Elektryczne lotnictwo zapewni zbyt na akumulatory solid-state
| Gospodarka ZasilanieTrendForce prognozuje, że rodzący się rynek latających elektrycznych samolotów pionowego startu i lądowania (eVTOL) zwiększy zapotrzebowanie na baterie ze stałym elektrolitem (solid state) do 86 GWh w 2030 roku i do 302 GWh do roku 2035. Aktualnie około 200 producentów rozwija około 900 takich konstrukcji, które trochę przypominają drony, a trochę samochody, stąd często nazywane są latającymi samochodami. Takie firmy, to m.in. Boeing, Toyota, Changan Automobile, XPeng AeroHT.
Wymagania związane z wydajnością akumulatorów są w tych aplikacjach bardzo rygorystyczne. Pionowy start wymaga mocy chwilowej przekraczającej 10-15 razy lot w poziomie, co z kolei wymaga użycia lekkich ogniw o dużej mocy wyjściowej, wysokim bezpieczeństwie i ultraszybkim ładowaniu. Akumulatory solid state oferujące gęstości energii przekraczającą 500 Wh/kg przy doskonałym bezpieczeństwie i dużej mocy doskonale się do tego nadają.
Programy rozwoju lotnictwa niskopoziomowego realizują zarówno Chiny, jak i Stany Zjednoczone, a ich celem jest m.in. masowa produkcja akumulatorów do lotnictwa o gęstości energii ponad 400 Wh/kg.