza wartość 7 mld dolarów, napędzana przez rynek chiński
Optoelektronika
Nowoczesne rozwiązania oświetleniowe dla terenów parkowych
Produkcja elektroniki
Już wkrótce świat przejdzie na materiały termoprzewodzące o wysokiej wydajności
Aktualności
Lena Lighting otrzymała certyfikaty ISO 45001:2018 oraz ISO 50001:2018
Zobacz więcej z tagiem: Produkcja elektroniki
Gospodarka
Na etykietach będą punkty za naprawialność
Gospodarka
Polski zakład tajwańskiej firmy Compal ruszy jeszcze w 2025 roku
Gospodarka
Już wkrótce świat przejdzie na materiały termoprzewodzące o wysokiej wydajności

Komponenty indukcyjne

Podzespoły indukcyjne determinują osiągi urządzeń z zakresu konwersji mocy, a więc dążenie do minimalizacji strat energii, ułatwiają miniaturyzację urządzeń, a także zapewniają zgodność z wymaganiami norm w zakresie EMC. Stąd rozwój elektromobilności, systemów energii odnawialnej, elektroniki użytkowej sprzyja znacząco temu segmentowi rynku. Zapotrzebowanie na komponenty o wysokiej jakości i stabilności płynie ponadto z aplikacji IT, telekomunikacji, energoelektroniki i oczywiście sektorów specjalnych: wojska, lotnictwa. Pozytywnym zauważalnym zjawiskiem w branży jest powolny, ale stały wzrost zainteresowania klientów rodzimą produkcją pomimo wyższych cen niż produktów azjatyckich. Natomiast paradoksalnie negatywnym zjawiskiem jest fakt, że jakość produktów azjatyckich jest coraz lepsza i jeśli stereotyp "chińskiej bylejakości" przestanie być popularny, to rodzima produkcja będzie miała problem z utrzymaniem się na rynku bez znaczących inwestycji w automatyzację i nowe technologie wykonania, kontroli jakości i pomiarów.
Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów